.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam!

Od jakiegoś czasu (tak z 10kkm) mam niepokojący objaw który z czasem się nasila - drgania (trzęsie właściwie całą budą trochę, o lewarku nie wspominając...) przy hamowaniu silnikiem (pomaga szybka przygazówka lub wciśnięcie sprzęgła) oraz spokojnej jeździe przy 1500-2100rpm mniej więcej, dodatkowo czasem przy bardzo wolnej jeździe z górki i hamowaniu silnikiem na 1-2 biegu zauważam że auto tak jakby samo przyspieszało i hamowało z częstotliwością ok. 1-2Hz. Drgania są zależne od prędkości (chyba raczej prędkości auta niż obrotowej silnika).

Na postoju czasami obroty falują 1-2Hz, sprawę uspokaja szybkie wciśnięcie i puszczenie sprzęgła (bez wrzucania biegu!) lub obciążenie silnika na moment.

No i jeszcze jedno - jak pokręcę kołem z przodu, to mniej więcej co pół obrotu jest tak jakby ciężej je przekręcić.

Zaznaczam iż nie jest to wina hamulców, czy zawieszenia też nie wiem. Po wysprzęgleniu nie ma żadnych drgań, także przy słabym i mocnym hamowaniu. Jedyne co zauważyłem, to przy ruszaniu prawe koło przednie buja się tak jakby przód-tył oraz skacze tak jakby guma tylna prawa ramy zawieszenia.

Help! Mechanicy albo rozkładają ręce albo chcą wymieniać pół auta Zdaję sobie sprawę że na odległość to sobie można ... ale będę wdzięczny za wszelkie sugestie.


Aha - jeszcze jedno - jeżeli to nastawnik - to czy ktoś regeneruje POTENCJOMETRYCZNE nastawniki w Małopolsce lub na Podkarpaciu? Czy to się wogóle regeneruje, czy można coś samemu poradzić, no i ile taka przyjemność (wwątpliwa) kosztuje?

Przyczyna moze byc nastawnik - zuzyty lub zanieczyszczony.
Ja mam nastawnik POTENCJOMETRYCZNY i dostalem informacje w Diagtroniku(W-wa), ze jest on nierozbieralny tym samym "nieregenerowalny" (nowe slowo).
Sprawdz jeszcze wtrysk sterujacy - kończacy sie tez daje podobne objawy.

PS

Podlacz VAG - moze wyjdzie jakis błąd...

Pozdr

Odpiąłem wtyczkę od wtrysku sterującego - i problem nie ustąpił, zmalał tylko proporcjonalnie do spadku mocy... Za to silnik ciszej chodził. Co to może być?

A odepnij jeszcze wtyczke od czujnika predkości obrotowej.

Podłącz VAGA blok 001 - 3 pozycja, jak podczas drgań spada napięcie to nastawnik.

Wszyscy pisza zrob logi, podlacz vaga, a powiedzcie co zrobic jesli jest silnik 1Z z przed 94 roku, gdzie komunikacja z ECU jest wrecz niemozliwa ? jak inaczej sprawdzic wszystkie elementy osprzetu silnika ? Jest jakas metoda ?

Niestety, nie mogę sprawdzić VAG-iem, bo komp stary i widzę tylko blok 000. Błędów jako takich nie ma. Byłbym wdzięczny za info gdzie jest wtyczka od czujnika prędkości obrotowej którą mam odpiąć? Aha - podpinałem się DeltaScanem i zauważyłem że waha się dawka paliwa

ty to chociaż podpiąłeś sie deltascan'em a u mnie łapię tylko oryginalny V.A.G. 1552 i nic z tego bo tam nie ma co sprawdzać.... tylko błędy kasować

Witaj avanti

Chyba podzielam twój problem w swoim aucie. Mam duże drgania na lewarku podczas jazdy w zakresie prędkości obrotowej mniej więcej od 1500-2500 obr/min i szarpie autem. Wyżej ustaje. Delikatnie falujące obroty są zazwyczaj chwile zaraz po odpaleniu. Za rzucanie lewarkiem podejrzewam poduszkę pod skrzynią ale ciężko zdiagnować ich stan bez wyjęcia z auta. Dopiero wtedy dobrze widać stan gumy ale niewiem czy nie jest za to odpowiedzialny własnie jakiś element układ wtryskowego. Nie mam w swojej okolicy dobrego mechanika z komputerem. Daj znać jak znajdziesz jakąś przyczynę u siebie.

Eh, jednak nastawnik. Odpiąłem prędkościomierz i przestało falować, choć drgania lewarka i szarpania pozostały - coś w zawieszeniu lub poduszki...

Tak więc skoro już wiem, że padł nastawnik to co teraz?
1) Jak rozpoznać że potencjometryczny lub indukcyjny? (rocznik jesień '93) Podobno zdarzały się kwiatki, że bywały i takie i takie, bo ktoś wcześniej wymieniał czy cośtam. Jest jakiś charakterystyczny element, znak rozpoznawczy, numery seryjne?
2) Czy da się zregenerować i za ile?
3) Jeżeli nie da się zregenerować - za ile dobra używka plus montaż, lub cała pompa z potencjometrycznym (podobno są zamienne, no imożna jakby co potem regenerować, a swoją sprzedać )?
4) No i w końcu - czy da się z tym jeździć bez skutków ubocznych dla auta (mnie to niespecjalnie przeszkadza, przynajmniej na razie) jeżeli nie ma innego wyjścia, czy lepiej sprzedać furę?

Też kiedyś tak miałem. Kupiłem całą pompę na allegro (nikt nie chciał sprzedać samego nastawnika).
Nastawnik potenciometryczny najłatwiej rozpoznać po tym jak wychodzi z pompy powrót paliwa do filtra.
W potenciometrycznym wychodzi pionowo do góry a w indukcyjnym z boku.

Przeplywka BOSCH - nastawnik potecjometryczny
przeplywka Pierburga - nastawnik indukcyjny...

.. ale do konca nie jestem pewnien czy to regula..

Hej avanti jak tam twój nastawnik, zregenerowałeś czy wymieniłeś? Co się poprawiło? Ja przyczyn drgania lewarka i szarpania autem podczas jazdy nie znalazłem w zawieszeniu skrzyni biegów. Okazało się, że poduszki są w porządku i prawdopodobnie to przez nastawnik szarpie mi autem. Regeneracja kosztuje ok. 300 zł (najbliżej znalazłem na śląsku).

Nastawnika nie ruszałem, trochę poruszałem wszelkimi wtyczkami, poczyściłem styki i ciut pomogło... Spróbowałem też metody "na młotka" - lekko oklepałem trzonkiem nastawnik - pomogło na jakieś 100km Mam nastawnik potencjometryczny, więc nie wiem czy to wogóle da się zregenerować. Starego nie kupię, bo będzie to samo, a nowy to za duży wydatek - tak się da jeździć. A mnie lewarkiem telepie też na nierównościach. Wymieniłem poduchy skrzyni i trochę pomogło - ale te pod silnikiem też mam padnięte...

No właśnie, kupowanie starego używanego czy drugiej pompy nie ma sensu bo możesz trafić na taki sam jak masz w aucie. Myślę, że lepiej zregenerować lub kupić używkę w jakimś dieslowskim serwisie, przynajmniej są one sprawdzane. Ja sprawdzając poduszki pod skrzynią też jedną wymieniłem choć nie była pęknięta, tylko guma spękała i profilaktycznie założyłem nową. Na początku było trochę lepiej bo nowa guma jest sztywniejsza ale już zaczyna się robić po staremu. Ktoś tu na forum z Legnicy naprawiał swój nastawnik w Nadarzynie (ul. Graniczna) i bardzo sobie chwalił. Chyba się tam przejadę. Pozdrawiam.

Problem drgań rozwiązany, choć nie chce mi się w to wierzyć. Przy okazji poszukiwania źródła porannych stuków z przodu silnika przyjrzałem się podłączeniu wężyków od N75 i N18 (mam nadzieję że nie pomyliłem symboli, jakby co to sprostujcie), porównałem ze schematami i ... o zgrozo!
Zamiast N18<->EGR było N18<->Ciśnienie za turbiną, zamiast N75<->Zawór upustowy było N75<->EGR, zamiast N75<->Ciśnienie za turbiną było N75<->Zawór upustowy...

Po podłączeniu jak fabryka przykazała auto się trochę uspokoiło, ciut ciszej chodzi i mniej dymi podczas przyspieszania. Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić tak łopatologicznie co takie błędne podłączenie powodowało oraz jakim cudem to mogło działać???

Jak byś jeszcze napisał a najlepiej pokazał na jakiejś fotce gdzie który zaworek się znajduje to też bym z chęcią sprawdził u siebie

Nie pamiętam skąd ściągałem - na pewno było to na forum - poszukaj.

przyczyna drgań u mnie także zlokalizowana i usunięta. Jednak nastawnik. Odwiedziłem warsztat w Nadarzynie (Graniczna 4) i wyjechałem innym autem. Zero drgań auto nieco lepiej i bardziej płynnie przyspiesza szczególnie z dołu (dawka paliwa została prawidłowo ustawiona), obroty też nie falują. Generalnie och i ach, tylko ciekwe na jak długo. Nastawnik został zregenerowany, dają 6 mcy gwarancji.

z ktorego roku masz auto ?? przeplywomierz BOSCH czy PIERBURG ??