.: AUDI KLUB POLSKA :.

Forum Audi Klub Polska
Teraz jest 04.lut.2025 18:54:32

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: [B6 BDG] Hydraulika 2.5TDI
PostNapisane: 12.lut.2008 22:41:18 
Użytkownik

Dołączył(a): 26.gru.2007 00:06:05
Posty: 8
Lokalizacja: Szczecin
Ostatnie rozwiazanie hydrauliki w motorach 2.5TDI. Modyfikacja obejmuje motory montowane od roku 2003
W pokazanym rozwiazaniu nie wystepuje wycieranie sie walkow
Obrazek


Dźwigienka z rolka po ktorej pracuje krzywka walka
Obrazek

Obrazek

Obrazek




Zaznaczone miejsce to jest wlasnie to co lubi sie wycierac i ulamac
Obrazek
Obrazek

_________________
Audi A4 AVANT 2.5TDI 163PS


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 12.lut.2008 22:47:54 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15.sty.2006 17:28:18
Posty: 896
Lokalizacja: Olsztyn
Jasne że wałki się już nie ścierały ale z tego co pamiętam później widoczne na zdjęciach "blaszki" czy spieki (nie wiem jak to się dokładnie nazywa)na krzywkach potrafią się zsunąć z krzywki.

_________________
C3 KP było C4 AAH było S4 AAN jest


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 12.lut.2008 23:01:07 
Użytkownik

Dołączył(a): 26.gru.2007 00:06:05
Posty: 8
Lokalizacja: Szczecin
Moze i te "blaszki" spadaja ale nie w tym rozwiazaniu tu jest na zasadzie nitu i lutu. A o tym co Ty mowisz to wlasnie takie zalozylem bo wymienialem hydraulike (cholera nie zrobilem foto tych dzwigienek) i to jest ostatnia modyfikacja.

Obrazek

Obrazek

_________________
Audi A4 AVANT 2.5TDI 163PS


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24.lut.2008 08:18:18 
Użytkownik

Dołączył(a): 25.sty.2008 22:17:06
Posty: 1164
Lokalizacja: Łódź
Modyfikacja super , nie scieraja sie ale za to pekaja :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24.lut.2008 12:23:07 
Użytkownik

Dołączył(a): 01.gru.2003 18:23:22
Posty: 5629
Lokalizacja: Olesnica
Auto: T&C 3.8
Lotus napisał(a):
Modyfikacja super , nie scieraja sie ale za to pekaja :)


Ukręcają się ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24.lut.2008 15:18:24 
Użytkownik

Dołączył(a): 25.sty.2008 22:17:06
Posty: 1164
Lokalizacja: Łódź
Tyle ze efekt jest gorszy od scierania ...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24.lut.2008 15:40:54 
Użytkownik

Dołączył(a): 28.paź.2005 12:36:56
Posty: 1696
Lokalizacja: Zielona Góra 32 w zwi... hehe
Taki sam system jest w 3.0 Tdi V6 . Ciekawe jak dlugo wytrzyma hydraulika w tym silniku.Nie wiedzialem , ze takie cos sie dzieje. :/

_________________
(103KW)chip133 KW 375Nm AEL Tdi avant 6 gear
Q7 4.2 Tdi


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24.lut.2008 15:58:37 
Użytkownik

Dołączył(a): 25.sty.2008 22:17:06
Posty: 1164
Lokalizacja: Łódź
Tak naprawde to nie do konca wiadomo jeszcze jak to jest bo te walki byly montowane na koniec produkcji Audi A6 od roku 04/2003 a pozniej zaczeto proukcje innego silnika. Ciezko wyczuc , nie mam sygnalow zeby w 3.0 byl klopot z walkami . Przynajmniej na razie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24.lut.2008 16:09:17 
Użytkownik

Dołączył(a): 01.gru.2003 18:23:22
Posty: 5629
Lokalizacja: Olesnica
Auto: T&C 3.8
Miałem okazję już sprzedawać zestaw do 3,3 Tdi.Kpl hydrauliki jest 2 razy droższy od 2,5.

W silnikach z serii B ,widziałem już kilka uszkodzeń na wałkach.
Za każdym razem wałek był ukręcony ,nie pęknięty.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24.lut.2008 17:52:56 
Użytkownik

Dołączył(a): 25.sty.2008 22:17:06
Posty: 1164
Lokalizacja: Łódź
Tak ale piszesz o silniku AKF to jest pierwszy i mocno nie udany silnik z zasilanim Cammon Rail tam jest mozliwe wszytsko. Ja raczej mialem na mysli nowszej generacji silniki.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 25.lut.2008 00:01:38 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
Panowie Lotus i Jack:

Kiedyś zdarzyło mi się popełnić taki oto topik:

http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... au+bdg+bdh

Dzisiaj już wiem, że pękanie pierwszej generacji "wieloczęściowych" wałków zdarza(ło) się wyłącznie w silnikach bardzo mocno przeciążonych termicznie (np. w samochodach ciągających ciężkie przyczepy) i "oczywiście"zalanych gównianym olejem LL ... .

Panie Adamie :): : nie przeczę, ze widziałeś ukręcony wałek z V6-tki ... ale co z tego ?? W kazdym typie silnika może zaistnieć taki zespół czynników, który spowoduje zgon wałka (wałków) rozrządu. 99,99% takich przypadków wynika jednak tylko i wyłącznie z jakiegoś błędu obsługowego, a nie z powodu ewentualnej wady fabrycznej ... .

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 25.lut.2008 00:29:27 
Użytkownik

Dołączył(a): 25.sty.2008 22:17:06
Posty: 1164
Lokalizacja: Łódź
A ja sie z tym niestety ne zgadzam poniewaz temperaura nie ma nic wspolnego z walkami , a przecaizenie typu holowanie Tira mogloby co najwyzej uszkodzic zeby paska rozrzadu pod warunkiem ze holowlibysmy tego Tira codziennie. :)

Mam klijenta ktory jezdzi V6 TDI z nowymi walkami i nie ma haka do przyczepy , nie obciaza silnika a mimo to walki rozpadly sie w prawej glowicy przy przebiegu 70 000 km oryginalnych 70 000 km poniewaz auto bylo kupione jako nowe a po gwarancji trafialo juz tylko do mnie. Do uszkodzenia doszlo podczas normalnej podrozy , chyba ze przyjmiemy obciazenie w postaniu piecio osobowej rodziny. :)

Dowodem slusznosci takiej teori moze byc fakt ze walki zostaly zmienione mimo wszytko ponownie i tak :

Wydechowy walek rozrzadu dla cylinda 1-3 do numeru nadwozia:

--> 4B-5-10000 ma numer

059 109 022 AF

od numeru 4B-5-10001 DO 4B-5-021880 ma numer

059 109 022 BQ

od numeru 4B5021881 --> ma numer

059 109 009 BH

Gdyby wszytsko bylo dobrze z walkami nie zmieniali by ich trzy razy w tak niedlugim czasie. Zmiany mialy miesce w roku 2005 chwile po wprowadzeniu tej zbawiennej nowosci.

Moim zdaniem material byl malo odporny na skrecanie i na obziacenie sprzezynami zaworu. Sa to zwykle rurki wiec sila rzeczy mniej materialu oznacza mniejsza odpowrnosc na skrecanie i obciazenia sprezynami zaworowymi.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 25.lut.2008 00:53:30 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
Lotus napisał(a):
A ja sie z tym niestety ne zgadzam poniewaz temperaura nie ma nic wspolnego z walkami ,


No to się różnimy, bo moim zdaniem temperatura ma znaczenie wręcz kapitalne, kiedy z oleju robi się woda, zrywa się film olejowy na smarowanych tylko rozbryzgwo krzywkach, w efekcie czego powstaje silne miejscowe przegrzanie materiału ... .

Lotus napisał(a):
a przecaizenie typu holowanie Tira mogloby co najwyzej uszkodzic zeby paska rozrzadu pod warunkiem ze holowlibysmy tego Tira codziennie. :)


Niepotrzebnie trywializujesz albo nigdy nie obserwowałeś różnic we wskazaniach temperatury oleju np. na autostradzie podczas długich podjazdów w upalne dni - z przyczepą lub bez przyczepy i "na" wysokich obrotach ... .

Lotus napisał(a):
Mam klijenta ktory jezdzi V6 TDI z nowymi walkami i nie ma haka do przyczepy , nie obciaza silnika a mimo to walki rozpadly sie w prawej glowicy przy przebiegu 70 000 km oryginalnych 70 000 km poniewaz auto bylo kupione jako nowe a po gwarancji trafialo juz tylko do mnie. Do uszkodzenia doszlo podczas normalnej podrozy , chyba ze przyjmiemy obciazenie w postaniu piecio osobowej rodziny. :)


Coś pechowi są Ci Twoi klienci Lotusie ... . Ja też mam kilku (klientów), a przede wszystkim osobiście również użytkuję taki samochód (z wałkami nowej generacji) i pęknięte/ukręcone ogladałem jak narazie ... tylko na fotkach w ELSA-ie ;) .
Sorry ale jednostkowe przypadki nigdy do mnie nie przemawiały, a o wysokiej powszechności "zjawiska" na pewno nie rozmawiamy, więc ... .

Lotus napisał(a):
Dowodem slusznosci takiej teori moze byc fakt ze walki zostaly zmienione mimo wszytko ponownie i tak :

Wydechowy walek rozrzadu dla cylinda 1-3 do numeru nadwozia:

--> 4B-5-10000 ma numer

059 109 022 AF

od numeru 4B-5-10001 DO 4B-5-021880 ma numer

059 109 022 BQ

od numeru 4B5021881 --> ma numer

059 109 009 BH

Gdyby wszytsko bylo dobrze z walkami nie zmieniali by ich trzy razy w tak niedlugim czasie. Zmiany mialy miesce w roku 2005 chwile po wprowadzeniu tej zbawiennej nowosci.


Tak. Zmiany dotyczyły "konturu" bieżni wałków ale nie obejmowały (moim zdaniem) zmian materiałowych ani "grubościowych". Obiektywnym dowodem jest fakt, że pomimo różnic w numerach katalogowych samych wałków - oznaczenia głowic silnika, popychaczy i dźwigni (z rolkami) - ciągle pozostają takie same ... .

Lotus napisał(a):
Moim zdaniem material byl malo odporny na skrecanie i na obziacenie sprzezynami zaworu. Sa to zwykle rurki wiec sila rzeczy mniej materialu oznacza mniejsza odpowrnosc na skrecanie i obciazenia sprezynami zaworowymi.


A moim zdaniem problem nigdy by nie zaistniał, gdyby użytkownikom z ciężką nogą proponowano wymianę oleju na (conajmniej) 5W40, a jeszcze lepiej na 10W60 ( np. Castrol TWS) ... .

Zresztą - strzelające jeden po drugim - łańcuchy rozrządu w nowych 2,7 i 3,0 to też nic innego, jak tylko nadmierne obciążenie wirujących elementów pozbawionych dostatecznego smarowania ... (a ten typ awarii znam już nie tylko z teorii ale przede wszystkim z tzw. "reala" ... ) .

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 25.lut.2008 02:17:06 
Użytkownik

Dołączył(a): 25.sty.2008 22:17:06
Posty: 1164
Lokalizacja: Łódź
Piotr

Moglo by nastepowac przegrzanie gdyby nie bylo rolek na dzwigienkach. Nastomiast poki co sa i nie ma przegrzania bo silnik to nie piec martenowski.
Gdyby cokolwiek sie przegrzewalo i brakowalo by filmu olejowego to doszlo by do zatarcia. A tam sie nic nie zaciera.


Naturalne jest ze temperatura oleju bedzie wieksza latem niz zima i ze moze byc wieksza przy obciazeniach, ale nadal sie nic nie zaciera tylko PEKA lub UKRECA. :)

Jesliz zas chodzi o awaryjnosc tych silnikow pod wzgledem walkow to bedzie ona sie pojawiac tylko w tych silnikach ktore sa najblizej poczatkowej fazy produkcji seryjnej. A to ze widziales taki walek na fotkach swiadczy o tym ze nie dokonca wiesz na czym polega problem. Stad bierze sie Twoj pomysl na przegrzewanie. Mysle ze w przyplywie slusznych emocji po przeczytaniu informacji serwisowej z ELSA przekazales wszytskim nowosc o wadliwosci walkow ,bo wlasnie z powodu wadliwosci znalazla sie w ELSIE notatka dotyczaca tego problemu. Nawiazuje do linku ktory zalaczyles wczesniej. Pozniej wycofales sie z tego nie wiedamo dlaczego budujac wlasna teorje na ten temat.

Ale drogi Piotrze nie poprawiaj fabryki stosowaniem innego oleju bo to sie mija z celem. Zarowno Ty ani tez ja nie prowadzimy labolatorium analiz w zwiazku z czym musimy postepiwac zgodznie z zaleceniami producenta. Producenta ktory ma czasem problemy z niektorymi rozwiazaniami I ktore pozniej musi modyfikowac.

Jesli zwrocimy uwage na to ze jak slusznie powiedziales tylko walki ulegly zmianie a reszta glowciy pozostala bez zmian to zyskamy glowny i nie podwazalny dowod na ich blad konstrukcjny.

Tak wiec ostatecznie moim zdaniem do awaryjnosci walkow bedzie dochodzilo najwiecej do numeru nadwozia


-> 4B-5-010000

Czyli 10 000 modeli A6 mialo pecha a w tym moj klijent ktorego auto miescilo sie w tym przedziale.

Mniejsza awaryjnosc bedzie w modelach od numeru

4B-5-01001 -> 4B-5-021880

I calkowite zazegnanie problemu dla modeli

od numeru 4B-5-021881 ->

Jesli chodzi o silniki 2.7 lub 3.0 to omowmy ich problem gdy pojawi sie jakis post. Nie chce znow zostac posadzony o auto reklame i przechwalanie sie wiedza. Zostanmy przy 2.5 TDI i wadliwych walkach.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 25.lut.2008 08:58:34 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
Lotus napisał(a):
Piotr

Moglo by nastepowac przegrzanie gdyby nie bylo rolek na dzwigienkach. Nastomiast poki co sa i nie ma przegrzania bo silnik to nie piec martenowski.


No właśnie o to chodzi, że najpierw zaciera się rolka (co niektórzy zdąrzyli to wyłapać zanim pękł wałek - a dokładnie bieżnia). Zatartą dźwignię było dane mi już oglądać osobiście, więc ... .

Lotus napisał(a):
Gdyby cokolwiek sie przegrzewalo i brakowalo by filmu olejowego to doszlo by do zatarcia. A tam sie nic nie zaciera.


Po pierwsze, jak wyżej napisałem - zaciera się, po drugie materiały pękają również od naprężeń termicznych, chociaż nic o siebe "nie ociera".
Doskonałym przykładem mogą tu być np. głowice w silnikach 1,9 PD - w których lekko licząc 90% ma spękaną głowicę, tylko na tyle szczęśliwie, że nie powoduje to negatywnych skutków eksploatacyjnych ... .
Jedynie największym pechowcom wydmuchuje (nomen-omen metalową) uszczelkę kiedy pęknięcia docierają do bardziej newralgicznych miejsc.


Lotus napisał(a):
Naturalne jest ze temperatura oleju bedzie wieksza latem niz zima i ze moze byc wieksza przy obciazeniach, ale nadal sie nic nie zaciera tylko PEKA lub UKRECA. :)


Ile ukręconych (nie pękniętych ale ukręconych) wałków nowej generacji widziałeś osobiście ???
Ponadto pozwolę sobie zauważyć, że kiedy nastąpi nieszczęśliwy splot okoliczności, to wałki "ukręcają się" we wszystkich silnikach, benzynowych i dieslowskich - i w żadnym razie nie świadczy to o powszechnej wadzie konstrukcyjnej, a zazwyczaj o innym zaniedbaniu serwisowym lub zwykłym nieszczęśliwym przypadku ... .

Lotus napisał(a):
Jesliz zas chodzi o awaryjnosc tych silnikow pod wzgledem walkow to bedzie ona sie pojawiac tylko w tych silnikach ktore sa najblizej poczatkowej fazy produkcji seryjnej. A to ze widziales taki walek na fotkach swiadczy o tym ze nie dokonca wiesz na czym polega problem.


Pewnie masz racje ................................... :| .

Lotus napisał(a):
Stad bierze sie Twoj pomysl na przegrzewanie. Mysle ze w przyplywie slusznych emocji po przeczytaniu informacji serwisowej z ELSA przekazales wszytskim nowosc o wadliwosci walkow ,bo wlasnie z powodu wadliwosci znalazla sie w ELSIE notatka dotyczaca tego problemu. Nawiazuje do linku ktory zalaczyles wczesniej. Pozniej wycofales sie z tego nie wiedamo dlaczego budujac wlasna teorje na ten temat.


Może znasz się na samochodach ale detektyw z Ciebie żaden ... .
Otóż ELSA wskazuje na problem ale nie tłumaczy jego bezpośrednich przyczyn i nic nie mają tu do rzeczy emocje. Nie wiem co masz na myśli ale z niczego się nie wycofuję ... . Jedynie pęd do wiedzy i wrodzona ciekawość (a kiedyś także stukający silnik pewnej AKPowej niuni) spowodowały (jak zwykle), że postanowiłem zgłębić zagadnienie "od podszewki" ... .
I udało mi się poznać problem na tyle daleko aby wspomóc "w biedzie" kolegę z forum, a przy okazji innych użytkowników skutecznie ustrzec przed ewentualnym pękaniem wałków... .

Lotus napisał(a):
Ale drogi Piotrze nie poprawiaj fabryki stosowaniem innego oleju bo to sie mija z celem. Zarowno Ty ani tez ja nie prowadzimy labolatorium analiz w zwiazku z czym musimy postepiwac zgodznie z zaleceniami producenta. Producenta ktory ma czasem problemy z niektorymi rozwiazaniami I ktore pozniej musi modyfikowac.


Nie poprawiam ani Audi AG, ani nawet producentów oleju ... . Biorąc pod uwagę nie tylko problem wałków rozrządu ale cały szereg innych bardzo niekorzystnych zjawisk jakie mogą nastąpić w silnikach eksploatowanych na oleju LL - sugeruję/proponuję/namawiam do rezygnacji z tegoż ścierwa na korzyść jak najbardziej dopuszczonych przez producenta produktów z normą 505.00 !!!
Różnica polega na tym, że zamiast produktu stworzonego na potrzeby działów marketingowych i ekologów (bo LL nie jest niczym innym) - zalecam stosowanie prawdziwego oleju, zdolnego właściwie smarować (i oczyszczać !!) cały silnik -nawet w trudnych warunkach pracy ... .
Tak więc Kolego Lotus - prosiłbym abyś nie wkładał mi w usta czegoś, czego nie powiedziałem i abyś z taką lekkością nie manipulował moimi słowami ... .
Przy okazji zwróć jeszcze uwagę na taki drobny "niuans", że z olejem LL ciągle dzieją się różne rzeczy i ostatnio zapanował trend "powrotny" w kierunku jego pierwszej generacji, ponieważ najnowsze generacje smarują coraz gorzej i producenci samochodów (nie tylko Audi ale i wszyscy inni) nie bardzo wiedzą jak pogodzić wodę z ogniem ... . Jeżeli zaś powyższa informacja jest dla Ciebie czymś nowym - to poprostu z niej skorzystaj - klienci na pewno będą zadowoleni kiedy uchronisz ich od zbędnych wydatków ... .


Lotus napisał(a):
Jesli zwrocimy uwage na to ze jak slusznie powiedziales tylko walki ulegly zmianie a reszta glowciy pozostala bez zmian to zyskamy glowny i nie podwazalny dowod na ich blad konstrukcjny.


To tylko Twój punkt widzenia, a nie żaden niepodważalny dowód ... . Z mojej pozycji i zgodnie z posiadaną na tę chwilę wiedzą stoję na stanowisku, że walki poprawiono pod kątem "dodatkowej" ochrony na okoliczność "zaniku smarowania", a nie dlatego, że pierwsza ich generacja była wadliwa .... .
I co mi zrobisz ;) ??

Lotus napisał(a):
Tak wiec ostatecznie moim zdaniem do awaryjnosci walkow bedzie dochodzilo najwiecej do numeru nadwozia


-> 4B-5-010000

Czyli 10 000 modeli A6 mialo pecha a w tym moj klijent ktorego auto miescilo sie w tym przedziale.


A moim zdaniem, gdyby wada wałków w silniku Twojego klienta była taka oczywista, to otrzymałby nowe w ramach "kulanz-u". Widać nastapił jeszcze inny splot okoliczności, skoro silnik nie załapał się na akcję serwisową ... .

Lotus napisał(a):
Mniejsza awaryjnosc bedzie w modelach od numeru

4B-5-01001 -> 4B-5-021880

I calkowite zazegnanie problemu dla modeli

od numeru 4B-5-021881 ->


Być może tak, być może nie ... . Sprawdzałeś to w jakikowiek sposób i masz pewność, że zmiana oznaczeń katalogowych wynika wprost z ulepszenia konstrukcji wałków ???
Przecież równie dobrze zmiany mogą odnosić się np. do kół zębatych lub "czegokolwiek innego" .... :-) .

Lotus napisał(a):
Jesli chodzi o silniki 2.7 lub 3.0 to omowmy ich problem gdy pojawi sie jakis post. Nie chce znow zostac posadzony o auto reklame i przechwalanie sie wiedza. Zostanmy przy 2.5 TDI i wadliwych walkach.


Ja tam widzę analogie już dzisiaj i dlatego przywołałem ten przykład ... . Na takiej samej "zasadzie" jak wspomniałem o nagminnym pękaniu głowic w PD-kach ... .

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 25.lut.2008 10:22:13 
Użytkownik

Dołączył(a): 25.sty.2008 22:17:06
Posty: 1164
Lokalizacja: Łódź
Piotr

Czytalem Twj obszerny post z uwaga i ulozylem dla Ciebie Spot reklamowy.

Olej dobry na wszystko , olej zbawieniem Twym jest
Olej Olej to wszystko !!!
Do Piotra kieruj aucisko , bo olej zbawienny jest.

Ale to dla rozladowania atmosfery . Mowiac powaznie

Przedstawilem swoj punkt wiedzenia , a Ty przedsawiles swoj ;)
Jesli chodzi o mnie temat jest wyczerpany , a dalsza rozmowa byla by bezprzedmiotowa.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 25.lut.2008 13:28:55 
Użytkownik

Dołączył(a): 28.paź.2005 12:36:56
Posty: 1696
Lokalizacja: Zielona Góra 32 w zwi... hehe
Rozbiore gore w sobote i sam sprawdze jak wygladaja walki przy oryginalnym przebiegu 120 tys km. Dodam tylko od siebie, ze moim zdaniem obciazanie silnika poprzez ciaganie przyczepki lub lawety nie ma nic wspolnego. To samo tyczy sie temperatury. Auta maja chlodnice oleju a to dodatnio wplywa na jego wlasciwosci smarne. Najwazniejsza w tym wszystkim to wlasciciel i jego styl jazdy. Silnik diesla nie znosi wysokich obrotow oraz wykorzystywania duzego momentu kiedy nie osiagnol odpowiednij temperatury pracy. Znam wielu posiadaczy V6 2,5 Tdi , ktorzy nie maja problemow z silnikiem ale sa to ludzie stateczni, ktorzy uzywaja auta w odpowiedni sposob. Sam bylem posiadaczem AFB w A4 i przy przebiegu 400 tys km walki bylo w dobrym stanie i hyrdaulika tez. Trzeba powiedziec szczerze, ze to nie sa silniki do szalenczej miejskiej jazdy. Mozna zauwazyc zasadnosc w eksploatacji przez krajowych kierowcow i naszych sasiadow. Tam robia dlugie przebiegi i jakos nikt nic nie wymienia bo wszystko jest servisowane i nie oszczedza sie na oleju wysokiej jakosci oraz jego wymienie. Nie mozna powiedziec, ze ten silnik sie nie udal. Owszem ma kilka wad np. turbosprezarka za silnikiem i tak pozno wprowadzony system CR. Duza wiekszosc wlascicieli, ktorzy maja problemy z tym motorem to osoby ktore nie potrafia w odpowiedni sposob uzytkowac tego rodzaju silnikow. Kazdy silnik diesla mozna szybko wykonczyc nawet tak dobrze oceniany 3.0 CR w BMW ktory tez ma swoje wady ale ma dobre recenzje bo nie zostal wysilony przy tej pojemnosci.

_________________
(103KW)chip133 KW 375Nm AEL Tdi avant 6 gear
Q7 4.2 Tdi


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do: