.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam
Czy ma ktoś może pomysł na poprawienie świateł mijania - drogowe są OK. Myślałem, że jak wezmę trochę lepsze żarówki (mam teraz Philipsa +50%) to się poprawi, ale dalej jest kicha. Szczególnie, jak trochę pada, to trzeba nieźle lukać, żeby coś zobaczyć
Zbliża się zima, i coraz częściej będę jeździł po zmroku. Wzrok co prawda mam dobry, ale przy tym oświetleniu to szybko mogę się nabawić ślepoty
Z góry dzięki za rady.

A moze masz odbłysniki podpalone lub zakurzone.Ja swoje miałem brudne i po umyciu jest duzo lepiej.do tego wypucowanie soczewki ,klosza.
Ja teraz tez mam zwykła zarowke i jest tak sobie,planuje zakupic cos dobrego ale nie wiem jeszcze co

Rozumiem, że zdejmowałeś reflektor. Da się go rozebrać, żeby łatwo można było czyścić? Czym czyściłeś, bo boję się, żeby nie zrobić jak w poprzedniej niuni - zacząłem czyścić, a tu całe srebro zeszło
Ale tamten miał 20 lat

wyczyść i wrzuć ksenon ... nie będziesz chciał na noc do domu wracać

podnosisz maske
odkrecasz dwie sruby u góry
odkrecasz listwe maskujaca ta od chlodnicy
odkrecasz dwie sruby spod reflektora
zdejmujesz kierunkowskaz
odpinasz kable
wyjmujesz lampe
zdejmujesz gumowa uszczelke
odpinasz te duze metalowe klamry
podwazasz ostroznie klosz bo bedzie mocno zassany. uwazaj zeby nie pekl!!
i masz lampe na czesci myjesz klosz dobrze pod goraca woda i z plynem.
wiadra delikatnie miekka szczotka bez plynu.
skladasz po osuszeniu do kupy.

POPRAWA jakies 10-20%
Ale i tak rewelacji nie bedzie.
To są źle zaprojektowane lampy. Tylko ksenon ratuje sprawe.
PZDR

Dzięki
Już wyczyszczone-co prawda nie myłem tylko delikatną ściereczką przeczyściłem szkła soczewek i szyby. W stosunku do poprzedniej jakości świecenia to i tak rewelka - były naprawdę bardzo brudne
Pozdrawiam

Q....kuryku. Jaki jestem wkurzony. Identyko problem mam . Rozebrałem te wynalazki. Soczewki wyczyściłem( jaki macie patent na te od przeciwmgielnych?rozbieranie?brrrr), odblasków bałem się dotykać (zwłaszcza że w paru miejscach mają pęcherzyki). Klosze wyczyściłem i wesolutki że tak już będzie super po złożeniu a tu.....kicha jak 150! Żadnej poprawy(przynajmniej gołym okiem, bo parametry mam gdzieś, ja MUSZĘ widzieć że jest lepiej, a nie widziałem, czyli nie było. Więc jak kolega do Norauto, Philips Night Vision(+50%), zacieram ręce, wkłądam pod Auchanem (nie mogłem czekać )- wieczór i.... znowu poprawy brak. Już mi ręce opadają. A ha starzy wyjadacze poradzili wypłukać odblaski denaturatem i osuszyć bez dotykania. Chyba będę zbierać na ksenony, to będę mieć przynajmniej światła jak w moich byłych B4 - tam krótkie były super!!! Wielki minus dla OOOO za te "cacka" : bazarowe ładne gó.....o!!

a jak tam z prądem przy swiatelkach?
Moze jakis "wyciek" elektryki sie przypeletal i nie ma pełnych 12V ?

Też miałem problem z ciemnymi światłami.

U mnie świeciły wręcz na zielono

Korzystając z porad na tym forum zebrałem wszystko w całość i wykonałem:

1) Rozbieranie reflektora, zdejmowanie przedniej części (bez problemu przy odrobinie ostrożności i nie spiesząc się - nie trzeba nic podgrzewać). Podważałem drobnym śrubokrętem i odcinałem tą masę/uszczelniacz nożykiem do tapet.

2) Mycie klosza od wewnątrz (płynem do mycia szyb z alkoholem) - był bardzo brudny - myłem ok 4 razy i wycierałem papierem kuchennym.

3) czyszczenie soczewki od strony klosza (na sucho - papierem kuchennym - była bardzo brudna)
4) czyszczenie soczewki od strony żarnika (patyczki do uszu na patyku - była mniej brudna)


5) delikatne wycieranie patyczkiem od uszu całego odbłyśnika (było trochę syfu).

Efekt: bez klosza lampa wygląda jak nowa.

Kolejne czynności:

Polerowanie klosza zgodnie z poradą którą można znaleźć na tym forum > papier wodny 2000 + polerka, najpierw pastą farecla G3 (ale chyba za bardzo nie nadaje się) potem pastą do zębów (dla palaczy - gdzieś wyczytałem że nadaje się).

Jest teraz znacznie lepiej, przedtem porównując chociażby na żarówce od postojówek - była ogromna różnica (mam jeden dokupiony reflektor - który wyglądał znacznie lepiej). Teraz jest równo i ładnie

Nie jestem jeszcze do końca zadowolony z polerki - wiem że można to zrobić jeszcze lepiej - ale bałem się tak mocno zedrzec papierem klosz... Jeżeli jednak gdy przyjdą ciemniejsze dni - okaże się że można coś jeszcze poprawić - zrobię polerkę jeszcze raz. Polerowałem nasadką na wiertarkę, a uzyłem wkrętarki akumulatorowej - choć nie wiem czy nie ma za małych obrotów...

Jednak bałem się przesadzić z tymi obrotami aby nie przypalić - jeśli mi ktoś podpowie jakie mniej więcej powinny być - to następnym razem spróbuję z wiertarką

Na koniec wyskrobałem bardzo dokładnie ten uszczelniacz ze spoin oraz z klosza (pomaga podgrzewanie suszarką do włosów - szybciej odchodzi) i nałożyłem dużo czarnego kleju do szyb....

Nie miałem jeszcze okazji jechać podczas deszczu - ale mam nadzieję że dobrze uszczelniłem i nie będzie parować.

Z wykonanej pracy jestem jak narazie bardzo zadowolony - bo efekt jest bardzo widoczny - więc polecam takie rezanko

Wszystko fajnie pieknie, ale niestety nie wykonasz tej operacji ponownie. Do uszczelniania służy silikon, a do klejenia klej. Skoro użyłeś kleju do szyb, to lampy masz sklejone na Amen...

Polerka klosza to nie jest trudna sprawa, ale należy to wykonać z wyczuciem. Papierem możesz jeździć tak długo, jak uznasz i zobaczysz, że wszystkie zabrudzenia, przebarwienia i zmatownienia zeszły. Po tym zabiegu możesz śmiało polerować maszynowo klosz, ale absolutnie nie filcem, bo on daje za duże tarcie i przypalisz, a co za tym idzie zniszczysz reflektor. Trzeba to robić długo i systematycznie średnimi obrotami (ale najlapiej na kątówce) i do tego z ogromną ilością wody dla chłodzenia...
Wtedy klosze będą wyglądać jak nowe...

Jeśli jest tak jak piszesz z tym klejem do szyb to amen
Trudno człowiek uczy się na błędach.

Ja polerowałem gąbką i pastą do zębów - nie wiedziałem właśnie jakie obroty

A widziałeś kiedyś, żeby szklarz podgrzewał szybę do wyjęcia? Szyby się nawet ciężko wycina
Ten klej przyklei nawet krowę do sufitu

Ale miejmy nadzieję, że skoro już masz czyszczenie za sobą, to nie będzisz musiał powtarzać...

))

Moim zdaniem te soczewki są zwyczajnie za małe. Spójrzcie tylko, takie małe pipki-kuleczki, a spójrzcie choćby na soczewki w ostatnich b4 cabrio jaką mają średnicę. Że nie wspomne o dzisiejszych samochodach gdzie prawie kazdy ma soczewki, o średnicy denka od butelki.
Ja już dałem sobie spokój, bo one są po prostu konstrukcyjnie złe.

Choć faktem jest że bardzo fajnie wygladaja w porownaniu ze zwykłymi "wiadrami" z setki

http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=80564

Masz jakieś słabe info...
Soczewki mają taką samą średnicę jak inne. Tylko bixenony mają większą średnicę (i niektóre soczewki w nowych autach).
A soczewki w B4 są dokładnie tej samej średnicy co w C4...

Masz jakieś słabe info...
Soczewki mają taką samą średnicę jak inne. Tylko bixenony mają większą średnicę (i niektóre soczewki w nowych autach).
A soczewki w B4 są dokładnie tej samej średnicy co w C4...[/quote]

Możliwe, w kazdym razie sprawiały wrażenie większych może temu, że są pojedyńcze.

Ale dzisiaj parkowałem koło jakiegoś nowego małego Hyundaja, jednego z tych kompaktów, nie pamiętam nazwy, w każdym razie nie sądzę żeby miał biksenony.
I soczewy miał jak byk, prawie piłka tenisowa, może przesadzam, ale ewidentnie były dużo dużo większe niż moje bo miałem porównanie.
Więc możliwe że jednak wielkośc ma znacznie?
A może wszystko byłoby dobrze gdyby nie żarówki H1?
W każdym razie podobnie jak kolega, czyściłem pucowałem i nic.

Nie zrozumcie mnie źle nie zamierzam ich zamieniać zwykłymi wiadrami, eSka miała soczewki i tak ma pozostać. Ale straciłem już wiarę że to może dobrze świecić. W końcu z jakiegoś powodu w BMW E36 zamieniono w 1994 soczewy+h1 na zwykłe odbłyśniki + h4.

Ja też jestem już po czyszczeniu lamp. Klosze były mocno zamglone od środka, o soczewkach już nie mówiąc. Klosze po ściągnięciu można myć byle czym( można nawet wrzucić do zmywarki z kostka nabłyszczającą ) Soczewki czyściłem miękką szmatką i płynem do naczyń. Nawet od strony wewnętrznej udało się wyczyścić soczewki bez demontażu. Użyłem do tego pędzelka obwiniętego miękką szmatką. Całość uzupełnił zestaw z allegro Philips BlueVision i nareszcie lubię jeździć nocą. Strach pomyśleć co by było gdybym jeszcze teraz władował ksenon. Co do philipsów dodam że pomimo nazwy dają one ładne białe światło.

Ja tak jak mówiłem, miałem fatalne światła, ale jakiś miesiąc temu wymieniłem reflektory i teraz wiem co to są dobrze działające soczewki. U mnie były po prostu poniszczone odbłyśniki, nie brudne tylko zniszczone. Kupiłem używane lampy od S4 4,2 (nie ma żadnej różnicy), wymyłem, wyczyściłem, założyłem żarówki Philips Vision+ i różnica jest kolosalna. Czyli jednak nie miałem racji, te soczewki mogą dobrze świecić, cała rzecz w odbłyśnikach i utrzymaniu w czystości.

dokladnie odblysniki musza byc cacy bo sama soczewka nie swieci.
jakis czas temu skusilem sie na bixenon jest to najleprze rozwiazanie jakie moze byc tez mialem watpliwosci co do soczewki ze jest za mala ale mam teraz taka sama tylko ze od bixenonow i roznica jest kolosalana wczeniej mialem xenon oryginalny ale odblysniki byly juz tak wypalone ze nic nie swiecily, dobrze ze mamy mistrza od lamp na naszym forum co moze zaradzic tej przypadlosci HEV pozdrawiam.