Witam ponownie wielbicieli mocy w AEL Quattro !
Przez ostatnie miesiące pracowałem nad softem i muszę powiedzieć że przy nowej aparaturze wtryskowej (nowa głowica rozdzielacza w pompie i nowe końcówki wtryskowe od AHY - Transporter 150PS) nie można przekraczać dawki 48 mm3 na cykl do prędkości 2500obr/min, 49mm3 do 2800obr/min a dalej można dojść do około 60mm3.
Jeżeli przekroczymy te wartości pojawiają się "wzbudzające drgania" w układzie napędowym odczuwalne "w tyle wozu" przez co nie mamy ochoty korzystać z mocy...
Maksymalne ciśnienia doładowania nie powinno przekraczać 2250mbar a w okolicy 4000 turbina się nie wyrabia ilościowo i i tak nie przekroczyła 2100mbar (więc myślę że sterowanie czegoś więcej niż 2150mbar przy maksymalnych prędkościach obrotowych nie ma sensu z oryginalną turbiną...)
Efektywnie oceniam moc na poziom 170-180PS moment około 350Nm.
Co do innych efektów udało się zmniejszyć zużycie paliwa przy spokojnej jeździe o około 10%.
Zwiększyłem też dawkę rozruchową przez co silnik zapala "na dotyk" (to bardzo przyjemne w stosunku do oryginalnych kilkunastu obrotów).
Niestety nie udało się (nawet znacząco zwiększając dym) uzyskać dużej poprawy momentu poniżej 2000obr/min więc z przyczyn "ekologiczno-ekonomicznych" zrezygnowałem ze znaczących zmian w tym zakresie ponieważ decydujące okazało się zachowanie turbiny której "brak dostatecznej ilości spalin" nie pozwala się rozpędzić w tym zakresie...
PS. można ograniczyć nieco moc tylko po co skoro wystarczy mniej naciskać na pedał??
Wielu "pseudo tuningowców" ingeruje tylko w mapę doładowania, dymu i korekcji pompy - ta ostatnia zafałszowywuje działanie całego softu (zła ocena rzeczywistej dawki) i oszukuje również zużycie paliwa wskazywane przez komputer pokładowy o około -20%. Dodatkowo silnik pracuje na niewłaściwych kątach początku wtrysku (zbyt późnych) bo "myśli" że wtryskuje znacznie mniejszą dawkę niż faktyczna...
Pozdrawiam Tomek!