.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam serdecznie,

Dość długo w sieci szukałem ogłoszeń, aż znalazłem komis AUTO CLUB IMPORTER SAMOCHODÓW przy ul. Poznańskiej 92 w Gnieźnie.

Może Koledzy Klubowi znają ten komis?
Mam tam zarezerwowane Audi A6 - szukam potwierdzenia albo zaprzeczenia ze właściciel to kombinator i oszust? - Zbyt ostro? Trudno znaleźć dzisiaj uczciwych ludzi, którzy rzetelną praca i przyzwoitym handlem zarabiają na życie.

Mam jeszcze prośbę - być może jakiś Kolega Klubowicz dysponuje czasem we wtorek ok godz 15 i mógłby podjechać właśnie do tego komisu udzielić mi na miejscu porad i wsparcia technicznego przy dokonywaniu zakupu auta:
http://otomoto.pl/audi-a6-2-5-v6-tdi-qu ... 98760.html
Dojeżdżam z Rzeszowa i myślę że około godziny 15 będę już na miejscu.

Rewelacyjnym wsparciem byłby ktoś z VAGiem z okolic Gniezna lub mającym czas i mogącym podjechać (za odpłatnością).
Proszę nie sugerować się ceną - to netto - nie zawiera opłat, ani Vatu oraz akcyzy - rzeczywista wartość zakupu jest ok 85-87 tyś zł
Jeśli to możliwe proszę o kontakt tel - wystarczy sygnał ja oddzwonię: 0-605 331 704

Kolejna prośba to wskazanie jakiegoś rzetelnego Warsztatu w Gnieźnie lub okolicach - a może jest ASO w Gnieźnie?
Najbliższe na stronie Audi znalazłem w Poznaniu - który z tych 3 byście polecili do sprawdzenia auta:
1. Auto premium ul. Krańcowa 40/42
2. Krotoski - Cichy ul. Poznańska 33 Poznań- Przeźmierowo
3. Rzepecki - Mroczkowski ul. Wiatraczna 5 Poznań

Gdyby mi to nie wyszło to w okolicach jest kilka jeszcze Autokomisów m.in. w Chodzieży i znalazłem również w Ujściu za Chodzieżą
pozdrawiam serdecznie

Sprzedawca starał się wcisnąć kit jaki pierwszy raz w życiu słyszałem, kłamał w żywe oczy a sprawy istotne ignorował i informował że to nieistotne

Przyjechałem, zobaczyłem... zostawiłem
Pierwszy "rzut oka" w miarę przyzwoity, ale po zbliżeniu sie do maski auta na przednim pasie widoczne nieudolne zaprawki lakiernicze i wiele odprysków lakieru - zbyt wiele sądząc po przebiegu auta, wnętrze - tutaj przeżyłem szok - nie widać tego na zdjęciach, ale kierownica jest w stanie wskazującym na diametralne zużycie elementu - mam auto ze skórzaną kierownicą i przebiegu blisko 500 kkm ale moja kierownica w porównaniu ze zużyciem prezentowanej to "cud, nówka nieruszana". Dźwignia zmiany przełożeń jest w podobnym stanie. Oderwane zamkniecie schowka podłokietnika i nieudolnie sklejone gumą. Cały kokpit deski rozdzielczej - odniosłem wrażenie nieestetyczne - mówiąc oględnie.

Kiedy sprzedawca uruchomił auto przeżyłem totalny szok - właściwie to mój zmysł słuchu przeżył ekstremalne doświadczenie - silnik bardzo ciężko sie uruchamiał a jak już zaczął - nierównomiernie - pracować wydawał dźwięki nie z tej ziemi. Mój wujek ze wsi Pogwizdów Stary w podkarpackim ma starego ursusa, którym orze pole ma ze 20 lat ten traktor, ale jego odgłos w porównaniu ze skowytem wydobywającym się z tego auta to istna symfonia, której chce się słuchać.
Dodatkowo błękitny dym wydobywający się z rury wydechowej niechybnie przypomniał czasy kiedy mój ojciec jeździł pierwszym autem - syrenką.

sprzedawca: "diesle tak mają jak dłużej postoją" - no koments

Tak czy inaczej przestrzegam przed ewentualnym zakupem tego auta - zbyt wiele niewiadomych - tego dnia przejechałem blisko 3 tys km, zobaczyłem wiele aut i wybrałem wspaniały egzemplarz

pozdrawiam wszystkich poszukujących
dziekuje wszystkim doradzcom

to powiedz cos więcej o tym egzemplarzu

A czego chciałeś się spodziewać po 3 letnim bogato wyposażonym A6 za 55tys????. Tak jak wielu nauczonych życiem użytkowników tego forum pisze, że auta z młodego rocznika za cenę znacznie starszego egzemplarza = trup i teza ta się potwierdza. Nie inaczej było w Twoim przypadku. Ja też ostatnio znalazłem A6 C5 z 2005 roku. Full wypass bez Recaro i solaru, reszta wyposażenia wzorowa. Cena?? 49 tys zł!!!!. Poprosiłem sprzedawcę o dodatkowe fotki a na nich zobaczyłem świecącą się kontrolkę Check Engine a na kolejnej niebieski dym. Auto oczywiście w 100% sprawne z lekko obdartym zderzakiem. Piszę więc do kolesia, że auto ma jakąś awarię i najlepiej byłoby podpiąć je pod VAG'a w celu diagnozy na co koleś "wie Pan ja tym autem nie jeździłem a co mu jest to pytanie należy skierować poprzedniemu właścicielowi a nie mnie!!". Powiem tyle druciarstwo i nie wierzcie w super auta za śmieszną kasę.

Przepraszam za OT, ale w jakimś sensie jest to nawiązanie do tego co opisał kolega Waclaw_Szubert

czytaj uwaznie kolega pisze ze cena podana to netto.

Witam,

Informacje znajdziesz w dziale newbie: http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=77496
Oraz również tutaj czyli kupujemy Audi:
http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?p=1175219&highlight=#1175219

Mój "egzemplarz" to wypisz, wymaluj co do wyposażenia identyczne z prezentowanym na ogłoszeniu w Gnieźnie, różnica polega na tym, ze ma czarna skore - poza tym wszystko identyczne.
Przebieg 140 000 udokumentowany książka serwisowa, sprawdzony po VINie - mam jeszcze gwarancje na perforacje nadwozia potwierdzona przez serwis ASO w Rzeszowie. Wszelkie przeglądy robione w long life, ale jak widać rzetelnie min 1x/rok.

Jestem niezmiernie zadowolony z zakupu - im dłużej jeżdżę tym bardziej sie rozkoszuje jazda Miałem już auto z ASB i 2,5l silnikiem ale zdecydowanie starsze, służył mi bardzo dobrze jednak nadszedł czas na zmiany.
Zonie "kociak" jak go pieszczotliwie nazwala z uwagi na wydawany dźwięk dieselka również przypadł do gustu.

Jak pisałem już w innych watkach - zaprzyjaźniony mechanik z Klubowiczami z AKP z Bytomia prześwietlał go na wskroś, jak mi sie później przyznał - kiedy już go odwiedziłem ponownie celem założenia dodatkowego zabezpieczenia. Mimo wszelkich i wielkich starań aby "coś" znaleźć - bo nie wierzył, ze takie egzemplarze mogą jeździć - nie potrafił nic znaleźć i nie znalazł.
Później można było jedynie potwierdzić oględziny kiedy zaglądnęliśmy głębiej w autko


To byloby na tyle jesli chodzi o "egzemplarz"
pozdrawiam serdecznie

Faktycznie to przeoczyłem. Ja od razu otworzyłem linka a tam sprzedawca nie pisał że to cena netto więc już na starcie wprowadza nabywcę w błąd.

Tego szczególiku i innych dowiadujesz sie z rozmowy telefonicznej

Jednak wg mnie szkoda nawet wydawać pieniędzy na telefony - gość przez telefon mówi inaczej - przyjeżdżam i dowiaduje sie innych rzeczy choćby informacja o książce serwisowej
- no w tej chwili nie ma
- a kiedy będzie
- to jak kolega wróci to Panu powie
Nic więcej nie będę pisał bo jak mi sie przypomina to mi sie scyzoryk (ten którego nie mam) w kieszeni otwiera
pozdrawiam

Od dawna wiadomo, że Gniezno i okolice, to zagłębie lipnych aut zrobionych po wypadkach jak przystanki i sami krętacze...

I z tą opinią się zgadzam. Oglądałem już tam 3 auta...
Jeśli chodzi o takie rodzynki...
Moje zdanie jest troszkę odmienna, mianowicie :
jeśli znajdziesz rodzynka, coś co Ci się strasznie spodoba i ma to coś,
to za dobrą kasę możesz z tego zrobić naprawdę dobre auto.
Czyli kupujesz auto za 50 K i 20 wkładasz, wydałeś 70 K, ale masz auto takie jakie byś chciał.
Warunek, musisz być w stanie ocenić ile Cię to będzie kosztowało, bo jak wiemy w Audi przeszacować się to nie problem.