szwagier napisał(a):
http://img251.imageshack.us/img251/567/5571eu9.jpg
zaczynam powaznie myslec nad taka gleba w swojej
Temat przerabiałem i podpowiem...
Jak kupiłem swoją, to miała glebę ok 60mm. MASAKRA!!! Na koleinach tarłem brzuszkiem po asfalcie a o zwlaniaczach w ogóle nie było mowy... W V8 jest taki knyf, że jak popatrzysz pod spód, to na wysokości słupka B jest duże wzomcnienie poprzeczne. Ono robi wiele zamieszania i tym walisz we wszystko co wystaje, co jest dobre, bo oszczędza elementy podwozia...
Dlatego podniosłem auto do stanu fabrycznego, żeby nie niszczyć... Pojeździłem tak przez rok i zrobiło mi się żal gleby. Od wczoraj auto jest u mojej zaufanej "złotej rączki co się nie boi wynalazków" i auto idzie w dół o 35mm.Do tego rozrząd, kompletny remont zawiechy po zimie i pierdołka - przebicie na alternatorze. Dam foty "odpicowanej laluni" jak tylko odbiorę i założę mój piękny laczek (czyli gdzieś w piątek)... Mam nadzieję, że nie będę musiał natychmiast wracać do serii.
Jakbyś chciał taką glebę, to mam namiar na sprężyny ok 55/35 do extremum 75/55 (na zdjęciach jest gwint na 100%)... Cena ok 250EU
Prawda jest taka, że po zmianie na obniżone z "tapczanu" robi się wózek widłowy - takie miałem doświadczenia. Może teraz będzie lepiej, bo to tylko 35mm.
Poza walorem optycznym obniżenia, który jest bezsprzeczny
, postanowiłem to zrobić, bo auto jest szybkie, ale na fabrycznym zawiasie bardzo miękkie i lubi się bujać w zakrętach. Wrażenia opiszę jak odbiorę...
Ps. Mam nadzieję, że szybko nie będę wracał do serii...