Carlnowa ma rację - po co te przepychanki ? Kazdy zrobi jak bedzie chciał. Mnie też lada dzień czeka wymiana rorzadu i całość bedę robił w ASO na oryginałach.
Mi wstepnie powiedzieli 3000zł i coś jeszcze z tego napewno urwę. Koszt oryginalnych części (całości z pompą, termostatem itd.) to jakieś 2100zł - reszta w ASO to robocizna i tu można negocjować.
Ze swojej strony naprawdę bardzo dziwię się osobom które do swoich aut za kilkadzisiąt tyś. złotych pakują jakieś rozrządy za 750-1000zł. Swoją droga skąd te ceny? Całość na zamiennikach majacych jakąś "jakość" to ok. 1500-1600zł + robocizna jakieś 400zł. Jakie tu zatem oszczędności wobec jakosci oryginalnych materiałów i gwarancji z ASO za 3000zł? Przecież w A6 2,5TDI rorząd jest kluczowym elementem, a koszty rozpierduchy w silniku z nim zwiazane są niewspółmierne z niby oszczędnościami jakie poczynicie na zakupie zamienników! Jeszcze potrafię zrozumieć osoby które potrafią samemu sobie to wymienić - bedą wymieniać częściej ale taniej, OK. (zapewne samemu bedą też ewentualnie sobie takie auto naprawiać jakby coś się stało
) Ale dla pozostałych osób, moim zdaniem cała sprawa nie warta jest ryzyka. Poprostu na rorzadzie w tych autach nie mozna oszczędzać, i tyle !!!
Jeszcze jedna rzecz, przy okazji zamienników itp. Pisałem juz o tym na forum kilka dni temu. Mam kolegę który pracuje w fabryce produkującej paski, roli, napinacze itp. dla aut z koncernu Toyota. Paski idą na cały świat. Robią też tam zamienniki jako podwykonawcy i poprostu wiem na 100% że różnica pomiedzy oryginałem a zamiennikiem nie polega tylko na tym, że te drugie nie mają oryginalnych nadruków! Zamienniki maja poprostu inny skład materiałowy, są mniej trwałe i dlatego TAŃSZE. W praktyce ich zywotność nie przekracza 50% oryginałów - a kumpel powiedział mi jedno - nigdy żadnych zamienników do swojego auta, a oryginały nie starsze niż 1,5 roku od daty produkcji. Dlatego być może ktoś tu miał problemy z oryginalami, bo załorzyli mu jakiś zlezaly zestaw. Nawet o tym nie wiedziałem, ale u nich w fabryce paski są magazynowane w pomieszczeniach z odpowiednio utrzymywaną temperaturą. Pasek zlezaly, magazymowany w nieodpowiedniej temperaturze przez dłuzszy czas traci swoją jakość - szok, ale takie są fakty Panowie...
pozdrawiam.