.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam kolegów...mam takie nurtujace pytanko od dłuzszego czasu podczas jazdy skrzypi mi tylne zawieszenie, jak naciskam na tyl toz to samo sie dzieje...powiem ze to skrzypienie wychodzi w miejscu jakis gum....przez strzykawke dolewalem tam olej wrzecionowy i bylo oki na jakis czas...ale po 2 miesiacach od nowa olej wyplynol i lipa to samo czy mozna to jakos rozebrac ewenrualnie napchac tam jakiegos gestego smaru.....pozdro

Spotkałem się z tym samym problemem w swojej 100 q (Myślę, że powód jest ten sam). Są to tuleje wahacza, najlepiej je wymienić, koszt jednej to ok. 80 zł chyba. Można też robić olejowe "zastrzyki", ale to trzeba powtarzać co tydzień, lub praktycznie po każdej jeździe w deszczu. Tuleje te są metalowo-gumowe, po jakimś czasie guma się wyciera i metal trze o metal i dlatego słychać to nieprzyjemne skrzypienie... Najlepiej więc wymienic
Ze smarem to raczej niebardzo

Pewnie drążki ci skrzypią (te śrubu rzymskie), jest o tym cały wątek. Ja wymieniałem je już u siebie. Możesz kupić podrabiane za 100zł sztuka albo Lemfordery za 400 Ja kupiłęm same końcówki Lemfordera po ok 170zł(o ile dobrze pamiętam, może nawet mniej)a gałke z drugiej strony dałem zregenerować za 40zł. Więc mam Lemfordera za połowe ceny

skrzypia te drazki do regulacji kata pochylenia. a konkretniej tulejki przy piascie. tam jest przegub kulowy zatopiony w smarze i zabezpieczony z obu stron oslonami przed wyciekaniem smaru. jezeli te oslony puszcza , smar wycieka i metal trze o metal. zadne zabiegi poza wymiana tego elementu na dluzsza mete nie przynosza rezultatu. czasookres zuzywania sie tego elementu to jakies 70-80 tys km

dzieki koledzy...chyba bede musial wymienic ...no coz

Mi też wszyscy mówili, że to drążki kąta nachylenia koła, a okazało się, że tuleje na wahczach...

jezeli mowimy o tulejach wahacza to trzeba wyjasnic ze sa 2 a w zasadzie 3. jedna jest z tylu i ona wytrzymuje sporo ponad 100 tys km , jezdze juz gdzies okolo 160 tys od wymiany tych tulei i jeszcze sa OK. jej cena to jakies 90 pln. natomiast z przodu wahacza tuz przy progu jest zespol mocujacy w ktory wchodza 2 tuleje tutaj podejzewam ze niejeden wlasciciel quattro mial ostry zgryz bo malo ktory posiadacz etki potrafil w sklepie wykminic ze wymienia sie nie caly element czyli odlew i tuleje , za 1000 pln za sztuke tylko 2 talezyki met-gum po 40 pln kazdy. i te talezyki wytlukuja sie po jakichs 120-130 tys km i tutaj wlasnie moze dochodzic tego o czym pisales wyzej czyli wytarcie gumy i obcieranie metalu o metal
sa jeszcze 2 tulejki na regulacji zierznosci i przy mocowaniu piasty do wahacza, sa to te same tulejki ale one sie chyba nie zuzywaja bo jak kupilem auto , wymienilem je ale nie byly zle i teraz mam najechane ponad 200 tys i nic nie wskazuje na ich zuzycie