Dziś przyjechała cała Rodzina spod Lublina ( Pichol tam gdzie byliśmy po KAPISZONA) po moją sete , obejrzeć ją.
W rozmowie telefonicznej mówiłem jak sprawy w aucie stoją , co było robione , jak się autko sprawuje , jest bezwypadkowe itd.
Państwo byli na miejscu , odpaliłem SETE , jazda , zrobiłem z nimi około 25 km ( a może i więcej ) , po trasie w strone Bielka do 180 km/h że wszystko gra i jest cicho w środku , w mieście , po brukowanej drodze aby sprawdzić jak pracuje zawieszenie , czy plastiki wewnątrz auta się nie trzaskają , pojechaliśmy na kanał.
Autko bez zarzutu że cos piszczy , żę coś trzaska , że olej gdzieś wyciska lub coś inego cieknie.
Moja SETA zadbana , dbam o autko , wystawiłem SETE na allegro
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=304087622 i stąd ci państwo wiedzieli o furaku.
W każdym razie dopatrzyli się na fotce że są różne odcienie lakieru , dla mnie to była nowość , nigdy na to nie zwracałem uwagi i do tej pory nic tam nie widzę jak patrze na tylne prawe drzwi , nadkole prawe a przednie prawe drzwi , czy tam faktycznie coś widać.
W rozmowie tel. powiedziałem że tu jest rysa od , tu są wgniecione drzwi ( takie kupiłem ) ale oni znaleźli pęknięta szpachlę. Do to dopiero był dlamnie szok , nie chodze wokół auta i nie patrze w prawie pod drzwi czy wszystko gra z blachą , byłem przekonany że WSZYSTKOjest GIT , ale faktycznie coś tam było robione i szpachlowane.
Z trzech moich tysięc złotych odrazu zeszli do 2000 tysięcy PLN , podziękowałem , państwo wrócili do domu.
Wydaje mi się że przyjechali i myśleli że będą rozmawiać z AMATOREM który kiedyś kupił sobie SETE , z zachowania autka na drodze , przejażdżką po drodze brukowej , silnika to byli zadowoleni , nie pasowała im tam szczelina o ktrórej sie dziś dowiedziałem.
Jak ktoś zna KOGO , kto by chciał autko które jeszcze troche pojezdzi na tym świecie mimo swoich lat , to zapraszam na Tychy.
http://img85.imageshack.us/img85/5004/dscn1932ni9.jpg