To zależy... Osiągi się różnią, bo quattro swoje waży i spowalnia start, a skrzynia tiptronic (jak i każdy inny manual) ogranicza trochę auto...
Wybór silnika zależy od tego co chcesz dalej z nim robić. 1.8T+virus to dobra opcja, ale po wirusie będzie się lepiej wkręcał i pewnie palił tyle samo co 3.0, bo to się chce przycisnąć
![Smile :)](./images/smilies/001.gif)
V6 to zupełnie inny silnik. Nadaje się do długich tras, nie jest ścigaczem (chociaż w żadnym wypadku nie jest ospały). Jego walory odczujesz dopiero w 100% po przekroczeniu pewnych prędkości. Jest 1000 razy bardziej kulturalny i ma niepowtarzalny dźwięk (jak większość w układzie V). Do tego wytrzyma o wiele więcej, ale z drugiej strony jest droższy w servisie...
Wszystko zależy od tego, czy chcesz się statecznie wozić, przy pięknym gangu silnika, z duzym zapasem mocy, lub np. oszczędzać na LPG, czy raczej ruszać z piskiem spod świateł i kręcić go do wysokich obrotów (1.8T)...
Ja wybrałbym 3.0, bo to trwalsza solidniejsza i równie mocna konstrukcja, przy tym wystarczająco żwawa...
Obojętnie, który wybierzesz zadbaj o to, żeby to było QUATTRO!!! Różnicy 1sek na przyspieszeniu nie żałuj (chyba, że rwiesz spod każdych świateł z gazem w podłodze), bo prowadzenie i komfort jazdy zimą zrekompensująCi to z nawiązką...
![n :peace:](./images/smilies/023.gif)