quattro PETE napisał(a):
Za mniej więcej tyle poszło moje A4 1.8Tq ('01), bardzo zadbane, z małym przebiegiem. I to było rok temu, więc było wtedy o rok młodsze.
No chyba że dizle tak się cenią...
1.
Z całym szacunkiem Pete ale sam fakt, że udało Ci się sprzedać w PL auto ściągnięte z USA - to już jest sukces... . Można się dopatrywać analogii cenowych pomiędzy A4 i Passatem, a nawet podobieństwa cen pomiędzy 1,8T a 1,9TDi - ale tylko w wersjach europejskich i dlatego Twoje śliczne CCCO nie jest odpowiednim przykładem ... .
A że było w idealnym stanie (oprócz wycieków na uszczelniaczach wału kardana
) - to fakt. Pewnie nawet nie wiesz o tym, że kilka osób konsultowało ze mną Twoją ofertę (mailowo, łącznie ze zdjęciami podwozia i parametrami z vagowni...
).
2.
Cena którą zapłacił Godzio za Passata jest całkiem "ok" pod warunkiem, że silniczek 130PS i ogólnie wszystko w super stanie. W DE za taki samochód z prywatnych rąk trzeba wyłożyć conajmniej 10000 EUR, a z rzeczywistym przebiegiem < 100 tyś.km. 12000 - 13000 EUR. Dlatego uwazam, że
komentarze pod adresem Godzio-a "przepłaciłeś" są wręcz irytujące, a przede wszystkim pozbawione sensu. Oczywiście jestem absolutnie świadomy, że "takiego samego" (hahaha ...) Passata można "wyrwać" nawet za < 8000 EUR na placach w Fuerth, Nuernberg, Hannoverze czy Hamburgu ale nie są to oferty dla ludzi o zdrowych zmysłach ... .
Inna sprawa, że ja bym nie kupił samochodu "dedykowanego" na polski rynek już w fabryce i to z kilku niezależnych od siebie powodów.