.: AUDI KLUB POLSKA :.

Forum Audi Klub Polska
Teraz jest 06.lut.2025 19:55:54

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 122 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 30.gru.2007 21:19:47 
Użytkownik

Dołączył(a): 15.sty.2007 11:10:55
Posty: 6
Lokalizacja: Nowa Ruda / Dolny Śląsk
160 tys km - chyba ?????

+0,24 ; +0,10 ; -0,06

_________________
VW Golf III GT-TDI '97r
AFN+
137PS/275Nm


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Korekty cd...
PostNapisane: 02.sty.2008 00:47:17 
Użytkownik

Dołączył(a): 15.lut.2007 14:40:43
Posty: 42
Lokalizacja: Ostroda
Witam wszystkich, czas na moje przusłowiowe 5 groszy

AFB '99 198 tys przebiegu korekkty sa takie:

013

3 vs 2 0.16

1 vs 2 -1.1

014

6 vs 2 -0.08

4 vs 2 0.16

5 vs 2 0.08

Wydaje sie ze sa całkiem niezłe.

_________________
A6 '99 2.5 TDI Quattro Sport Tip - No moment You Enjoy Is Ever Wasted


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 03.sty.2008 15:39:55 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09.sie.2003 22:57:31
Posty: 8869
Lokalizacja: Otwock
Auto: Renata
jeszcze ciepłe .... :D

przebieg: 248 500 km [oryginalny]
silnik: AVG

-0.14 / 0.12 / -0.12 / 0.14


[czasami pokazuje na 2 i 3 cyl. 0.00 ... ;) ]

_________________
1.9 DCI :D by edc-tuning.pl


Ostatnio edytowano 03.sty.2008 15:42:13 przez spanky, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 03.sty.2008 17:38:31 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
carlnova napisał(a):
Witaj, Piotrze :peace:


Witaj Karolu :peace: :)

carlnova napisał(a):
Tak... Rzeczywiście jak zwykle można na Ciebie liczyć... :)


:517:

carlnova napisał(a):
Pięknie pokazałeś zależność korekcji wtryskiwaczy od hydrauliki.


Widzisz Przyjacielu - szczęśliwy zbieg okoliczności polegający na tym, że akurat trafiło się autko z fabrycznie nowymi końcówkami wtrysków. Gdyby nie to - zależność byłaby równie wyraźna ale już nie tak jakskrawa ... .

carlnova napisał(a):
I teraz tak:
Widać jak na dłoni, że w silniku o przebiegu do 200 tys. km korekcje nie powinny przekroczyć wartości circa 0,5 mg/skok - niezależnie czy w plusie czy w minusie.


Generalnie masz oczywistą rację ... ale wiesz jak to jest. Korekcje i ich wielkość zależą od różnych czynników, czyli np: sprawności poszczególnych cylindrów, ilości nagaru w komorze spalania, szczelności i tego jak zawory pracują w prowadnicach zaworowych, a nawet od prawidłowego ustawienia rorządu. Dlatego warto zwrócić uwagę, że z powodu mnogości warunków pracy silnika jednocześnie mogą współistnieć dwa (albo i jeszcze więcej) różne "zjawiska", bardzo niepokojące dla bezpiecznej eksploatacji silnika .... a jednocześnie wzajemnie się "znoszące" - czyli jedno ciągnące korekcje w stronę plusa, a drugie w stronę minusa ... (tego własnie najbardziej się boję podchodząc do silników mocno zdrutowanych).
Poza tym wyjątkowość takich przypadków moim zdaniem zawsze warto brać pod uwagę podejmując próbę analizy logów na Forum (a więc wtedy, kiedy nie widzimy i nie słyszymy pracy slnika) ... :| :): ... .

carlnova napisał(a):
Oczywiście zakładając, że V6 jest zdrów jak ryba i hydraulika nie jest jeszcze w takim stanie jak u TomkaM. Wszystko inne rzeczywiście można postrzegać jako początek lub nawet zaawansowane stadium nieuchronnie zbliżającej się tragedii.


Wiesz Karol - gdyby u Tomka jakiś druciarz nie wymienił wcześniej hydropychaczy - ukrywając (częściowo/połowicznie) w ten sposób rzeczywisty stan wałków, dźwigni i podkładek - korekcje byłyby jeszcze większe (i to o bardzo dużo, myślę o poziomie nawet -3,0 lub większym). To był już prawdziwie agonalny stan rozrządu, tyle że nieboszczykowi założono całkiem nowy garnitur (czytaj: hydropopychacze).

carlnova napisał(a):
Jednak wnioski nasuwają się same i pięknie to zobrazowałeś - chorobę można z dużym prawdopodobieństwem wyczytać z logów 013 i 014.
Mamy jeszcze wciąż za mało danych - jednak z tego co już jest można wysnuć wielce prawdopodobne teorie.


No własnie cały czas staram się "przekornie" :): pokazać, że korekcje owszem - pozwalają domniemywać najbardziej typowe dolegliwości ale zdarza się też calkowicie odwrotnie.

Popatrz tylko tutaj:
Obrazek Obrazek

Ktoś by powiedział, że jest to początek "najgorszego" ... . A ja powiem, że wcale nie ;) ... . Logi pokazują korekcje (AFB Kolegi Falco) - bezpośrednio po wymianie kompletnej hydrauliki zaworowej (bez wałków rozrządu, które absolutnie nie wymagały regeneracji) ;) .
Moim zdaniem podwyższone korekcje świadczą li tylko i wyłącznie o jednym, czyli o wstępnym, nieznacznym i pomijalnym zużyciu wtryskiwaczy.
Wnioski sam łatwo wyciągniesz ... :) .

carlnova napisał(a):
1. Jako, że temat dotyczy przede wszystkim korekcji - proszę Cię o opinię - intryguje mnie moja korekcja na czwartym cylindrze zdecydowanie odstająca od pozostałych (1.05 mg/skok w plusie) podczas gdy pozostałe układają się na bardzo zadowalającym poziomie. Czwarty cylinder to ten, którego krzywki widoczne są po odkręceniu korka wlewu oleju - uwierz mi wałki oglądane przez BOSCH Service i mnie osobiście podczas wymiany rozrządu są w bardzo dobrym stanie - nie widać oznak "cancera" ;)


Karolu ;) - przez otwór korka wlewu oleju widać wyłącznie wałek ssący. Nie widać wałka wydechowego ;) ... . Chciałem tylko doprecyzować szczegóły :): ponieważ rozumiem, że wszystkie swoje wałki (głupio zabrzmiało ale proszę bez skojarzeń :): :P ) oceniałeś przy zdjętych deklach zaworowych ... :P :d ... .

carlnova napisał(a):
wiem jednak że to za mało - krzywki i wzniosy mogą być OK, a hydraulika może już nie istnieć. Voss co prawda mówił mi żebym się nie martwił korekcją na poziomie 1,05 mg/skok, ale... zawsze jest jakieś ale... :)


Wybacz, że podczepię się pod opinię autorytetu Vossa ... ale ode mnie usłyszałbyś dokładnie to samo. Przede wszystkim dlatego, że korekcja jest dodatnia.
Przyjmując "metodę statystyczną" dużo bardziej wygląda mi to na jakieś "przytarcie" iglicy wtryskiwacza lub zatkanie "się" drążonych laserowo otworków rozpylających - niż na jakikolwiek problem z hydrauiką ;) .

Gdybym chciał Cię wystraszyć :P :): - zasugerowałbym nadpaloną przylgnię zawora (-ów), ewentualnie zacierające się w prowadnicach trzonki albo "jakąś" kolizję tłoka z zaworami w przeszłości :diabel: :-) ... ale znając Ciebie, uwzględniając Twój słuch absolutny i mega-obsesyjne dążenie do doskonałości - absolutnie wykluczam jakiekolwiek "ciężkie przypadki".
Ponadto, gdyby problem rzeczywiście był poważny, to z wręcz z każdym pokonanym kilometrem - korekcja 4-tego cylindra byłaby coraz większa, a jak wszyscy (no, prawie wszyscy) wiemy - Twój silniczek pracuje mięciutko, równiutko i kojąco dla systemu nerwowego człowieka (każdego człowieka, nawet takiego, który nie interesuje się motoryzacją :) ). I własnie dlatego również i w moim odczuciu - nie istnieją żadne przesłanki do zmartwienia i niepokoju ;) .

carlnova napisał(a):
Czy jest jakiś inny sposób na dokładną diagnozę oprócz podniesienia wałków do góry ?


Niby można mierzyć luz pomiędzy bieżnią wałka a dźwignią zaworową ale moim zdaniem jest to prawie bez sensu (skoro po założeniu nowych wałków i nowej hydrauliki luzów nie ma, to każdy inny stan powinien być niepokojący ... ).

carlnova napisał(a):
Jeżeli nie, będziesz miał okazję i niewątpliwą przyjemność zapisać mnie w swoim zapełnionym po brzegi terminarzu na "uroczystość" wymiany hydrauliki


Jeżeli koncepcja z moimi występami gościnnymi nad morzem Ci nie odpowiada :d - zapraszam Cię serdecznie do siebie :P :diabel: :peace:
Naturalnie tylko pod warunkiem, że przyjedziesz z Anią :P :): :P :P :diabel: (i Patrykiem ale to oczywiste) :diabel: :diabel: :P ... .
No i widać ja będę musiał popsuć np. mikrostycznik w swoim aucie, żeby znaleźć pretekst :): i podjechać do Ciebie na naprawę ... :): :D .

carlnova napisał(a):
i jeszcze dodatkowo zobaczyć mordę Carla :D :peace:
Mógłbym to zrobić sam, ale... jestem tylko elektromechanikiem :jezor:


1. Nikt z mojego otoczenia (koledzy, znajomi, przyjaciele) nie posiada "mordy" ... :/ .
Za wyjątkiem powitania "mordo ty moja" ale to przypadek szczególny ... .
2. Myślę, że poradziłbyś sobie celująco we własnym zakresie ale możesz na mnie liczyć - bardzo chętnie pokażę Ci jak podejść do tematu "ten pierwszy raz" ... ;) .
"Przy okazji" dla całkowitego uspokojenia moglibyśmy zmierzyć kompresję (chociaż moim zdaniem szkoda ruszać sprawne świeczki żarowe), albo zamienić miejscami wtryskiwacze (np. pomiędzy 4-tym a 5-tym cylindrem) ;) - i to akurat chyba nie jest głupi pomysł.

Reasumując już tak całkiem na poważnie: żaden właściciel V6-tki z przebiegiem > 150 tyś.km. nie może zapomnieć o sprawdzeniu hydrauliki - jeśli zależy mu na uratowaniu wałków przed wymianą/regeneracją, bez względu na to co widać w blockach 013 i 014. W związku z tym zgłaszam swoją gotowość do zajęcia się Twoim autkiem w takiej formie, w jakiej tylko sobie tego zażyczysz ;) :peace: (byle tylko Ania będzie gdzieś w pobliżu :P :): ).
Jednak powiedzmy to sobie jasno - ja sądzę, że w Twoim przypadku potrzeba weryfikacji rozrządu nie jest pochodną odczytów na kanale 013 i 014 (wynika tylko z tego, że na budziku pokazało się 150 tyś.km.) .
Nie szukaj proszę żadnych analogii pomiędzy logami Tomka i swoimi, a jeśli już - to według mnie z ewentalnego porównania widać, że u Ciebie hydraulika jest (narazie :P ) OK ;) . Żeby utrzymać stan aktualny - nadeszła najwyższa pora na wymianę popychaczy w ramach typowej obsługi serwisowej :-) ... .

carlnova napisał(a):
2. Sprawa druga:
Niniejszy topik chciałbym też wykorzystać na oznajmienie światu Twojej teorii o zbawiennym wpływie 200g mixola / na zbiornik - na zmniejszenie korekcji wtryskiwaczy - badania prowadzone są nadal - ale już z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że to działa - korekcje spadają przy "uszlachetnianiu" ON śmiesznym mixolem i mogę to powiedzieć już po przejechaniu dystansu na pięciu zbiornikach :!!: :):


Podnieś dawkę do 0,3l/zbiornik ... . Mówię serio i od serca (ale to oczywiste) :D .

:d :peace:

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Ostatnio edytowano 04.sty.2008 06:56:39 przez Piotruś, łącznie edytowano 4 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 03.sty.2008 23:10:58 
Użytkownik

Dołączył(a): 08.cze.2006 22:18:20
Posty: 856
Lokalizacja: Poznań
Ostatnio podłączyłem komputer do golfa III (95 r), silnik 1Z z przebiegiem ok 180 tys km. Korekcje na minusie, nie przekraczały -0.2 na każdym cylindrze.

_________________
Obrazek
__A6 C4 2.5 TDi AEL__


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 04.sty.2008 17:31:30 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27.gru.2006 22:46:38
Posty: 2773
Lokalizacja: Koszalin Białogard
Zacznę może troszkę niestosownie :) , bo dzisiaj rano o mało nie trafił mnie jasny szlag :(: , jak po 1,5 godzinie pisania w odpowiedzi na wypociny Piotra – wszystko trafił szlag w momencie wysyłania na forum. Cała wiadomość poszła się je…ć, a tyle włożyłem w nią serca, cytatów z literatury, swoich głębokich przemyśleń etc, etc… Nie wiem dlaczego tak jest, że po kilkudziesięciu-minutowym pisaniu, tak jakby mnie automatycznie wylogowało (chociaż byłem zalogowany !!!) :/ i w momencie wysyłania wiadomości na forum – ZONK ! :( Wszystko zniknęło, a ja durny nie pomyślałem, aby to najpierw zapisać… Nie wiem czy to jakaś techniczna przypadłość, czy po prostu moja niefrasobliwość… Ale do rzeczy…
Teraz już będę spokojny. :smokingdevil:

Piotruś napisał(a):
Widzisz Przyjacielu - szczęśliwy zbieg okoliczności polegający na tym, że akurat trafiło się autko z fabrycznie nowymi końcówkami wtrysków. Gdyby nie to - zależność byłaby równie wyraźna ale już nie tak jaskrawa ... .


O matko !!! :peace: Po raz trzeci… No jak Ty się już rozpiszesz, to ja wymiękam. Elaborat godny prawie co najmniej wypracowania maturalnego… Jak kiedyś pomyślę o wydaniu książki pt. „Audi A6 C5 RUUUULEEEEZ !!! – czyli sam naprawiam silnik specjalnej troski” – to już wiem z kim ją napiszę… :) :D :peace:

Piotruś napisał(a):

Generalnie masz oczywistą rację ... ale wiesz jak to jest. Korekcje i ich wielkość zależą od różnych czynników, czyli np: sprawności poszczególnych cylindrów, ilości nagaru w komorze spalania, szczelności i tego jak zawory pracują w prowadnicach zaworowych, a nawet od prawidłowego ustawienia rozrządu. Dlatego warto zwrócić uwagę, że z powodu mnogości warunków pracy silnika jednocześnie mogą współistnieć dwa (albo i jeszcze więcej) różne "zjawiska", bardzo niepokojące dla bezpiecznej eksploatacji silnika .... a jednocześnie wzajemnie się "znoszące" - czyli jedno ciągnące korekcje w stronę plusa, a drugie w stronę minusa ... (tego własnie najbardziej się boję podchodząc do silników mocno zdrutowanych).
Poza tym wyjątkowość takich przypadków moim zdaniem zawsze warto brać pod uwagę podejmując próbę analizy logów na Forum (a więc wtedy, kiedy nie widzimy i nie słyszymy pracy slnika) ... :| :): ... .


Generalnie… doskonale wiem, że korekcje to nie tylko wtryskiwacze, to wartości bardziej złożone – można nawet powiedzieć obrazujące kondycję całego naszego motorka. Mój topik ma jednak na celu zebranie jak największej ilości informacji na temat zależności korekcji od właśnie tych wszystkich innych czynników, zjawisk – czasami niepożądanych. Duża korekcja na minus może wskazywać „lejący” wtryskiwacz, który (jak nie zareagujemy) wypali nam małą dziurkę w tłoku. Interesuje mnie właśnie dlatego podwyższona korekcja w plusie, sugerująca słabszy wtryskiwacz, słabszą kompresję na tym garze spowodowaną np. problemem z hydrauliką zaworową lub np. wypalonym (nieszczelnym) gniazdem zaworowym. Na ilość nagaru w komorze spalania, a także na końcówkach wtryskiwaczy, w części sterującej nastawnika pompy ma zdecydowanie pozytywny wpływ – wielokrotnie przez Ciebie opisywany, zbawienny wpływ mixola jako wspomagacza przy beznadziejnej jakości polskich paliw. Bardzo mnie cieszy więc, że dołączyłeś do dyskusji i zaręczam, że Twoje zdanie w tej kwestii jest dla mnie bardzo cenne, Piotruniu… :):

Piotruś napisał(a):

Wiesz Karol - gdyby u Tomka jakiś druciarz nie wymienił wcześniej hydropychaczy - ukrywając (częściowo/połowicznie) w ten sposób rzeczywisty stan wałków, dźwigni i podkładek - korekcje byłyby jeszcze większe (i to o bardzo dużo, myślę o poziomie nawet -3,0 lub większym). To był już prawdziwie agonalny stan rozrządu, tyle że nieboszczykowi założono całkiem nowy garnitur (czytaj: hydropopychacze).


Jak zwykle rewelacyjne porównanie. :D
No… tutaj jestem w szoku, bo chyba wcześniej nie doczytałem…
Gościa trzeba by chyba nazwać megadruciarzem, skoro wymienił (tak zrozumiałem) same hydropopychacze, bez dźwigienek i podkładek… :/

Piotruś napisał(a):

Karolu ;) - przez otwór korka wlewu oleju widać wyłącznie wałek ssący. Nie widać wałka wydechowego ;) ... . Chciałem tylko doprecyzować szczegóły :): ponieważ rozumiem, że wszystkie swoje wałki (głupio zabrzmiało ale proszę bez skojarzeń :): :P ) oceniałeś przy zdjętych deklach zaworowych ... :P :d ... .


Hej… :(: wiem, który wałek widać przez korek wlewu oleju (gwoli wyjaśnienia) – doprecyzuję jednak szczegóły wedle Twojego życzenia:
Wszystkie cztery moje wałki były poddane oględzinom ze zdjętymi pokrywami zaworów podczas wymiany rozrządu w BOSCH Service Kamiński. Nie noszą żadnych śladów zużycia, ponadnormatywnego wytarcia, szczególnych przebarwień od temperatury, czy tym podobnych rzeczy – nie nadają się jeszcze do regeneracji… Takie jest moje zdanie na ten temat, podparte diagnozą fachowców oraz porównaniem z innymi wałkami, których fotki były zamieszczane na tym forum. Uwierz mi Piotr, że panowie z BOSCH Service, gdyby tylko mogli – wymieniliby mi chętnie pół silnika – bo widzieli, że nieważna jest kasa, że wkładam w auto serce… Stwierdzili, że do następnej wymiany rozrządu (mam gwarancję 120 tys. km) – powinienem w ogóle o tym zapomnieć. Nie mam podstaw sądzić, że nie chciało im się tego robić – tym bardziej, że za sama robociznę przytuliliby z 1200 PLN dodatkowo do rozrządu. Mam zdjęcia tych wałków, ale wstydziłem się je pokazać bo zostały zrobione aparatem cyfrowym dla głupich – są rozmyte i nieostre. Chętnie jednak – jeżeli takie będzie Twoje życzenie – wyślę Ci je na prywatną skrzynkę mailową, żebyś mógł na nie spojrzeć swoim bezwzględnym i bezlitosnym wzrokiem… Kiedyś próbowałeś je ocenić na podstawie zdjęcia przodu silnika (rozrządu) – i po raz pierwszy w swojej karierze – pomyliłeś się Przyjacielu – właśnie ze względu na złą jakość zdjęć. Według mnie nie ma się do czego przyczepić… Nie zmienia to jednak faktu, że stanu hydrauliki tam nie widać i teraz żałuję, że podczas tej roboty ze zdjętymi pokrywami – nie podniosłem wałków do góry i nie zdiagnozowałem stanu hydropopychaczy, podkładek i dźwigienek… A pisałeś o tym tyle razy… Pretensje mogę mieć tylko do siebie. :):

Piotruś napisał(a):

Wybacz, że podczepię się pod opinię autorytetu Vossa ... ale ode mnie usłyszałbyś dokładnie to samo. Przede wszystkim dlatego, że korekcja jest dodatnia.
Przyjmując "metodę statystyczną" dużo bardziej wygląda mi to na jakieś "przytarcie" iglicy wtryskiwacza lub zatkanie "się" drążonych laserowo otworków rozpylających - niż na jakikolwiek problem z hydrauliką ;) .

Gdybym chciał Cię wystraszyć :P :): - zasugerowałbym nadpaloną przylgnię zawora (-ów), ewentualnie zacierające się w prowadnicach trzonki albo "jakąś" kolizję tłoka z zaworami w przeszłości :diabel: :-) ... ale znając Ciebie, uwzględniając Twój słuch absolutny i mega-obsesyjne dążenie do doskonałości - absolutnie wykluczam jakiekolwiek "ciężkie przypadki".
Ponadto, gdyby problem rzeczywiście był poważny, to z wręcz z każdym pokonanym kilometrem - korekcja 4-tego cylindra byłaby coraz większa, a jak wszyscy (no, prawie wszyscy) wiemy - Twój silniczek pracuje mięciutko, równiutko i kojąco dla systemu nerwowego człowieka (każdego człowieka, nawet takiego, który nie interesuje się motoryzacją :) ). I własnie dlatego również i w moim odczuciu - nie istnieją żadne przesłanki do zmartwienia i niepokoju ;) .


Tak… Voss jest dla mnie wielkim autorytetem i choć czasami nie jest dobrym wykładowcą (problemy wynikają pewnie z bariery językowej i z tego, że od lat mieszka w Niemczech) wielokrotnie – zupełnie bezinteresownie – jak Ty – pomógł mi i wytłumaczył zawiłości i meandry nowoczesnej diagnostyki, kodowania czy adaptacji… Od innych różni go również fakt, że chętnie dzieli się swoją wiedzą i nie nosi głowy w chmurach… To mój prawdziwy guru i sensei. Rzeczywiście, Piotr – ten silnik pracuje rewelacyjnie – nic nie stuka, nie puka, nie trze, nawet przy porannym odpaleniu nie występuje stukanie hydro, a jeżeli już to trwające mikrosekundę (ale to już zasługa Motula) :jezor: Jestem wyczulony na wszystkie oznaki jakiegokolwiek niedomagania. Pożary gaszę jak widzisz w zarodku, a wszelkie mini-problemy, jeżeli czasami się pojawiają są bezpośrednią przyczyną mojej niefrasobliwości i grzebania nawet tam gdzie nie trzeba… Wyznaję zasadę, że wszystkie mankamenty V6 trzeba poznać w praktyce, a nie w teorii


Piotruś napisał(a):

Jeżeli koncepcja z moimi występami gościnnymi nad morzem Ci nie odpowiada :d - zapraszam Cię serdecznie do siebie :P :diabel: :peace:
Naturalnie tylko pod warunkiem, że przyjedziesz z Anią :P :): :P :P :diabel: (i Patrykiem ale to oczywiste) :diabel: :diabel: :P ... .
No i widać ja będę musiał popsuć np. mikrostycznik w swoim aucie, żeby znaleźć pretekst :): i podjechać do Ciebie na naprawę ... :): :D .


A kto powiedział, że mi nie odpowiada ? :welcome: :laola:
Ależ serdecznie zapraszamy nad morze, Przyjacielu, ale z całą rodzinką – samego Cię tu widzieć nie chcemy (ze względu na Anię - a… taka tam prewencja).
Piotr, serdecznie zapraszam na północ jeżeli tylko masz ochotę, z Uleńką i Synkiem. Przydałoby Ci się trochę odpoczynku Tytanie Pracy, Uleńka byłaby zadowolona, Twój Synuś powdychałby trochę zdrowotnego jodu, Tobie nareszcie zacząłby stawać :jezor: :szczerbol: :smokingdevil: (sic!!!) uuupsss… tego chyba miałem nie oznajmiać światu… Jeszcze jedna pozytywna sprawa – Allroad zacząłby rewelacyjnie śmigać na nadmorskim powietrzu skoro tylko poczułby jod w swoim dolocie…
Daj tylko sygnał kiedy mam brać urlop, przewiozę Was po całym wybrzeżu, począwszy od Międzyzdrojów do Jastrzębiej Góry, celowo omijając Trójmiasto (ze względu na Bonera) :D :622: .
Co do mojego mechanicznego serca – nie jest takie ważne, zresztą musiałbyś przyjechać całym serwisowym busem z wyposażeniem co najmniej ADAC-a i specjalnym dźwigiem do wyciągania silnika – darujemy sobie… Dlatego chciałem przyjechać do Ciebie kiedyś tam, tylko ze względu, żebyś nie musiał ciągnąć całego majdanu…

Piotruś napisał(a):

1. Nikt z mojego otoczenia (koledzy, znajomi, przyjaciele) nie posiada "mordy" ... :/ .
Za wyjątkiem powitania "mordo ty moja" ale to przypadek szczególny ... .
2. Myślę, że poradziłbyś sobie celująco we własnym zakresie ale możesz na mnie liczyć - bardzo chętnie pokażę Ci jak podejść do tematu "ten pierwszy raz" ... ;) .


Ad.1. Uwierz mi że Carl ją posiada :D :kosci: – można mną z powodzeniem straszyć małe dzieci, za to kobiety… wprost szaleją za ujmującą posturą i sposobem bycia Carla… g:D
Fiuu, fiuu… ależ skromnie

Ad.2 Postaram się być pilnym uczniem, O Wielki Defloratorze :d :jezor:

Piotruś napisał(a):

"Przy okazji" dla całkowitego uspokojenia moglibyśmy zmierzyć kompresję (chociaż moim zdaniem szkoda ruszać sprawne świeczki żarowe), albo zamienić miejscami wtryskiwacze (np. pomiędzy 4-tym a 5-tym cylindrem) ;) - i to akurat chyba nie jest głupi pomysł.


Myślę, Piotruś, że pomysł jest więcej niż rewelacyjny – sam o tym pomyślałem. Świeczki miałem wymieniane w styczniu zeszłego roku (BERU), ale gwint pewnie już byłby nie do odzyskania. Za to podmianka wtryskiwacza (zamiana miejscami) pokazałaby, czy mam się martwić, czy mogę spać spokojnie… Przedni pomysł. :peace:

Piotruś napisał(a):

Reasumując już tak całkiem na poważnie: żaden właściciel V6-tki z przebiegiem > 150 tyś.km. nie może zapomnieć o sprawdzeniu hydrauliki - jeśli zależy mu na uratowaniu wałków przed wymianą/regeneracją, bez względu na to co widać w blockach 013 i 014. W związku z tym zgłaszam swoją gotowość do zajęcia się Twoim autkiem w takiej formie, w jakiej tylko sobie tego zażyczysz ;) :peace: (byle tylko Ania będzie gdzieś w pobliżu :P :): ).


Haaaa…. No… moja Ania będzie trzymana w bardzo dalekiej od Ciebie odległości, bo cieszysz się „złą sławą” wśród nadmorskich ceprów :jezor: – Pogromco Góralskich Dziewic i Adoratorze Cudzych Żon… Po moim trupie… :kosci: :smokingdevil:

Piotruś napisał(a):

Jednak powiedzmy to sobie jasno - ja sądzę, że w Twoim przypadku potrzeba weryfikacji rozrządu nie jest pochodną odczytów na kanale 013 i 014 (wynika tylko z tego, że na budziku pokazało się 150 tyś.km.) .
Nie szukaj proszę żadnych analogii pomiędzy logami Tomka i swoimi, a jeśli już - to według mnie z ewentalnego porównania widać, że u Ciebie hydraulika jest (narazie :P ) OK ;) . Żeby utrzymać stan aktualny - nadeszła najwyższa pora na wymianę popychaczy w ramach typowej obsługi serwisowej :-) ... .


A więc pozostaje nam się tylko umówić, bo zajmiesz się tym na pewno Ty – ikono naszego AKP-owskiego forum… Szczerze, bez sarkazmu – od serca…
Dobra już dobra… Więcej cukru nie trzeba – bo „obrośniesz w piórka” :peace:

Piotruś napisał(a):

Podnieś dawkę do 0,3l/zbiornik ... . Mówię serio i od serca (ale to oczywiste) :D .

:d :peace:


Już to zrobiłem Prezesie… grzecznie melduję… :):
Korekcje spadły o około 0,05, w jednym przypadku nawet o 0,10 więc wyniki uznaję za w pełni zadowalające i warte kontynuowania.
Gdyby Ci się chciało – napisz coś niecoś o wpływie mixola na newralgiczne części układu paliwowego w tym topiku, bo mało kto już pamięta Twoją płomienną dyskusję z Adamem12 na ten temat… Albo ją tutaj zalinkujmy…

Serdeczne pozdrowienia znad skutego już teraz lodem (w niektórych miejscach) Bałtyku :bigok:

Your Friend Carl :peace:

_________________
A4 1.9 TDi Avant AWX '03 130 PS - dla żonki ;-)
A6 2.5 TDi V6 Avant AFB tiptronic 200 PS / 436 Nm


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 04.sty.2008 17:46:47 
Klubowicz

Dołączył(a): 17.sie.2004 08:34:00
Posty: 7309
Lokalizacja: mazowieckie
Carl - cukiernica Ci się wysypała w powyższym poście :diabel: :peace:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 04.sty.2008 17:49:40 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27.gru.2006 22:46:38
Posty: 2773
Lokalizacja: Koszalin Białogard
GrzesB napisał(a):
Carl - cukiernica Ci się wysypała w powyższym poście :diabel: :peace:


Taaaa... ale ciiiiiiiiiiiiiiiichoooo... to wszystko celowo...
...może mniej skasuje za robociznę... :) :):

_________________
A4 1.9 TDi Avant AWX '03 130 PS - dla żonki ;-)
A6 2.5 TDi V6 Avant AFB tiptronic 200 PS / 436 Nm


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 04.sty.2008 22:47:05 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 01.wrz.2007 12:26:20
Posty: 114
Lokalizacja: Kraków/Mielec/Chełmek
dobre, dobre :) nawet bardzo dobre :) :) :) ale się naczytałem. Sam bym się wybrał nad morze, tylko raz byłem w zimie i nawet fajnie było, niestety wracałem pociągiem bo firmowy samochód skasowałem w Szczecinie :(

_________________
Pierwsze Audi :D A6 2.5 TDI AKE Avant


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 05.sty.2008 13:11:24 
Użytkownik

Dołączył(a): 02.paź.2007 15:19:04
Posty: 220
Lokalizacja: Trójmiasto
Auto: A6 C7
Hehe :D
Carl napisał:
Cytuj:
Daj tylko sygnał kiedy mam brać urlop, przewiozę Was po całym wybrzeżu, począwszy od Międzyzdrojów do Jastrzębiej Góry, celowo omijając Trójmiasto (ze względu na Bonera) .

Carl, przyjechać nad morze i nie zobaczyć Gdańska czy Sopotu i autka Bonera to jak...no właśnie :?: :570: sam niewiem co, hehe :D
A tak serio, nie będe Was męczył, Piotrowi należy się odpoczynek, co by to było gdyby nagle wszystkim chciało sie zobaczyć Piotra :?: ...pewnie by oszalał :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 05.sty.2008 21:47:39 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27.gru.2006 22:46:38
Posty: 2773
Lokalizacja: Koszalin Białogard
Boner, to był żart...
Nie bierz tego do siebie. :):
Dla mnie możesz przyjechać, ale musi zgodzić się Piotr.

Z tego co pamiętam silniczek masz OK, więc co chcesz sprawdzać ?

_________________
A4 1.9 TDi Avant AWX '03 130 PS - dla żonki ;-)
A6 2.5 TDi V6 Avant AFB tiptronic 200 PS / 436 Nm


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 05.sty.2008 23:23:22 
Użytkownik

Dołączył(a): 02.paź.2007 15:19:04
Posty: 220
Lokalizacja: Trójmiasto
Auto: A6 C7
Carl, wszystko OK, żart odebrałem jak należy :D , pisarz ze mnie marny, ciężko czasami przelać na papier co się myśli i czuje, hehe :D

Cytuj:
Z tego co pamiętam silniczek masz OK, więc co chcesz sprawdzać ?

A sam już niewiem, jestem już przewrażliwiony, to chyba normalne u posiadaczy V6 TDI, chciałbym żeby wszystko śmigało jak "ta laleczka" i cały czas szukam i słucham (moja Frau zaczyna patrzeć na mnie troszke dziwnie g:galy ale jeszcze toleruje :D, za co ją podziwiam).

Carl, przepraszam za to zamieszanie, ale jeśli Piotr przyjedzie to naprawde należy mu się spokój i nie bedę Was nachodził, natomiast jeśli byście przelatywali nad Trójmiastem to nie bójcie się Bonera :D , to bardzo gościnny ludek :we2: i napewno Was ugości jak należy :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 28.sty.2008 17:10:20 
Użytkownik

Dołączył(a): 22.kwi.2007 21:14:25
Posty: 33
Lokalizacja: Utrecht
Oto moje :
A4 AFB 98r.

3 vs 2 : 0,76
1 vs 2 : 0.91

6 vs 2 : 0,78
4 vs 2 : 0,08
5 vs 2 : 0,31

przebieg 252 kkm


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 03.lut.2008 22:33:20 
Użytkownik

Dołączył(a): 04.maja.2006 08:30:15
Posty: 88
AEL 260 tys

0,4 -1,1 0,35 0,63


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 05.lut.2008 19:48:20 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20.lut.2007 23:19:56
Posty: 297
Lokalizacja: Birmingham
AFN
1 + 0.33
2 + 0.33
3 - 0.19
Mysle ze przy przebiegu 300 tys mil to niezly wynik.

_________________
Audi A6 C5 1.9 TDi AFN 135 KM 300 nm bylo
Seat Toledo 1.9 TDi ASV 145 KM 300 nm bylo
BMW 530d e39 240 KM 450 nm bylo
Audi A6 C5 1.9 TDI AVF 180 KM 400 nm jest
BMW 530d e60 270 KM 600nm jest
Diagnostyka Samochodowa i Chiptuning


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 05.lut.2008 19:56:36 
Użytkownik

Dołączył(a): 20.maja.2007 07:51:20
Posty: 155
Lokalizacja: Oświęcim
Auto: A6 Allroad c6
Jako ze moje dawki strasznie plywaja daje fotke.
A6 C5 2.5tdi v6 AFB 192HP
Przebieg 197tys
Olej Castrol magnatec
temp 90 stopni

Obrazek

Zaraz po zgaszeniu silnika i odpaleniu na nowo

Obrazek

Moze ktos sie wypowie na ich temat :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09.mar.2008 18:27:29 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 08.lip.2007 09:36:15
Posty: 393
Lokalizacja: DĘBICA/podkarpacie
A6 AKN 196tys.km

Obrazek

Obrazek

_________________
" only four rings "
było AUDI B4 ABT,
jest A4 AHL & A6 AKN,


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: [AFB 2,5 tdi 290 tys]
PostNapisane: 10.mar.2008 00:14:18 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19.lip.2007 08:52:08
Posty: 58
Lokalizacja: Turek
[AFB 2,5 tdi 290 tys]
Cylinder 3 vs 2 =-1,2
Cylinder 1 vs 2 =+1,5
Cylinder 6 vs 2 =-1
Cylinder 4 vs 2 =-2,8
Cylinder 5 vs 2 =-2


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10.mar.2008 16:35:33 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27.gru.2006 22:46:38
Posty: 2773
Lokalizacja: Koszalin Białogard
Stamlej, zadałeś w innym wątku pytanie o korekcje - odpowiem Ci w tym, aby nie być posądzonym o zaśmiecanie topików i OT. :):
Tutaj o korekcjach możemy porozmawiać bezproblemowo. :D
A więc mnie też to bardzo interesuje i intryguje...
Na początek - poczytaj trochę w tym ciekawym wątku, gdzie mój guru Voss starał się mi wszystko objaśnić :

http://www.diagtronik.pl/forum/viewtopi ... ryskiwaczy

Zaloguj się tam, bo warto - panuje tam przyjazna, wolna od uprzedzeń - atmosfera... A i wiele się można dowiedzieć - szczególnie od Vossa...

PS. Z tym flirtem - to chyba nie mówiliście o mnie, zazdrośnicy ? :peace: :jezor: Ja jestem żonaty, a dla koleżanki bylem po prostu bardzo miły... :smokingdevil:

_________________
A4 1.9 TDi Avant AWX '03 130 PS - dla żonki ;-)
A6 2.5 TDi V6 Avant AFB tiptronic 200 PS / 436 Nm


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10.mar.2008 18:15:01 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22.sty.2008 21:13:24
Posty: 1195
Lokalizacja: Gorlice
Dzięki Carl - pomogło w zrozumieniu i uspokoiło bo u mnie jeden też odstaje od pozostałych o około 1,5 mg/H ale silnik pracuje równo i ładnie więc się nie przejmuje. Także dzięki za linka i chęć pomocy zakutemu Łbowi ;)
Cytuj:
PS. Z tym flirtem - to chyba nie mówiliście o mnie, zazdrośnicy ? Ja jestem żonaty, a dla koleżanki bylem po prostu bardzo miły...

Tiaaaa ;)
Jasne że nie jesteśmy - poprostu niedzielny humor wczoraj się udzielał nam na forum :diabel:
Pozdr

_________________
Pozdro Sławek :peace:
CCCO Allroad AKE Tip by SSerwis - 230PS 440nm :smokingdevil:


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 122 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 11 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do: