.: AUDI KLUB POLSKA :.

nic nie będę pisał bo nie chę ostrzeżenia ale trochę przesadzasz DeS ...
Wszyscy chwalą Rogala a Ty się wychylasz i swoje mądrości pokazujesz, chyba jesteś z konkurencji ... ten pierwszy o którym mówił pan który założył wątek.

Podzielam opinię kolegi Route66 ...

Pozdrawiam

Ten wątek i wypowiedz jednej osoby jest świetnym przyładem, że nie można w dzisiajszych czasach bezinteresowanie pomagać, traktować ludzi z forum jako znajomych...

Pozdrawiam

Miałem się nie odzywać, ale widać jestem masochistą czerpiącym satysfakcję zbierania cięgów za sprawianie przyjemności innym.
Jak wcześniej wspomniałem jedenastoletnie sprzęgło i tak samo stary docisk zaczęły się ślizgać, bo w ożywionym motorze moment obrotowy i moc silnika okazały się być większymi od sił tarcia. Oczywiście nie tak, że nie można jeździć. W pewnych momentach, kiedy depnąłem zbyt mocno była zrywana przyczepność i pojawiał sie objaw 'jazdy po bruku' ustępujący po zdjęciu nogi z gazu.
Wiadomo, co należy zrobić – wymiana docisku, tarczy i łożyska. Kolejnego elementu nie wymieniam z nazwy, bo znawcy wiedzy tajemnej twierdzą, że nienazwana rzecz nie istnieje i być może nie będzie potrzeby wymiany kolejnego drogiego elementu skoro go nie wywołałem po imieniu.

Poszukiwania rozpocząłem od swojego miasta i sklepy internetowe. Ze zrozumiałych względów szroty i aukcje odpuściłem sobie. Początkowo cena szalała w granicach 1.000 i więcej złotych. Kiedy usłyszałem o 800 zł z rabatem byłem gotów kupić.
Coś mnie podkusiło szukać dalej i w firmie usytuowanej w Milanówku k. Warszawy przy ul. Wiosennej 16 kupiłem nowe fabrycznie sprzęgło firmy Sachs z dociskiem i łożyskiem za 680 zł. (nie podaję bliższych namiarów na firmę, bo jeszcze boli mnie zadek od tego co mi się oberwało za pochwalenie Rogalottiego). Piszę o tym, bo wiem, że wielu z nas ma lub będzie miało przykrość związaną z wymianą sprzęgła i nie mając jeszcze tańszego źródła skorzysta z informacji o tej firmie. W końcu, fora są między innym tworzone po to, by sobie pomagać.
Nie twierdzę, że to najtańsze źródło zakupu, ale w tym konkretnym przypadku i chwili tak.

Piszę o tym w dziale dotyczącym tuningu, choć tematycznie nie bardzo z nim związanym. Jednak dotyczy on z wcześniejszych wątków i problemów potuningowych. Umieszczenie w innym dziale pozbawi wypowiedź sensu.
Liczę na to, że moderator nie da kopniaka przenosząc do innego działu.

Fatum - zawsze będą niezadowoleni i maruderzy... taki już nasz kraj... że jeden drugiemu zazdrości... a DeS po prostu lubi narzekać...

Ja nie narzekam na nikogo, sam często odzywałem się Rogala po pomoc i ją otrzymywałem.

Resztę już napisałem.

Aha.. narzekać faktycznie lubię

Nie znam Cie kolego osobiście, ale przyznam Ci racje, wystarczy poczytać Twoje posty ...

a co do Rogala ... mój Kolega (jest też na forum) z moich stron chipował już dwa auta i chwali sobie ... a wiec o czymś to świadczy ... jak sprzedam jajka i pietruszke na rynku to też może obiore kurs WaWa Mineralna bo mnie namawia taki jeden o którym własnie pisałem

Ja prawdopodobnie też się tam pojawie po moment

P.S

fatum, wrzuć wykres jak możesz

No i generalnie to dalej się nic nie nauczyłeś i nie wyciągnąłeś wniosków z tego wątku... Tak więc ja napiszę coś o swojej wiedzy, o którą dzisiaj stałem się bogatszy... Byłem na programie u Rogala - wszystko było umówione wcześniej... Poprawiliśmy soft, wgraliśmy i... dupa - okazało się, że moje AKE ma limiter... i po prostu nic na chwilę obecną nie da się zrobić. Mimo, że Rogal włożył dużo pracy w poprawki softu to i odpowiadał na wszystkie moje pytania zadawane w stylu "Co widzisz na monitorze" i jakoś dawał radę... Na koniec zostawiłem sobie najciekawsze... Mimo, że pracę skończyliśmy (no dobra, Witek skończył) dość późno a efekty są tylko delikatnie odczuwalne ze względu na fabryczny limiter to i tak uważam, że należały mu się pieniądze (tak się umawialiśy - uda się to płacę normalnie, nie uda się z w/w powodu to Witek dostaje "na waciki" za fatygę - i ja to zaakceptowałem) to nie wziął ani grosza pozostawiając liźnięty program w ECU...

Nie znam nikogo, kto mimo nieudanej próby nie wziąłby za kilka godzin pracy ani złotówki - tym bardziej, że byłem świadom możliwości takiego zakończenia sprawy... Uważam, że to podejście nie tyle marketingowe ile zdroworozsądkowe a przedewszystkim baaaaaaaardzo uczciwe - może nawet za bardzo bo to nie on zalożyl mi limiter... a popracował i nic nie zarobił...

No i na zakończenie - widziałem jak on to robi - wkłada w to serce... więc nie wiem po co dalsza dyskusja w tym wątku...

takich osób jest tysiące nawet o tym nie wiesz...

No juz nie robcie z DeS`a takiego terrorysty ,znam naprawde ciezkie przypadki na tym forum,wiec nie narzekajcie.A dla kolegi Rogala duzy szacuneczek.Tyle w tym temacie w/g,bo chyba watek dotyczy podziekowan,a nie ogolnych znajomosci.No i pozdrawiam wszystkich

Rogal, to tam gdzie byl do tej pory Keyser? ciagle tam sie krece po okeciu i wlasnie widzialem zmiany na posesji.

ps, sle tez PW

Tak, to dokładnie tam.

kolego FATUM jaki wykresik miałeś przed chipem a jaki po ...

do Prezesa - o mnie piszesz ?

a na temat Rogala chyba nie musze się wypowadać - efekty widać niżej

Chwalmy Rogala. Z mojego grzechotnika wyczarował dodatowe 23PS (czyli wzrost ze 151 do 174, tak jakoś mało miał, mimo że fabrycznie powinien mieć 163) a momencik - 340.
Podczas pierwszej jazdy po czipie miałem od razu banana, bo było tak jakby ktoś mi odkręcił bronę.

myśle że te silniki już z fabryki mają bonus z 10ps choć mogę sie mylić.

ktoś to sprawdził?

No to ja miałem więcej szczęścia - byłem na sesji poprawkowej u Witka z moim BDG - była do wyleczenia głeboka turbodziura, spowodowana ograniczeniem oprogramowania pompy paliwa (?). W ciągu kilku tygodni od pierwszej sesji Witek doszedł do tego jak przeprogramować ograniczenia i mój grzechotnik ma już ciąg równy od prawie samego dołu.
Ale co najważniejsze w tym wątku - praca pyła podobna co przy pierwszym tuningu - a dr.Rogal mnie nie skasował nic, wliczając to w koszty poprzedniej pracy.
Rany, dziś chyba wyjeżdżę cały bak...

hmm niestety w moim przypadku było dokładnie odwrotnie, miałem 10ps mniej, ale teraz to już nie ma znaczenia...

Eeee eSe mi też zreanimował

Masz eSe w dieslu??

To Rogal już opanował ogranicznik pompy czy jeszcze nie?

GrzeS: musisz wpaść któregoś dnia na testy