.: AUDI KLUB POLSKA :.

Więc tak,ja zmieniłem komplet tarcz na LUCAS oraz klocki na LUCAS,pojeździłem od listopada i teraz zaczelo piszczeć,patrząc na klocki to są ok,duzo zostało ,ale zrobiłem fotki tarcz hamulcowych tylnich i przednich,poniżej fotki ,i maja dużo do zyczenia,niewiem co robic,wydaje m sie że to tłoczki źle pracują,na pewno z przodu jest ok,oprócz tej rysy na tarczy co widać ((DRUGA PRZEDNIA TARCZA) :
tylnia tarcza :

druga tylnia tarcza :

przednia tarcza :

druga przednia tarcza :

Podepnę się pod temat, bo mi też coś piszczy na tylnej osi. Nie jestem jednak pewien czy to hamulce. Brzmi jednak w taki sposób, jak na moje ucho nieznającego się na dźwiękach samochodu Słyszę to, gdy ruszę i przy bardzo małej prędkości (toczenie się auta na 1szym biegu lub manewry na wstecznym na parkingu).
Klocki mają po 15mm (razem z płytką podłoża), co do tarcz, to nie wiem jak określić ich stan, a foty zrobić akurat nie mam czym
Aha, dźwięk się wydobywa tak jakby co pół obrotu lub co jeden obrót koła.

A i jeszcze jedno, piszczenie pojawiło mi się po tym jak ostatnio zmieniłem kółka (zdjąłem stalówki z zimówkami i założyłem alusie z letnimi oponami). Przedtem tego nie słyszałem, chociaż wtedy też było bardziej wilgotno, jeśli to może mieć jakieś znaczenie.

Ostatnio taka przypadlosc spotkala mnie w tescia aucie...okazalo sie ze klocki ktore ozstaly wrzucone podstawe klocka (blache) mialy w takim ksztalcie ze po delikatnym nagrzaniu po kilku hamowaniach lub przejechaniu odcika kilku km zaczynala sie delikatnie klinowac w zbloczu nie pozwalajac wrocic klockowi z tloczkiem....masakra po 20 km juz piszczenie zamienilo sie w wycie co obrot kola.. trzeba bylo jedynie wziasc klocki na szlifierke poprawiajac firmowy "size"... a co do piszczenia po zmianie opon ...to jesli sa dwukierunkowe zamien strony i zobacz czy sie zmieni ....

jordan233 na zdjeciach widac ze cos rozmazalo sie na tych tarczach. Pewnie to bedzie sypki grys ktorym łataja dziury w asfalcie. Strasznie tego nie znosze i zawsze jak cos takiego widze na drodze to jestem wkurzony maksymalnie. Kiedys poprzyklejało mi sie to do tarcz z przodu i piszczaly mi caly czas podczas jazdy. Pozbywalem sie tego rozpedzajac auto do bardzo duzych predkosci i potem ostro hamowalem. Proponuje jednak bardziej bezpieczne czyszczenie tarcz drobnym papierem sciernym i jakims preparatem do odtluszczania, jak nie pomoze to zmien klocki hamulcowe i pohebluj kilka razy.

Trochę czasu zleciało od ostatniego posta, ale w końcu podniosłem auto na lewarku, zakręciłem kółkiem z obu stron i słychać, że co pół obrotu może co obrót lekkie tarcie i prawdopodobnie to jest powodem piszczenia. Ja pojęcie mam marne, ale ojciec spojrzał i powiedział, że trzeba by tłoczki rozebrać i przesmarować, bo nie odpuszczają do końca i to klocki o tarczę ocierają się lekko. Może to byc powodem?
Z badania technicznego mam takie wyniki oporów toczenia:
lewy przód: 0.09kN
prawy przód: 0.04kN
lewy tył: 0.08kN
prawy tył: 0.02kN
Dużo to czy mało?
W sumie między lewą a prawą stroną jakiejś większej różnicy w hałasie i tarciu nie słyszałem - sprawdzałem tylko tył. Za to co mnie zastanawia, to z kontroli wstępnej geometrii kół wynika, że na tylnej osi mam odchył -1m/km (kółka na rysunku są od przodu szerzej niż od tyłu. Nie wiem czy takie skrzywienie to w normie, ale mi się nie podoba.
Może coś z tych powyższych być przyczyną piszczenia?

Wymien te klocki bo sa badziewne i tylko niszcza tarcze dlatego masz takie wzery i rysy. Zaloz ATE albo TEXTAR i moze szybciej sie zuzywaja i pyla na felgi ale tarcza ladnie wyglada nie ma rys a co wazne hamulce sa skuteczne. Twarde klocki zaklada sie do aut ktore maja w zaciskach 2 tloczki . Od czasu do czasu trzeba auto rozpedzic do maxymalnej predkosci i hamowac ostro do pelnego zatrzymania wtedy klocki sie przypala i tarcze beda fioletowe ale tylko do czasu az zetrze sie warstwa i wtedy odzyskuja normalny kolor.

i niezapomnij przetoczyc tarcz jak noiwe klocki wsadzasz! a te tylnie to tragedia wygladaja wyglada jakby sie zeczywiscie cos przykleilo i tloczki niepuszczaly za bardzo i jkaies takie przegrzane wygladaja..?

a to piszczenie co kolega tam pisal czasem moze wynikac i najczesciej tak jest przynajmniej u mnie ze np przy wymianie kola klockow ogolnie grzebania przy kole czasem sie zdarzy ze lekko przygniemy ta oslonke blaszana ktora ma chronich chyba przed woda blote itp i piszczy potem wlasnie tak nieregularnie co obrot. a tarcze zawsze tam pare mikroczegos tam jest wygiete i dlatego tak jest

pzdr

Chyba sobie kolega żartuje Przetacznie tarcz hamulowych jest początkiem ich końca.I tylko i wyłącznie ze względu na brak odpowiednio przystosowanych narzędzi jakimi powinny dysponować warsztaty.

heh... moze i ma pan racje panie adamie:) tylko np jak ktos zajedzie na warsztat na wymaine klockow czesto a wl;asciwie zawze na pierwszy rzut oka wygladaja prosto. ale czasem klijent sie skarzy ze nie hamuje rownomiernie (sam zreszta tego doswiadczylem kilka razy w roznych autach) wiec tarcze bierze sie na tokarke i widac odrazu ze jest krzywa po kilku obrotach. moze jestem w bledzie ale wydaje mi sie ze to nawet wskazane jest przetoczyc przy wymianie klockow na nowe i zdaje sobie z tego sprawe ze zdzieram pewna warstwe materialu z tarczy i co za tym idzie jej zywotnosc maleje. a pozatym przetacza sie nie wiem jak to sie fachowo nazywa... karby na krawedzi tarczy zeby sie kiedys klocek na nim nie zawiesil...

PS. nie chodzi mi przy kazdej wymianie klockow

jesli jestem w bledzie z tym przetaczaniem i nie powinno sie tego robic walcie smialo!

Podepnę się pod temat.
Mam A8 96' 4.2 q.
Wymieniłem ostatnio tarcze i klocki na sensowne żadne badziewie i znowu mi piszczą.
Zwłaszcza na dohamowaniu pod koniec hamowania jak juz sie trochę mocniej dociska.
Trafia mnie bo wywaliłem niezłą kasę. żeby to załatwić.
Wcześniej miałem klocki TRW i też piszczały.
Co można zrobić, żeby to załatwić.
Mocne hamowania załatwią sprawę??

Może jako uwaga dodam, że przy mocnym skręcaniu w prawo słychać jak coś trze na lewym kole.

mi tez od tygodnia piszcza... sprawdzalem klocki... jeszcze im daleko do wymainy tarcze tak samo:/ nie wiem .. ale jak sie zaczelo goraco robic to miz aczeli pisczec... bo rano np jak jest chlodniej jest wporzadku...

Miałem podobny problem
jeden klocek zużyty był w w 70% a drugi w 40% pomogła wymiana zacisku.

no brawo kolego
w pogoni za ilością postów odświeżyłeś kotleta z 2008 roku
dla Ciebie NAGRODA w postaci emotikona