Stamlej napisał(a):
- turbo w BSach ładnie - ale w dyn nie bardzo już to wygląda (i to raczej nie problem ze sterowniam jest...)
[.......]
- korekcje coś podejrzanie "mocno ujemne"
Niestety racja Stamleju ... . Pokusiłem się o porównanie tzw. "logów": sprzed 8 miesięcy oraz aktualnych (pod kątem korekcji oraz luftu) i zauważam dwa obiektywne fakty:
1. Sprężarka nie pracuje tak samo jak kiedyś.
2. Łatwo zauważyć negatywną tendencję w rosnących korekcjach.
Ad.1
Fakt faktem Teodor, że aktualne odczyty można uznać za prawidłowe i niby nie budzące niepokoju ... lecz (prawie) zawsze jest jakieś "ale" ... . Gdyby to był mój samochód (lub znajdujący się u mnie pod stałą opieką serwisową) - ja bardzo chciałbym się dowiedzieć dlaczego turbina nie pracuje już tak samo stabilnie jak wcześniej. 8 miesięcy to zbyt krótki okres na tak pokaźne różnice i dlatego wnioskuję, że zachodzą dosyć dynamiczne zmiany (mechaniczne) w Twoim silniku.
Ad.2
Pomimo tego, że jestem nadzwyczaj powściągliwy przed sugerowaniem się (ze swej natury bardzo zmiennymi) korekcjami, to nie da się ukryć, że coś (raczej niedobrego) dzieje się w prawej głowicy (strona pasażera). Fakt jest tym bardziej wyrazisty, że w jednym jedynym przypadku (chyba w tabelce z 26.04.08) - korekcje prawej głowicy "powróciły" do stanu "wyjściowego" - ale też natychmiast wzrosły korekcje lewej głowicy ... .
W takim ujęciu - trudno mówić o przpadkowości ... .
I teraz - łącząc ze sobą dwa wwym. fakty - można już wysunąć ostrożną hipotezę, iż z Twoim silnikiem dzieje się coś niedobrego. Jednak zachodzące zmiany, chociaż bardzo wyraziste, to z drugiej strony pozstają na tyle niewielkie, że via internet trudno zawyrokować co do przyczyn zaistniałego stanu rzeczy.
Być może "tylko" podlewa (zamiast rozpylać) jeden wtryskiwacz, a być może jednak źle się dzieje z hydrauliką/wałkami (najprawdopodobniej prawej) głowicy.
Ponieważ wiem ponad wszelką wątpliwość, że nawet najstarszy silnik można utrzymać w pełnej sprawności (zależy to wyłącznie od kultury technicznej mechanika sprawującego opiekę nad samochodem) - zachęcam Cię do ustalenia powodów, które znajdują odbicie w porównaniu "starych" logów z aktualnymi.
Jak wiadomo profilaktyka jest o wiele tańsza od leczenia ... .
Co oczywiste - drucik z laptopem nie będzie Ci narazie przydatny. Na tym etapie liczy się tylko i wyłącznie praktyczne doświadczenie osoby, która oceni mechaniczną kondyncję rozrządu i/lub układu zasilania (wtryskiwacze).
Naturalnie możesz poczekać kolejne 8 miesięcy i wstawić następne "logi" do kolejnego porównania, lecz jak sądzę - wolałbyś w porę uratować np. wałki rozrządu (inaczej nie wstawiałbyś tylu logów na AKP
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
...) .
Pamiętaj, że
fachowo serwisowany samochód utrzymuje 100%-ową sprawność w całym okresie eksploatacji, a V6-tka jest niezwykle czuła na wszelkie "odchyłki od normy" i w razie zbagatelizowania pierwszych symptomów "chroby" - natychmiast "mści się" awariami kolejnych (kosztownych) podzespołów ... .
Diagnostyka, którą powinieneś wykonać, to koszt rzędu 100 - 200 zł. u renomowanego fachowca. Nawet gdyby wydatek okazał się "niepotrzebny", to moim zdaniem naprawdę warto go ponieść - wobec faktu pogarszających się odczytów diagnostycznych. Każda inna naprawa będzie duuuużo droższa, a najpradopodobniej i tak nieunikniona.