To co opisalem dotyczy glownie a moze nawet jedynie silnikow 1Z. Nie chce opisywac problemu jeszcze raz wiec skoncentryje sie na przyczynach. Szapanie silnikiem 1Z najczesciej jest powodem nieprawidlowej pracy nastawnika dawki pompy wtryskowej. Chodzi o to ze nastawnik to precyzyjna czesc pompy ktora musi dzialac dokladnie , po sporej ilosci przejechanych kilometrow zuzywa sie w nastepstwie czego mowiac najprosciej blednie dawkuje paliwo.
Mozna to sprawdzic na dwa sposoby pierwszy najprostrzy to ulubione urzadzenie forumowiczow czyli VAG i LOGI.
Nastawnik pracuje w pewnym zakresie napiec przy czym w skrajnych polozeniach wartosc musi byc powtarzalna. Najczesciej wskazania sa bledne i za kazdym razem otrzymujemy inny pomiar.
Drugim sposobem jest specialny tester ktorego zadaniem jest wysterownie nastawnika za pomoca napiecia regulowaneg ptencjometrem. Na wyswetlaczu pojawiaja sie wartosci ktore musza byc powtarzalne. W przeciwnym razie gdy jest usterka za kazdym razem w skrajnym polozeniu pojawia sie inna wartosc. Lub tez w trakcie przesuwu wartosci okazuje sie nielogiczne.
Nastawnik to cos co mozna wymienic ale oryginalne kosztuje od 2500 do 4000 zl zalenie od typu pompy. Nie musze mowic ze ta opcja odpada
Czytalem na Allegro ze ktos to regeneruje , ale ze moj stosunek do regenerownych rzeczy jest taki jaki jest nie wnikalem bo nie mam czasu ani chceci na reklamacje czy podwojna prace.
Osobiscie sugeruje poszukac nowszje pompy , takej samej ktora wystepuje NP. w B4 i A4 jednoczesnie czy w innym modelu... I tu trzeba sie kierowac numerem katalogowym jak i zmiana numerow ...
Gdyby komus przyslzo do glowy odjrecic nastawnik od pompy informuje ze jest regulowalny we wszystkie swiata strony
Dobrze wyregulowac mozna go na stole probierczym wraz z dodatkowm osprzetem. Jako ciekawostke powiem ze sprzet do regulacji wraz ze stolem moze kosztowac i 500 000 zl
Ale to jako ciekawsotka . Nie odkrecac wiec nastawnikow bez sensu... Jesli juz tak sie zdazylo i jakis spec odkecil nastawnik chocby dla uszczelninia pompy mozna sie pomeczyc ale nigdy nie bedzie tak jak to wymyslil Bosch ..
Pamietajcie prosze ze moje podpowiedzi maja sluzyc pomoca ale nie sa ostateczna diagnoza auta ktorego nawet nie widzialem..... Zycze udanej naprawy i radze przycisnąc rzemieslnika mechanika do opowiedzialnosci. Jesli ktos mowi ze szarpie przez poduszki silnika to niech je kupi i pokaze ze jest dobrze... Jesli mowi ze sprzeglo niech zamontuje nowe i pokaze ze nie szarpie, Od was kochani zalezy jak dlugo bedziecie naciagani na niewiedze