.: AUDI KLUB POLSKA :.

Mam B4 95' 1.9 TDI 90KM. Kiedy rozpedzam sie np spod swiatel na szybkiego ruchu gdzie mozna wiecej przycisnac to do 3 biegu jest normlanie... kreci sie do konca (ja tylko do maksymalnej mocy czyli gdzies 4500obr;)) ale kiedy wrzuce 4 bieg to dociagnie do 3500 i tak jakby mial ogranicznik elektroniczny,poprostu koniec jazdy, mozna wcisnac gaz w podloge i nic... i to samo na 5 biegu, znowu kreci do 3500(około) i znowu koniec... wdepne mu wtedy gaz do konca i sie rozpedza dalej ale jak kiedys moja poczciwa 80 B2 1.6D z 86 roku:(... Czy ktos moze wie co jest tego przyczyna?? Prosze o pomoc.[/b]

brakuje mu mocy - przyczyn moze byc cala masa:
- zapchany katalizator
- slabe wtryski
- nieszczelnosc
- N75
- przeplywomierz
- inne cuda wianki...
po pierwsze zdiagnozuj auto VAGiem - moze wyskocza bledy, ktore nieco rozjasnia sytuacje.

1Zeta ciągniesz do 4500? Max moc osiąga przy około 4000! Mój na 5 ciągnie do około 3500 i nichuchu więcej, wtedy ma 173-174 km/h i ani grama wiecej

to tez troche slabawy

no tak, ale kto tyle śmiga po naszych drogach ale książkowo 174 ma mieć i po tylu latach dalej tyle jest (z górki nie sprawdzałem )

1. Odmulić i nie stosować PSJ (vide 10 przykazań)
2. Na jakim oleum jeździ autko ?
3. Z automatu pozbyć się katalizatora
4. Wykonać analize bloków pomiarowych (003,008,011 i przy okazji statycznie 013+000 w basic settings) zgodnie ze wskazówkami zawartymi w podwieszonym wątku oraz filmie instruktażowym na górze strony a wyniki wkleić na forum (najczęstszymi winowajcami w takich przypadkach są N75 lub katalizator , przepływka gdyby siadła auto straciłoby moc kompletnie, choć potrafi w perspektywie czasu zgubić , zakrzywić też swoją charakterystykę).
5. 1Z osiąga moc max przy 4000 rpm, ale dociągnięcie go do tych obrotów na 5 biegu nie jest łatwe. Egzemplarze w bardzo dobrym stanie osiągają 4000 rpm , co odpowiada prędkości ok 190 km/h. Mój dłubany 1Z łapał się na 4150 rpm na 5 biegu , co odpowiadało licznikowym 205 km/h.
Po eliminacji w/w czynników jeśli osiągniesz 185 km/h możesz uznać że autko jest sprawne w 100%.

Nie nie... na 5 nigdy go do 4500 nie krecilem:)... tylko 2,3,4 i to na 4 nie zawsze. Chcialem tylko powiedziec ze do 3 idzie jak przecinak a potem 3500 i koniec. A tak na marginesie to juz 175/h biegł:) tylko teraz mu sie cos pochrzaniło i jest tak jak jest... na 5 3500 i 160/h i amen:/. A wlasnie, mam jeszcze pytanie. Ja przywiozlem sobie to auto z niemiec, nie wiedzialem jaki byl olej wlany to zalałem go mineralnym Mobil1. Czy dobrze zrobilem bo to w koncu diesel i polsyntetyk mógłby go "troszke" przeczyscic a to by moglo zaszkodzic. Na jakich jezdzicie olejach w 1.9 TDI?

Bardzo źle, do silników turboładowanych , minimum półsyntetyk, a najlepiej pełny syntetyk. Tego się właśnie spodziewałem ...
W moich TDI używam albo Shella albo Mobil 1 pełnych syntetyków.

No ale to nie jest nowy silnik... on ma juz jakby nie bylo 12lat i 186tys. przebiegu... taki diesel ma tam jakies przedmuchy wiec mysle ze mineralny nie jest zly bo bardziej uszczelnia i mysle ze jezeli niemiaszki przejechaly nim 180tys na mineralnym a ja bym mu wlał polsyntetyk to by mi ten silnik szlag trafił...

Błądzisz przyjacielu i to mocno. Zakładając że twój silnik ma w pamięci jeszcze ze 100 tys km zalewanie go minerałem to akt okrucieństwa.
Skąd wiesz ze Niemiaszki jeździły na mineralce ? Poza tym , można stopniowo przejść na półsyntetyk, a nawet pełny syntetyk (jestem tego żywym dowodem - silnik bryka bez problemów). Niemniej zawsze decyzja nalezy do Ciebie, ale ktoś popełnił bład lejac mu mimerał.
Reszta w archiwum forum.

Ja tego bezmyślnie nie zrobiłem... najpierw chciałem wlać półsyntetyk (bo tak tez zrobiłem z moja Jettą II-ką, która po przywiezieniu z Niemiec w 97 roku miała już 75tys. Ale tam silnik benzynowy 1.8 no to bez wahania wlałem półsyntetyk, teraz ma 260tys z czego 100tys na LPG i silnik żyleta) ale w Audi biorąc pod uwagę ze to ropniak i zakładając ze mogli mu lać mineralny to tez pierwsza myśl moja była taka ze półsyntetyk mi go wypłucze i rozszczelni... no ale skoro mówisz ze to niczym nie grozi to przy następnej wymianie wleje półsyntetyk:) Od wymiany zrobiłem już 5tys bo auto mam od końca grudnia także za następne 5 zdam sie na Ciebie:)

Czyli nie wiedziałeś co było wlane i wlałeś minerał, dobrze to odebrałem ?
Czesty bład popełniany przez kupujących autko z zagramanicy
Ja biorąc pod uwagę , że kupuję ropniaka zza miedzy bez wahania chlupnalem mu syntetyka
Nie te czasy kolego ...

Rozwiazałem problem z tym przyspieszeniem, ze dochodzil do 3500obr i koniec. Podpiąłem sie do komputera u znajomego mechanika i pokazało ze jest błąd czujnika cisnienia w kolektorze dolotowym. Komputer to naprawił i jest ok:D

spadłem z krzesła ....
jak komputer to naprawił ....

p.s radze Ci troszke poczytac na temat tego błędu ... co by Ci ułatwic szukanie to ma on oznaczenie 00575 ....

do nastepnego notlaufu ....

Następny post bedzie nosil nazwę "Spadek mocy przy 2500 rpm" lub "Co to jest 575 i N75"
Po co te elaboraty i cała baza wiedzy na tym forum, po co instrukcue i filmy instruktażowe ... Panie Boże widzisz to i nie grzmisz.
Amen.

może to jakiś stary błąd i... komputer go naprawił

No dawno sie tak nie ubawilem.

A tak wracajac do tych olejów widac ze w swoje popelnilem blad.
Jezdze na mineralce czy bezproblemowo moge teraz przejsc na polsyntetyk.?
Przebieg ok 240 tys - moze wiecej.. ale z tego wioskuje ze przebieg nie ma wiekszego znaczenia.

A ja byłem jeszcze na zaawansowanym badaniu komputerowym... i mam racje. To byl błąd komputera, błąd sterowania tym czujnikiem i został naprawiony. Tak samo zrobili by to w profesionalnym warsztacie ze specjalistycznym sprzetem komputerowym, który usuwa i wykrywa pewnie powazniejsze błędy, ale że u mnie był tylko ten błąd, to usunął go zwykły laptop... a panowie mechanicy powiedzieli o takich "co sie dawno tak nie uśmiali" że sie najnormlaniej w świecie się nie znaja na samochodach:) (szczerze popieram) A w ogóle to nie wiem co w tym takiego śmiesznego bo przecież żeby w samochodach z ostatnich paru lat co kolwiek naprawic to trzeba miec komputer bo inaczej ani rusz:) Aha... a olej do starego diesla (np B4 95') to połsyntetyczny to jest maximum... i juz na pewno nie ma on nic wspólnego z przyspieszeniem czy mocą, niezależnie czy to minerał czy nie. I w tym momencie to ja sie usmiałem... Podsumowujac w kazdym razie, to moje B4 1.9TDI po usunięciu tej usterki pojechało 185/h i sprawiało wrazenie jakby chciało jeszcze, ale ja tak nie piłuje aut:)

Usunięto skutek, a przyczyna nadal siedzi nienaprawiona i kiedyś odezwie się ponownie.
Reszty nie komentuję , bo szkoda prądu
Zycze bezawaryjnej eksploatacji.

oby sie nie odezwala ....

ale przeciez my sie na tym nie znamy ...