ja mam od 5ciu lat z kawalkiem 200 10V bez q biala strzala
. Gdy kupilem siedzial silnik mc2 z gazownia. gazownia po modach siedzi do dzis. silnik wymienialem juz dwa razy. w tej chwili siedzi mc1 z kompem mc2.
Pomimo, ze ciagle trzeba przy niej "chodzic" bardzo dobrze wspominam
jest to chyba zupelny golas. nie ma klimy i ma niebiesko-zielone welurki manualne
ale to dobrze, bo bo nie ma sie co popsuc. ma pelna elektryke. przez to, ze lekki i oska to byl killer szos (dalej jest
):) jak go kupilem, mial uszkodzony wg i osiagal doladowanie grubo ponad 1 bar, bylem w szoku, bo przy 180km/h na 5ce jeszcze wciskal w fotel
teraz jest wszystko zoptymalizowane. Jest soft seryjny i na blosie zaiwania przyzwoicie. Na lato mam chipa na deczko ponad 200+ kuni (doladowanie 0.9bar).
przejechalem jakies 110000km, wiekszosc 99% na gazie. ostatnio na trasie w 4ry osoby z bagazem ze srednia (ilosc km na czas przejazdu, to jest dosc zwawo, bo zazwyczaj na budziku 120-140km/h) predkoscia okolo 100km/h zesmalil 13,8lpg.
Mam jeszcze od roku drugie audi 200 szaraczka w najlepszej wersji 20V. nigdy nie widzial lpg i nie zobaczy. ten jest quattro z nawet niezlym wypasem: skorzane podgrzewane fotele, klima (niestety zimnym nie zapodaje, pewnie gaz sie ulotnil), elektryka i szyberek, brakuje mi tylko webasto. tym mniej jezdze, staram sie w miare mozliwosci doprowadzac do najlepszego stanu. jest to bardzo szybka trumna. Na chipie 285KM malo ktory samochod moze sie rownac osiagami. seryjny ma 6,5sek 0-100
Lubie te bryczki
dzisiaj juz takich fajnych nie produkują.