.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam,

Mam nastepujacy problem z moja a4-ka (1.8 benzyna '95) - odpala mi zawsze bez problemu ale bardzo czesto (szczegolnie gdy silnik jest cieply!) gasnie po odpaleniu.
Nawet gdy trzymam noge na gazie to wejdzie na wysokie obroty i tak jakby.. odechciewalo mu sie i obroty jada w dol i koncza na zerze - silnik po prostu gasnie.
Zadnych szarpniec, zadnych innych obajwow. Po prostu gasnie. Z reguly gdy tak zgasnie to musze jeszcze ze dwa razy podchodzic do odpalania zanim ze tak powiem zaskoczy.
Szwagier mechanik to ogladal (ale nie mial zadnego sprzetu typu komputer) i nic nie wskoral. Przepustnica byla czyszczona wiec to nie to.

Prosze, pomozcie

Dzieki i pozdrawiam,
ziggie

przepustnica jak była czyszczona to powinna być adaptowana na komputerze.

Imobilajzer też bysię zdało sprawdzić.O czujniku cieczy nie wspomnę.

Dzieki za rady

Myslalem, ze przepustnica sama sie nastawia po jakims czasie.
Immo zostal swego czasu "zdezaktywowany" bo cos z nim nie gralo. Moze to i to.. Wyglada na to ze bez warsztatu sie nie obedzie

Pozdro,
ziggie

Witam!

Tutaj odrobinę na temat adaptacji przepustnicy: http://www.a4-klub.pl/smf/index.php/topic,3904.0.html

Pozdrawiam!

ojj tam warsztatu odrazu laptopik, interfejsik, czyścisz przepustnice potem adaptacja na kompie odrazu sprawdzisz sobie błędy i wymienisz sobie to co tam nie gra jak troche ogarniasz i masz jakieś narzędzia to sobie sam poradzisz.

Czesc
mialem problem z moca auta wymienilem nawet turbo bo ktos mi tak zdjagnozowal , potem po diagnozie w aso okazalo sie ze to przeplywonmierz powietrza , kupilem nowy i kiedy go zamontowalem auto mi gaslo wogole nie chcialo utrzymac obrotow . Okazalo sie ze nowa przeplywka byla uszkodzona , dostalem nastepna i jak reka odjal auto dostalo mocy i n ie gaslo wszystko wrocilo do normy. Najprostrzym sposobem sprawdzenia czy to nie wina przeplywomierza powietrza jest po prostu odlaczyc go calkowicie , p prostu wyjmij wtyczke , jak auto bedzie chodzilo to znaczy ze ona stanowi problem ..... Powodzenia

Stawiam na immobiliser

sprzwdz najpierw bledy Vagiem.
Jest nas troszke w Anglii z kompem. wpadnij na spota to napewno ktos sprawdzi autko.
Moze to byc rowniez (G62)

Podłłączam się do tematu a propos immobilizera. Będę odpalał silnik z A8 pozaustrojowo (w innym pojeździe - terenowym). Wiem że ECU łączy się z modułem w zegarach i immobilizerem, ale ani jednego ani drugiego nie mam. Pytanie - jak sobie poradzić z obejściem tego układu? Czy działanie układu polega na podaniu na odpowiednie piny ECU masy lub napięcia, czy jest to realizowane w postaci cyfrowego sygnału?

Pozdro i dzięki za ew. odpowiedzi

To by było zbyt proste i kradzież auta polegała by na podpięciu masy.
Udaj się do jakiegoś dobrego elektronika, który jest w stanie wyczyścić ze sterownika wpis o sprawdzaniu immobilizera.
No chyba, że jest to jakiś stary silnik, to wtedy nie jest trudno dopasować ECU do Immo i można by jakoś temu zaradzić.

Silnik z połowy lat 90 - ABZ 4.2 V8. W zasadzie masz rację, że może i to za proste by było, ale z drugiej strony trzebaby i tak dostać się do kabelka, którym ta hipotetyczna masa miałaby być podawana, a ten zalega gdzies między zespołem licznika, modułem immo, a ECU - czyli jest średnio dostępny...

Zachodzę w głowę, jaki charakter ma komunikacja z immo. Powątpiewam, że wysyłany jest jakiś cyfrowy, kombinowany sygnał. No ale to dywagacje, jakbym wiedział, nie pytałbym. Może ktoś powie coś więcej na temat?