ManiekManiak napisał(a):
LykaN napisał(a):
POzazdroscic...to moze na forum FSO sie wypowiesz? Poldek to poldek, wszytsko przyjmie, łacznie z pergaminem pod panewki. Troty do skrzyni i HIPOL do silnika...i co? i pojedzie. Ha...nawet bez kopcenia! K** druciarze, a potem jest płacz... Było se poloneza kupic a nie audi.
masz do mnie pretensje za posta czy za użycie uszczelniacza? nie stresuj sie tak bo ciężkich jajek dostaniesz. pisze co wiem.
druciarze... LOL, troche powagi!
Chodzi o to, że tacy druciarze jak TY co zalewają chłodnice musztarda. pisza najwiecej postów i problemach z autem. A to nie jedzie..a to sie grzeje... a to dymi. Sam sobie problem robisz a potem sie zalisz. Tak samo z gazownikami: załozy II gen i płacz...auto kaszle, strzela (kupie przepływke), auto nie ma wolnych obrotów(jak wyczyscic krokowca) obroty skaczą, auto nie jedzie(bo silnik ktos wymislił na bene a nie na gas) - sam sobie zrobił szkode choć nie musiał.
Sam pisałem temat o motodoktorach( MOD usunął i dał linki do tematów "zachwalajacych" userów) ale tylko dlatego, ze po1. Auto mnie denerwuje juz, po2. Nie dam 1500 za częsci na remont silnika, po3. to nie AUDI, po 4. Chce sie tego pozbyc. Po5. sprzedający mi silnik mnie oszukał co do stanu faktycznego.
Więc dalej zalewaj chłodnice musztarda, lataj na mineralu LOTOSa, lej wode na lato a na zime płyn TESCO, a bezpieczniki drutuj kabelkiem. Potem przyjdź i płacz: auto nie jedzie.
Pozdrawiam SERDECZNIE