.: AUDI KLUB POLSKA :.

Boner, tutaj masz jak sprawdzić czujnik G210

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 7fdf9.html

a tutaj resztę:



Jednostka pompy paliwa, czujnik wskaźnika poziomu paliwa - przegląd podzespołów
1 - Czujnik wskaźnika poziomu paliwa -G-

2 - Jednostka pompy paliwa z czujnikiem braku paliwa G210

3 - Przewód powrotnego obiegu

4 - Kołnierz zamykający

5 - Przewód powrotnego obiegu paliwa

6 - Przewód doprowadzania paliwa

7 - Elektryczne złącze wtykowe

8 - Elektryczne złącze wtykowe

9 - Nakrętka złączkowa - 80 Nm

10 - Pierścień uszczelniający

11 - Wąż paliwa
od pompy paliwa do komory spiętrzającej lub od pompy paliwa do pompy strumieniowej
odłączyć w celu wymontowania jednostki pompy paliwa → Odnośnik

12 - Zewnętrzna część komory spiętrzającej
z pompą strumieniową
bez możliwości demontażu
ze względu na przejrzystość rysunku pokazano bez zbiornika paliwa.

Opis działania
Aby móc wyjeździć prawie do końca paliwo znajdujące się w zbiorniku paliwa, umieszczona jest w nim dwuczęściowa komora spiętrzająca z elektryczną pompą paliwa.
Elektryczna pompa paliwa tłoczy paliwo z zewnętrznej części komory spiętrzającej do wewnętrznej części komory spiętrzającej. Z tej objętości paliwo jest odsysane przez pompę wtryskową układu bezpośredniego wtrysku silnika wysokoprężnego.
Poza tym elektryczna pompa paliwa przepycha paliwo do pompy strumieniowej znajdującej się na dole komory spiętrzającej. Zadaniem pompy strumieniowej jest zapewnienie ciągłego napełniania paliwem zewnętrznej części komory spiętrzającej.
Aby zagwarantować bezpieczną pracę silnika wewnętrzna część komory spiętrzającej musi być ciągle wypełniona paliwem. Jeżeli przy wyjeżdżonym zbiorniku paliwa, poziom paliwa wewnątrz komory spiętrzającej grozi obniżeniem się, czujnik braku paliwa -G210- daje sygnał do wyłączenia układu wtrysku paliwa.

Carl jesteś wielki ,mam teraz wszystko jak na dłoni...bardzo dziękuje...
Autko od wczoraj sie uspokoiło - po zatankowaniu do pełna, brak powietrza w przewodzie,cichsza praca,więc napewno jest cos u mnie w baku nie tak...i tak cos mi sie zdaje że właśnie z tego powodu padła poprzednia pompa (ilość paliwa w zbiorniku jak zaczeły sie tamte i teraźniejsze problemy była taka sama - troszke poniżej połowy) , tylko dziwi mnie że VC nie pokazuje żadnych błędów...no ale dopóki nie dostane się do baku to nie ma co gdybać,zobaczymy co tam się dzieje...Jeszcze raz dziękuje za wszelką pomoc,oczywiście dam znac co odkryłem

Carl mozesz mi powiedzić czemu czujnik G210 nie może być wymieniony osobno, jak mam to rozumieć razem z pompą paliwa???

proszę o podpowiedz bo u mnie raz się zapala kontrolka świec i wyskakuje G210 a raz nie i tak co jakiś czas pojawia sie i znika bez wzgledu na to ile mam paliwa w baku.

jezeli możesz z góry dziekuje






Audi A6 AKE

Czujnik G210 stanowi integralną całość z pompą w komorze spiętrzającej, nie występuje osobno w ETCE, ani ELSIE, a panowie z ASO bardzo często mylą czujnik braku paliwa G210 z czujnikiem poziomu paliwa, który rzeczywiście może być wymieniany osobno...

Witam ponownie
Chciałem podzielić sie z Wami nową informacją dotyczacą kłopotów z VP44,temat urósł do niebotycznych rozmiarów ale to chyba dobrze

Ostatnio pisałem że silnik zaczął głośniej chodzić,mniej mocy i do tego pęcherze powietrza przed VP44 w momencie gdy w zbiorniku jest mniej niż 3/4 paliwa i to wszystko po naprawie pompy. Dodam do tego że gdy rano wchodziłem do garażu czułem zapach ropy,ale jakoś nie łączyłem tego z kłopotami z samochodem...no i co się okazuje...dziś wlazłem pod auto i zobaczyłem że bak paliwa na wysokości tylnej kanapy pasażerów jest mokry od ropy... ...po małych kłopotach z siedziskiem (Carl, bardzo dziękuje za pomoc na PW ) w końcu je zdjąłem i oto co ukazało sie pod klapą serwisową:

[img]

wszystko zalane ropą

[/img]

[img][img]http://images24.fotosik.pl/106/ae4a8ebc098a9c8bm.jpg[/img]

próbowałem znaleźc źródło wycieku i wydaje mi się że to pęknięcie na króćcu wyprowadzającym paliwo z baku (zaznaczone na zdjęciu czerwoną strzałką)



ale nie jestem pewny,wyczyściłem to i odpaliłem auto ale nic nie ciekło...nie wyciągałem całości bo mam bak pełen paliwa i boje się że poleje mi się po butach ...dziwne jest też to że króciec wogóle pękł (jeśli to jest wogóle przyczyną tej powodzi)

Carl, szkic który wrzuciłeś kilka postów wyżej troszke różni się od tego co jest u mnie...jak sądzisz,czy cała reszta (wnętrze) jest takie samo?. Niewiem czy widac to na zdjęciu ale wszystko jest pod lekkim kątem, tak jak siedzisko.

[+]

auto stało całą noc w garażu,wczoraj wieczorem wyczyściłem wszystko dokładnie do sucha a dziś znów jest pełno ropy i zdecydowanie widać że źródło wycieku jest w okolicy tegoż właśnie króćca...no i mam teraz małe pytanie,chciałbym się upewnić że dobrze kombinuje...jeśli bak jest pełen,to czy zdjęcie węża z króćca będzie równało się z ogromnym wypływem ropy z baku? czy mam sie o to nie martwić? Bo jak zdejmę wąż to będe widział co jest nie tak,czy króciec czy może jednak wąż...

Jakoś mi umknęło...
Boner, odpowiadając na Twoje pytanie:
Nie... nic się nie stanie, VP44 wytwarza tam podciśnienie i zasysa paliwo ze zbiornika, nie mniej jednak przy pełnym baku bądź przygotowany, że troszkę poleci - przygotuj sobie jakąś zatyczkę
Według mnie uszkodzony jest wąż paliwowy przy samym króćcu, na tyle na ile można to zobaczyć na fotce, chociaz możliwe jest także pęknięcie samego króćca. Usterka została więc zlokalizowana - podwijaj rękawy i GO TO WORK

[+]
Pamiętaj, że zapowietrzysz układ

Witam po dłuższej przerwie i z góry przepraszam że nie opisałem efektów po naprawie, po prostu totalny brak czasu, ale do rzeczy:
- źródło wycieku ropy zostało zlokalizowane i o dziwo nie był to króciec!!!...ropa samoistnie wydostawała się spod tej dużej 4-pinowej wtyczki!!! oczywiście w momencie gdy w baku było ponad 3/4 paliwa, jeśli było już mniej wyciek ustępował ( działo się to z uwagi na nieregularny kształt baku , tu jest przykładowe zdjecie baku ,oczywiście z wersji quattro )



- ponieważ źródło wycieku było conajmniej dziwne i oryginalne (na forum nie znalazłem takiego przypadku) zacząłem kombinować dlaczego tak się stało...no i mam jedną propozycje, wydaje mi się że bardzo prawdopodobną ale oceńcie sami...otóż zanim auto trafiło do Serwisu Bosch stało u znajomego mechanika który próbował odpowietrzyć układ paliwowy, oczywiście otrzymał odemnie instrukcje by Carlnova dotycząca prawidłowego odpowietrzania VP44, notabene pięknie wydrukowaną i oprawioną , ale okazało się że z niej nieskorzystał (szkoda że dowiedziałem się o tym po fakcie ) i zrobił to po swojemu...jak... teraz się trzymajcie...zamiast zasysać paliwo zdecydował że przez korek wlewu paliwa, który wcześniej uszczelnił, poda powietrze pod ciśnieniem co spowodowało wytworzenie na tyle dużego ciśnienia w baku że uszkodziło dekielek uszczelniający w miejscu którędy przechodzą metalowe blaszki doprowadzające napięcie do tej 4-pinowej wtyczki



i co Wy na to? niezłe druciarstwo co nie? ręce opadają...strach zostawić auto, choćby na chwile

- dekielek uszczelniający z króćcami i wtyczkami(ten biały) w serwisie nie występuje samodzielnie tylko jako cały wkład do baku wraz z czujnikiem poziomu paliwa (G210,jeśli dobrze pamiętam,jak pomyliłem to upsss), pompka przelewową i całym tym ustrojstwem rurkowo plastikowym (tak jak opisywał to kiedyś Carlnova) - koszt to jedyne 1800zł więc zakupiłem używany za mniejsze pienążki i został wymieniony....niestety powietrze w układzie nadal sie pojawiało i to w nie małych ilościach...po zbadaniu tematu dokładniej wyszło że wina leży gdzieś w filtrze paliwa lub zaworku zwrotnym, więc zestaw ten został wymieniony znów na nowy...a podczas montażu przewody łączące filtr z VP44 lekko skrócone (od strony filtra) gdyż końcówki wyglądały podejrzanie (popękana guma)...efekt? poprawa okrutna,inna praca silnika, jest cichszy no i znów ma kopyto,a pęcherzyki powietrza pojawiają się sporadycznie i są wielkości mniejszej (bardzo bardzo dużo mniejszej) niż główka od szpilki, no ale są ...finał finałów jest taki że problem leży raczej właśnie w tych przewodach a dokładnie w części gumowej ,po prostu przez tyle lat zdążyły chyba już się zmeczyć...mam zamiar wymienić je na nowe, koszt 380zł (serwis) i problem powinien zniknąć całkowicie...
zobaczymy...jak wykonam tą operacje to dam znać...

a na tą chwile pozdrowienia znad zimnego Bałtyku

widzisz Boner ile Ciebie to kosztuje..???
te beznadziejne metody twojego mechanika naraziły Ciebie na spore koszta..
Niech Ci teraz pieniądze zwróci ewidentnie spierdzielił na maxa normalnie szok!!!




Boner
A skąd wiesz jesteś morsem kompałeś się

pzdr



A6 AKE

..uwielbiam zimną wode ........ale morsem nie jestem

Brawa za konsekwencję, Boner
Koniecznie napisz jak to się zakończyło, a Pana mechanika zdecydowanie wpisz na listę nie polecanych warsztatów...

Zadziwia mnie ludzka pomysłowość... Co rusz czytam tu na forum o takich metodach naszych mechaniorów, że zastanawiam się jak pokrętną logikę trzeba stosować albo jakim być umysłowym prymitywem, żeby takie cuda z autami odstawiać...
W zasadzie, to potem zawsze popatrzę na mojego kota, który jest równie nieobliczalny w zachowaniu i śmiać mi się chce

Dlatego chyba kazdy jest najlepszym mechanikiem dla swojego samochodu...

...myślałem że uda mi się napisać szczęśliwe zakończenie tego tematu ale niestety jeszcze chyba nie czas...
...zaczynam się zastanawiać czy nie walcze z niewidzialnym przeciwnikiem który robi sobie ze mnie jaja...ale do rzeczy

jak może pamiętacie pozostał mi problem drobnych pęcherzyków pojawiających się od czasu do czasu w przewodzie zasilającym VP44,
ogólnie problemu raczej nikt nie widzi ponieważ autko pali jak trza i jeździ jak trza i z tym nie mam problemu, natomiast jak sobie pomyśle że to powietrze się tam pojawia to sami rozumiecie...chce to załatwić do końca

a teraz krótko co zostało wykonane:
- VP 44 jest nowa (ma 4 miesiące)
- wężyki zasilające i powrotny między filtrem paliwa a VP44 są nowe (oryginał)
- podkładki miedziane przy VP44 nowe
- podkładki miedziane przy przelewach nowe
- wężyki przelewowe nowe (Gates)
- filtr paliwa nowy [to już trzeci, był: orginał (made in China), Mann a teraz jest Knecht]
- zaworek zwrotny nowy (dwa razy zmieniany oryginał, made in CZ)
- zaciski skręcane (nie ori ale naprawde dobrej jakośći)
- pompa przelewowa w baku w koszu wyjęta i wyczyszczona wraz z tym całym ustrojstwem które tam się znajduje

no i kilka faktów ze śledztwa:
- zaślepienie końcówek od zaworka zwrotnego na filtrze (w momencie gdy założony jest on na filtrze) i poprowadzenie powrotu bezpośrednio z VP do baku przez przewód igielitowy skutkuje tym że... w igilelicie nie ma najmniejszych pęcherzyków, czyli od strony silnika nie zapowietrza się, natomiast w przewodzie zasilającym VP pęcherzyki pojawiają się...
- założenie przewodu igielitowego przed zasileniem filtra paliwa skutkuje tym że w przewodzie tym nie widać najmniejszych śladów powietrza, co oznacza że od strony baku nie zapowietrza się...

ale...w momencie gdy gasze silnik widać jak paliwo cofa się z filtra do baku, cofa się tylko troszkę, ale cofa... i najprawdopodobniej tu leży przyczyna pojawiana się tych drobnych pęcherzyków...
Jedynym winowajcą który, z tego wszystkiego co tu napisałem, przychodzi mi do głowy jest zaworek zwrotny na filtrze...który zmieniałem juz dwukrotnie...
żeby się upewnić na 100% czy to wszystko jego zasługa musiałbym sie go pozbyć, czyli podłączyć się na chwile omijając filtr paliwa...ale tu mam wilekie obawy...
jak myślicie, mogę to zrobić ?

Nie wiem Kolego czy można tak robić, ale ja tak zrobiłem, ominąłem zaworek na powrocie i podłączyłem bezpośrednio, a w filtrze paliwa dziurę zatkałem korkiem. Bo mi już cierpliwość się kończy do tego, dziś przeczyściłem pompę w baku, wymieniłem wężyki przelewowe, a powietrze nadal pojawia się przed VP44.

he złośliwość rzeczy martwych...
koryguje moje dotychczasowe spostrzeżenia...
po trzech godzinach postoju autka spróbowałem je odpalić (przewód igielitowy na zasileniu filtra założony) i po bezproblemowym odpaleniu (jak zawsze) co moim oczom sie pojawiło?... w przewodzie igielitowym dosłownie paliwa tylko na 1/3 średnicy, dosłownie tylko się sączy, a silniczek pracuje bez problemu (bieg jałowy) a w przewodzie zasilejacym (za filtrem) VP paliwo jest, przecinane dosłownie drobnymi pęcherzykami powietrza od czasu do czasu... tak pochodził z dwie miniuty i go zagsiłem...
odpaliłem ponownie po około pięciu minutach i przewód igielitowy zasilający filtr z baku zapełnił się paliwem w 100%... po zgaszeniu motoru znów paliwko sie cofneło... (wychodzi na to że paliwo cofa sie pomało do baku, a powietrze zbiera się po odpaleniu w filtrze i stąd drobne pęcherzyki powietrza)
i tu moje pytanie...czy to może być wina zaworka zwrotnego na filtrze że po zgaszeniu paliwko pomału cofa sie w kierunku zbiornika czy jest to ewidentnnie wina czegoś w VP44 która była regenerowana bardzo niedawno temu? jak sądzicie?

Mam A6 2,5 TDI 150 Koni rocznik 2001 silnik AKN . Problem jest taki że auto chodzi bardzo nie równo i kopci.Komputer pokazał że jest awaria sterownika pompy wtryskowej. Co powinienem zrobić w tym przypadku , proszę o pomoc

Witam wszystkich ponownie.
po uporaniu się z problemami przed świętami Bożego Narodzenia miałem jakiś czas spokój i byłem nawet zadowolony z mojego autka. Niestety tylko do ubiegłej soboty kiedy to silnik przestał dawać jakiekolwiek oznaki życia. A więc trzeba ponownie reanimować autko.
Vag nie pokazywał błędów związanych z silnikiem, wężyki paliwowe bez pęcherzyków powietrza, wszystko wyglądało niby ok. Niestety okazało się że wszystkie świece są uszkodzone, bardzo to dziwne zjawisko aby wszystkie na raz się spaliły, chociaż silnik do piątku odpalał bez zarzutu. Po wymianie świec cofnąłem jeszcze inspekcie
select
17 - Inst
10 - Adap
na kanale 02 była wartość 11 zmieniłem ją na 0
Inspekcja znikła ale auto nadal nie chce zapalić

Vag pokazuje teraz:
01268 - Adjuster (N149)
37 - 00 - Faulty

Jest to "nastawnik dawki - dostosowanie ilości"
podczas testu miga kontrolka świec żarowych, przed wymianą świec i cofnięciem insp. kontrolka nie migała.

Ze sterownika pompy wychodzą 4 czarne przewody do zaworów pompy, 2 z nich (dolne) mają pękniętą izolację i mogły się zewrzeć.
Proszę pomóżcie od czego zacząć i gdzie szukać przyczyn niedomagań mojej do niedawna mruczącej koteczki.

Właśnie od nastawnika - podmień na próbę na nowy/inny sprawny. Ale raczej masz już winowajcę - auto bez świec nak jest sprawne zaplai nawet na mrozie...

Do nastawnika idzie górna para przewodów, te które mogły sie zewrzeć idą do zaworu początku tłoczenia



Między przewodami zaworu początku tłoczenia jest 8,8 ohm, między masą a każdym przewodem jest 730 ohm, po włączeniu zapłonu miernik pokazuje na każdym przewodzie 11,7V.
Między przewodami zaworu regulacji dawki jest 0 ohm (tak jakby był zwarty), między masą a każdym przewodem jest 730 ohm, po włączeniu zapłonu miernik pokazuje na każdym przewodzie 11,7V.
Są to złe czy dobre pomiary

Witam wszystkich ponownie, tak wygląda to ustrojstwo po wyjęciu z pompy. Cewka ma ewidentne zwarcie na uzwojeniu.





Czy jest możliwe aby był on tak ciężki do zdobycia że wszyscy odsyłają mnie do serwisu