Witam Klubowiczow.
Mam pewien problem dotyczacy amortyzatorow Sach Advanatge. Troche czytalem na ich temat na forum i wszyscy pozytywnie sie o nich wypowiadali, dlatego je kupoilem, a teraz troche zaluje, a moze trafilem na taki felerny egzemplarz. Auto przejechalo na nich ok 30tys km (2 lata) na sprezynach Weitec -40, a teraz mam H&R -40. Mam powymieniane wszystkie gumy, lozyska i poduszki amortyzatorow i pukaja mi amorki, a najbardziej z tylu. pojecham do swojego warsztatu i wyciagnelismy amorek, a dla pewnosci przywiozlem jeszcze stare. Co sie okazalo, ze ten Sachs Advantage ma wiekszy luz na tloczysku niz ten stary i to moze byc powodem pukania (tak wyczytalem na forum). Przyklad powtarza sie rowniez na lewym przodzie, co jest dla mnie najbardziej odczuwalne.
Teraz moje pytanie i prosilbym o wypowiedz Klubowiczow, czy ktos mial z czyms takim doczynienia i czy przyjma mi na gwarancji takie amortyzatory, bo slyszalem, ze jak nie wyleje to w sumie gwarancji nie uznaja. Co mam zrobic, bo szkoda mi jest wyciagac i spowrotem wkladac i zamieniac amorki.....
P.S. moze jakies porady co napisac w pismie o takim amortyzatorze, zeby byli sklonni przyjac mi je na gwarancji.
pozdro