Jestem kawalerem, nie pije , nie pale , nie mam zony , nie mam dzieci, mieszkam z rodzinką ... Ale nie zarabiam 3 tys miesiecznie.. Zresztą nie wiem po co miałbym tyle zarabiac... Te silniki kosztują grosze ... Całe autka kupuje sie za 5 tys (pominąwszy ich stan a rozbitka mozna kupic taniej) .
To znając juz moją sytuacje rodzinną przejdzmy dalej
Bilo dzieki za jakies w miare obiektywne podejscie do sprawy.
Przeglądałem juz podobne tematy i zauwazyłem cos : zawsze ktos wpada na pomysł włozenia innego silnika to jest tak za przeproszeniem zbity z toru ze hoho ...
Wiec zróbmy jeden temat na poziomie i starajmy sie dojsc co trzeba przerobic i jak (teoretycznie) zeby wszystko zgrac...
A w kadecie widział ktos np silnik 2,5 V6 ? Wkłądają ludzie i nie taki diabeł straszny... Wiec to samo byłoby np z Lanosem , nexią itp... A wizja lanosa z 2,5 V6 jest porównywalna z coupe 3,6 V8 ...
Skoro ktos to zrobił wiec jest wykonalne... Moze nie ma super szybkiego autka i ma podsterowne ale ma autko jedyne w swoim rodzaju...
A czy ja to zrobie czy nie to juz wyjdzie potem... Ale prosze : nie straszcie ze koszta to 10 tys na start , nie mówcie ze lepiej włozyc 2,2 T np itp.
Jest pytanie ... Tylko czy teraz ktos poza głupimi docinkami wie co z czym ugrysc ??
To co wypatrzyłem : przeniesiona pompa od ABS za lampe na nadkole (wiec akumulator faktycznie wedruje spod pokrywy silnika w inne miejsce) . Autka z linków przed przekładką były maksymalnie z silnikami R5. ( w wolnossacym v8 dospawywana rozpórka do kielichów a w biturbo wycieta półka na akumulator ze sciany grodziowej)
Ktos cos jeszcze zauwaza ? Na jednym foto przy biturbo widac skrzynie z silnikiem ... To automat czy manual?