.: AUDI KLUB POLSKA :.

Po to żeby killować wszystko co się rusza.
Mocy wystarczy, żeby rozpędzić to pudło do dużych prędkości.

Tu sie z hansem zgodze, IMO tyle momentu w aucie osobowym to nieporozumienie. Tu nawet quattro niewiele pomoze bez kaganca w postaci elektroniki. Tylko wtedy pytanie wraca jak bumerang- PO CO??

Jakis czas temu mialem okazje na zrobienie trasy kilkuset km VW Phaetonem V10TDI z seryjnymi 550 Nm i nawet sobie nie wyobrazam na co komu dwa razy tyle w osobowce...

Tam jest 750Nm. No chyba że były jakieś słabsze wersje
Generalnie ile by nie było, magia cyferek swoje robi i efekt marketingowy jest inny
"Pierwsze auto sportowe z silnikiem TDI o nieprawdopodobnych parametrach..."

Porządne zawieszenie, szerokie opony i z trakcją nie będzie tak źle. Poza tym już takie są diesle od mocy trzeba liczyć moment x 2 , ot taka ich przypadłość ...

bo ciśnienie na garki x 2

Basket , nie zdajesz sobie sprawy o czym mowisz. wiesz ile ma ciagnik siodlowy NM ? a wiesz co sie dzieje jak nieobciazonym depniesz na starcie w deche ? nie mowie juz o automacie gdzie biegi zmienia a pod autem w asfalcie robi sie dziura. no ale nic. jak juz wytzej zostalo napisane , magia cyferek robi swoje

Najmocniejszy Scani 16litrowy V8 ma 3000 Nm, a R6 12 litrów ma 2200Nm
Tylko zakres obrotów jakby nie ten
http://www.scania.pl/Images/480Euro4_tcm25-84672.jpg
http://www.scania.pl/Images/DC16_08_620 ... -84676.jpg

z drugieij jednak strony.
Ja mam 400nm i 200KM na jednej osi to R8 ma 500nm i 250KM na jednej osi. W sumie to nie jest wielka różnica. Jeśłi chodzi o przeniesieni napędu. Mi na suchym asfalcie z wyłaczonym ASC na II biegu zaczyna tańczyć przy 70km/h. Wiec R8 powinno trymać się w ryzach.

A weźcie choćby takiego Mercedesa 65AMG, 600KM i 1000Nm w aucie benzynowym z napędem na tył.
Fakt że tam non stop mruga kontrolka ASR (i innych trzyliterowych systemów), ale jakoś to wszystko działa. W przypadku Audi nie bedzie tak najgorzej.

Może to nie najlepszy przykład, ale Veyron ma 1250Nm i też jakos jeździ, a problemów z przyczepnością nie ma.

pozyjemy zobaczymy

Obserwuję jak rozwija się ten topic, wielu znanych mi (i nie znanych) zabiera głos, ale chyba wszyscy mamy świadomość: NIKT W 2 OSOBOWYM AUCIE NIE POTRZEBUJE TYLU NM. Prototyp powstał, by dopracowaną stylistycznie karoserię (Vorsprung durch Technik...) połączyć z dopracowanym technologicznie silnikiem (znowu Vorsprung durch Technik). I praktycznie tylko po to, by było głośno o ś.p. Rudolfie Dieslu, i pewnej firmie z Ingolstadt.
Marketing, Image, pozycja na rynku - to się liczy!

A przy okazji: My, czyli Blachutek, Piotr, Basket i piszący te słowa mieliśmy okazję ślinić się na ten silnik w maju zeszłego roku, kiedy w MuseumMobile stał spobie grzecznie na słupku, wraz ze wszystkimi Audi z Le Mans


Chcecie więcej zdjęć tej "popierdółki"

mowicie ze quattro nie bedzie dawac rady w R8 TDI ale ciekawe jak by silnik TDI zastosowac w takiej furce




dodam ze seryjni montowany pod maską jest znany i ceniony ośmiocylindrowy 4.2 l od Audi o mocy 300 KM

Czy ja przypadkiem nie pisałem czegoś o trzyosiowej Tatrze?
No więc mi to COŚ się nie podoba - nie ma już tej finezji aut takich jak Enzo, Murcielago czy Zonda....

To ja poprosze Carrere GT z LPG... będzie tanio, ekonomicznie i przyjaźnie dla środowiska

...na śrubie i klocek pod gaz

Zły przykład.
Ciągniki siodłowe o ile mnie pamięć nie myli mają napęd na oś tylnią, więc przeniesienie momentu odbywa się na 2 koła a nie na 4 jak w przypadku quattro.
Oczywiście miałem kiedyś przyjemność jechac jako pasażer Scanii 420-konnej bez naczepy i wiem , ze traci trakcję na zyczenie.
Jestem absolutnie pewien , że inzynierowie z Ingolstadt beda wiedzieli jak spożytkować te Nm w R8.

No mimo całej sympatii do Basketa, mam wrażenie, że Abwehra i jej oficer Kloss mają rację....

sztuka dla sztuki niech dołożą z 8 cyl jeszcze będzie ładniej wyglądać i moment się troche podniesie.


no ale wtedy połowe basketa fotka nie obejmie...

Ja zaś myślę, że benziu w sporcie jest doganiane i przeganiane przez sprawniejsze silniki jakimi są diesle i tutaj Was boli
Niech Audi utrze nosa konkurencji i następnym razem zmajstruje 1000-konnego klekota , który osiągami przegoni Veyrona i inne tego typu furmanki a będzie palił połowę tego co one ...
Wtedy zaczniecie marudzić , że ma 2500 Nm i po co mu to i zacznie się kampania na rzecz ochrony nawierzchni asfaltowych ...

spadłem z krzesła .....