.: AUDI KLUB POLSKA :.

Forum Audi Klub Polska
Teraz jest 10.lut.2025 21:02:45

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 21.lis.2007 01:47:31 
Użytkownik

Dołączył(a): 11.paź.2007 00:16:53
Posty: 153
Lokalizacja: Kraków
Marcin no u mnie to samo...

_________________
A4 B6 2.5 TDI BDH by Piotruś


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21.lis.2007 09:16:05 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 03.sie.2007 21:57:39
Posty: 186
Lokalizacja: Warszawa
Mam prosbe - czy ktos moze opisac jak dokladnie powininen zachowywac sie wentylator/wisco w 2.5 TDI? :)

Szukalem na forum, ale ciezko o te informacje... Bede wdzieczny /i pewnie nie tylko ja/ za informacje :)

_________________
A4 2.5 V6 TDI Quattro S-line (AKE/2003)
http://www.a4-klub.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21.lis.2007 10:05:38 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
Całkiem zimne (lub / i takie, które przez chwilę postoi) wisko startuje praktycznie na równo z obrotami silnika ale po krótkiej chwili "traci przyczepność" i obraca się dużo wolniej od "reszty silnika". Taki "wolny stan" utrzymuje się tak długo, aż termostat otworzy duży obieg i na bimetal wiskozy dmuchnie gorącym powietrzem. Od tej chwili wisko spina się "na twardo" i warczy jak ciężki śmigłowiec (tak długo jak długo utrzyma się wysoka temperatura od chłodnicy).

Należy jednak bardzo wyraźnie podkreślić, że różne wiskozy w różny sposób pracują "w stanie wolnym". Tzn. zawsze jest to wolniej od silnika (czyli od obrotów ośki napędzającej wisko) ale jedne sprzęgła pozostają częściowo spięte (i zawsze minimalnie huczą przy wyższych obrotach), inne obracają się całkiem swobodnie - na luzie - aż do dużego wzrostu temperatury.

Ponieważ takim zróżnicowanym zachowaniem cechują się nawet fabrycznie nowe (ori Audi) wiskozy - osobiście uważam, że jeden i drugi "stan" jest prawidłowy, bowiem nawet te "najciśniejsze" też spinają się odczuwalnie "na twardo" - kiedy temperatura wzrasta .

Masło maślane ale inaczej nie potrafię ... ;) .

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21.lis.2007 11:17:03 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25.paź.2006 06:34:40
Posty: 521
Lokalizacja: Poznań
No pięknie, teraz to już mam mętlik do N'tej w głowie.
Doktorze Piotrze, a czy może Pan powiedzieć w jaki sposób najprostszy zdiagnozować wisko ?
Ca jakieś cechy wspólne dla uszkodzonych wisk?

A swoją drogą , to dziwne jak na dworze jest -5 stopni a mi wentylator chłodzi chłodnice.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21.lis.2007 11:46:44 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
marcinpoznan74 napisał(a):
No pięknie, teraz to już mam mętlik do N'tej w głowie.
Doktorze Piotrze, a czy może Pan powiedzieć w jaki sposób najprostszy zdiagnozować wisko ?


Raczej tylko pod kątem luzów ("szarpiąc" nim we wszystkie strony) ale to i tak nie jest dobra metoda, bowiem są i takie wiskozy, które doprowadziły do "odlotu" śmigło wentylatora - a na postoju ciągle wydawały się bez luzów ... :-) .
Np. tak było u Konrado84. Są i takie wiskozy, które huczą przez chwilę po zgaszeniu silnika (zanim śmigło się zatrzyma) - i nie chodzi tu o szum powietrza tylko tarcie na tulejkach (wysokotonowe, metaliczne).

marcinpoznan74 napisał(a):
Ca jakieś cechy wspólne dla uszkodzonych wisk?


Najwięcej kiedy śmigło narobi już wielkiego rabanu pod maską (chłodnice, osłony, maska) :-) .
Ja uważam inaczej - należy wymieniać ten element najlepiej z rozrządem lub najpóźniej co 150 tyś.km. i będzie git ;) .
Są wiskozy, które nie wykazują żadnych cech zużycia, a kiedy już pier....nie, to jest "wesoło" ... .

marcinpoznan74 napisał(a):
A swoją drogą , to dziwne jak na dworze jest -5 stopni a mi wentylator chłodzi chłodnice.


Nie ma to wielkiego wpływu na temperaturę silnika pod warunkiem sprawnego termostatu. Jeżeli wisko jest spięte non-stop na "całkiem sztywno" - ja bym wymieniał czym prędzej ... .

:peace:

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21.lis.2007 11:58:26 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25.paź.2006 06:34:40
Posty: 521
Lokalizacja: Poznań
NO sprawa sie wyjaśnia, doprecyzuj tylko to :
Cytuj:
Nie ma to wielkiego wpływu na temperaturę silnika pod warunkiem sprawnego termostatu. Jeżeli wisko jest spięte non-stop na "całkiem sztywno" - ja bym wymieniał czym prędzej ... .

Czytaj :
Jeśli napierdziela nonStop tak samo nie zależnie jaka jest temp na szafie i jaka jest temperatura otoczenia to do wymiany ??


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21.lis.2007 12:09:05 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
Tak - jest bezwzględnie do wymiany . Najbardziej prawdopodobna przyczyna to uszkodzenie mechaniczne (stłuczka, komuś wypadło z rąk, etc. ... ) .
Oczywiście tylko "domniemywam" :): przyczyny ale wisko MUSISZ czym prędzej wykręcić (do czasu aż nie kupisz nowego :P ).

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 21.lis.2007 12:22:34 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25.paź.2006 06:34:40
Posty: 521
Lokalizacja: Poznań
Dziękuje doktorze, liczę na fachowość gości z ASO bo moje obserwacje,że chodzi tak samo cały czas, to chyba za mało.
Zobaczę do jakich wniosków oni dojdą.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22.lis.2007 08:41:59 
Użytkownik

Dołączył(a): 21.mar.2006 12:52:42
Posty: 358
Lokalizacja: Warszawa
Dobra podsumuje ten temat - na bazie moich doswiadczeń. Miałem ten sam problem co autor posta. Otóż od uruchomienia silnika sprzęgło wiskotyczne było zapięte non stop na stałe, czyli predkość obrotowa wisko wzrastała wraz ze wzrostem silnika - zatem taki sam efekt uzyskałbym gdybym zespawał oś wirnika na stałe. Objawiało się to znacznym hałasem a la odrzutowiec transportowy :): Wisko zakupiłem oryginalne (made for ASO CCCO by BEHR :) ) i takie polecam!!! mechanik twierdzi, że montował różne: sachsy, toprany, i inne i czesto się okazywało że nie chodzą jak powinny. Jeszcze jedno - nie miałem żednych luzów - wręcz przeciwnie po zdjęciu wyraźnie trzpień w starym ledwo drgał a w nowym chodził stosunkowo płynnie i duzo lżej. Więc luzy na wisko mogą być sygnałem do wymiany ale nie musza.
Ale podsumowując:
To co napisał Piotruś to zdecydowanie PRAWDA - co zresztą potwierdzilo się w moim przypadku!!!

Zatem moga wystapić 2 rodzje awarii visco:

1. Visco pracujące non stop zapięte na stałe - jak w moim przypadku
2. Visco pracujące non stop " na luzie" - nigdy się nie zapina nawet przy wysokiej tem zewn. Towarzyszyć moze przy tym luz na jego łozysku.

Niestety - przy okazji okazało się że skrzynka nie chodzi idealnie, tak jak być powinno - wiec zblizam sie chyba nieuchronnie do jej zawału - ale o tym w osobnym poście)

SPECJANE thanksy dla:
1. Meszruma - za wstepną trafną diagnoze visco - dzięki Maestro :517:
2. Piotrusia - za opis zagadnienia związanego z visco i cierpliwość do pytań odnośnie przechowywania visco :):
3. GrzesiowiB - za polecenie znakomitego warsztatu na Mineralnej 26
3. Rogalowi i mechanikowi Pawłowi za poświęcony czas i wymianę visco oraz miła rozmowę :peace:


P.S. nareszcie słyszę wszystkie szepty mojej pszczółki :582:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22.lis.2007 08:58:44 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
KRISOO napisał(a):
Niestety - przy okazji okazało się że skrzynka nie chodzi idealnie, tak jak być powinno - wiec zblizam sie chyba nieuchronnie do jej zawału - ale o tym w osobnym poście)


Napisz coś czym prędzej :/ . "Umieram" z ciekawości :/ . Żeby w takim świeżym i dopracowanym aucie ... :/ .

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22.lis.2007 09:15:27 
Użytkownik

Dołączył(a): 21.mar.2006 12:52:42
Posty: 358
Lokalizacja: Warszawa
http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=68996


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22.lis.2007 09:15:28 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25.paź.2006 06:34:40
Posty: 521
Lokalizacja: Poznań
Cytuj:
1. Visco pracujące non stop zapięte na stałe - jak w moim przypadku
Jak sprawdzić ten przypadek ??
Wizualnie ?? nie zliczę przecież obrotów....


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22.lis.2007 09:27:03 
Użytkownik

Dołączył(a): 21.mar.2006 12:52:42
Posty: 358
Lokalizacja: Warszawa
1. Widać na wolnych obrotach że zdecydowania "zapitala"
2. Jak się pochylisz do grila przy zamknietej masce słychac wyraźny szum i pęd powietrze
3. Podczas jazdy przy zwiększaniu obrotów słychac jakbyś na przodzie pojazdu miał zamontowaną duża dmuchawę która robi takie nisko brzmiace szuuuuuu łuuuu rozchodzące się jakby w zamnietym plastikowym pojemniku, rurze :):
nie umiemtego opisać.

Zresztą jak pisał Piotruś - masz >=150000km wymieniaj i nie zastanawiaj się - bo pożniej może być za późno.

Jeśli zapięte jest na sztywno to biorąc pod uwagę że nadejda siarczyste mrozy - będziesz chłodził non stop blok silnika
Jęsli luxne - co w Twoim przypadku wydaje mi się niemozliwe - możesz zacząć latać prawdziwym odzrzutowcem - bez śmigła :peace:


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do: