.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam Klubowiczow.

Mam pewien problem dotyczacy amortyzatorow Sach Advanatge. Troche czytalem na ich temat na forum i wszyscy pozytywnie sie o nich wypowiadali, dlatego je kupoilem, a teraz troche zaluje, a moze trafilem na taki felerny egzemplarz. Auto przejechalo na nich ok 30tys km (2 lata) na sprezynach Weitec -40, a teraz mam H&R -40. Mam powymieniane wszystkie gumy, lozyska i poduszki amortyzatorow i pukaja mi amorki, a najbardziej z tylu. pojecham do swojego warsztatu i wyciagnelismy amorek, a dla pewnosci przywiozlem jeszcze stare. Co sie okazalo, ze ten Sachs Advantage ma wiekszy luz na tloczysku niz ten stary i to moze byc powodem pukania (tak wyczytalem na forum). Przyklad powtarza sie rowniez na lewym przodzie, co jest dla mnie najbardziej odczuwalne.

Teraz moje pytanie i prosilbym o wypowiedz Klubowiczow, czy ktos mial z czyms takim doczynienia i czy przyjma mi na gwarancji takie amortyzatory, bo slyszalem, ze jak nie wyleje to w sumie gwarancji nie uznaja. Co mam zrobic, bo szkoda mi jest wyciagac i spowrotem wkladac i zamieniac amorki.....

P.S. moze jakies porady co napisac w pismie o takim amortyzatorze, zeby byli sklonni przyjac mi je na gwarancji.

pozdro

Chyba będzie ciężko cokolwiek załatwić.To są właśnie uroki zawiasu i wielkich kółek. Możesz oddać je na gwarancje tylko musisz mieć coś na zamiane w okresie oczekiwania na wynik rzeczoznawcy, a to zazwyczaj dosyć długo trwa

Ja o tym wiem i mam na zamiane stare amory, akurat tym sie nie przejmuje tylko czy ktos mial taki problem i jaki jest tego efekt...

Warunki:
-podbita przez zakład mechaniczny karta gwarancyjna
-paragon
-amortyzatory reklamujesz parami
-wykres z "schock testera"
-opinia zakładu mechanicznego na temat uszkodzenia amortyzatora
-wszystki dokumenty podbite przez warsztat montujący i demontujacy
-najlepiej jak taką usterke oceni "Original SACHS Service"
-dużo szczęścia i jeszcze wiecej nerwów
-pamietaj że sprzedawca nie jest gwarantem i jego nie opierd... za wadę amorków ( dużo zależy od jego przychylności)

-nie wspominaj o obnizonym zawiasie

Mechanik który mi montował amorki mówił że reklamował już kiedyś ten model. Długa droga i czas oczekiwania ale jemu się udało.

Dzieki za rade chlopaki , ale gdyby sie nie powiodlo z pierwsza reklamacja to walczyc do konca, czy dac sobie z nimi spokoj?. W zasadzie to amorek moze trzymac i miec dobre wyniki na schoc testerze a jedna moze walic w srodku i pukac, czy to oni biora pod uwage ?? Czy da sie zregenerowac taki amorek i gdzie to zrobic na dolnym slasku ??

Dostalem odp z reklamacji jednak tak jak pisaliscie ciezko z nimi cos wygrac. Reklamacja jest nie uznana.

Napisali: W dolnych tulejach met-gum stwierdzono odbicia gwintu powstale w wyniku zastosowania niewystarczajacego momentu dokrecajacego lub podczas wymiany amortyzatorow nie wymieniono sruby mocujacej. Nie stwierdzono luzow na tloczyskow amortyzatorow i nie stwierdzono wad produkcyjnych.

Bylem z tym u mechanika, powiedzial ze sa smieszni i to nic nie ma wspolnego z tym, bo i tak amorki stukaja, a luz na tloczysku czuc gola reka. Co poradzacie Klubowicze?? Czy jest sens bawic sie w reg. tych amorkow badz seryjnych czy kupic nowe i jakie. Wiem powiecie Bilstein ale to wydatek 1600 , czy jakis kompromis ??

Dzieki i pozdrawiam

moge ci tylko napisac, ze polecam Bilsteina.
Ja bym walczyl jeszcze z reklamacja, ale jak nie masz tam nikogo zanjomgo, to raczej marne szanse zeby uznali, ale sprubowac zawsze mozna.

Z ich odpowiedzi wynika że masz jakieś odbicia w dolnej części amortyzatora więc może to świadczyć o tym że zawias za niski i amora tak dobijało że się zepsuł. Z tego co widziałem na stronach internetowych z zawieszeniami sa 2 rodzaje amorów. ZWYKŁE i KRÓTSZE do obniżonych autek.
Pozdro

Witam.

No moge sie pochwalic, bo uznali mi gwarancje za amorki i dzisiaj odbieram kase......Teraz problem bo co kupic ?? hmmmm

witam i jakie te amorki polecacie? tylko takie w dobrej cenie, ja chce wymienić na tylnej osi bo jeden na 47% a drugi 68%. podpowiedzcie- takie średniej jakości za za małą kase, ale żebym trochę pośmigał. pozdro!

Lonny.Kup jeszcze raz Sachsa.Nie takie straszne te amorki a Ty źle trafiłeś

A reklamacja zapewne uznana komercyjnie Dużą zadymę zrobiłeś