klaymen napisał(a):
zone). Na miejscu okazało się że auto ma malowany przedni i tylny zderzak - i to na tyle kiepsko że kolega bez wysiadania z auta zobaczył to przez szybę w aucie podczas podjeżdżania do auta.
Moim zdaniem z tego co wiem ,to zderzaki różnią sie nawet w nowych samochodach
To są elementy malowene w innym czasie niż karoseria auta na taśmie.Zawsze jak ściągasz obudowę lusterka masz nawet nr koloru lakieru do jakiego auta ma być zamontowane.
Zawsze jak dobiera się kolor lakieru np na drzwi nie powinno sie brać wzoru ze zderzaka lub plaskikowej klapki od wlewu paliwa
Cytuj:
Przy oglądaniu widać że baza została źle położona (tzw. "baranek" lub wygląd jak skórka pomarańczy) i wszystko wychodzi przy oglądaniu.
Czasami po baranku widać ,ze lakier jest oryginalny nie polerowany.
Cytuj:
Do tego kolor lakieru (wg mnie) trochę się różni od pozostałych elementów.
Kolega sprawdzał po srubach na przednich lampach i po śrubach na błotniku?
Cytuj:
Ostatni element układanki to ramki do tablic rejestracyjnych (widać na jednym ze zdjęć z linku na otomoto - tył) - napis "Ignaszak Kalisz". Jest to salon Audi z Kalisza (20 km od Ostrowa)
Co do ramek na tablice to może był na sprawdzeniu w serwisie i założyli gratis zeby reklamować serwis
Cytuj:
Pytanie - dlaczego auto niebite z Francji nie ma ramek z Francji (skoro przyjechało z francuskimi blachami z ubezpieczeniem jeszcze na jakieś 2 tygodnie)
Może chłop ma swój transport i wiezie ze 4 auta to się lepiej opłaca
Cytuj:
Wg mnie dlatego że zostały założone na nowe elementy już po malowaniu ze względu na to że starych już nie było (zniszczone podczas niezłego dzwona). Wg kolegi-handlarza - auto bite z przodu i tyłu prawdopodobnie podczas wypadku autostradowego - uderzone prawie jednocześnie z tyłu i z przodu z duża siłą.
Cytuj:
Auta nawet nie odpalaliśmy (czego osobiście żałuję dzisiaj - trzeba było posłuchać takiej V6 przynajmniej

), po 30 sekundach zawinęliśmy się z powrotem do domu - w sumie na oględziny poświęciliśmy 7h i 400 km.
.Zawsze mogło coś sie zdarzyć przez 6 lat np małe obtarcie po roku użytkowania.Szkoda by było prawie nowym samochodzem jeżdzić poobcieranym, lepiej pomalować w salone, zeby gwarancji nie stracić