.: AUDI KLUB POLSKA :.

no tak ale to tylko chyba na biegu jałowym nie za bardzo by chciało autko chodzić co? bo jeśli powinno to być jakośpołączone do jałowego z blosem to ja już nie wiem jak powinno u mnie może najlepiej pokaże na fotce. zaraz postaram sie zrobić

no dobra tak to wygląda

tak od strony kierowcy

tak od strony pasażera

na tym plastikowym dolocie do kolektora jest tak rurka od podciśnienia chyba tylko nie mam pojęcia gdzie ona powinna być wpięta może mi ktoś to powiedzieć i podać jakieś zdjęcie żebym mógł to podłączyć jak trzeba


no i jeszcze jedna sprawa mam takie dwa pokrętła w reduktorze którym mam kręcić i w którą stronę żeby go rozkręcić mocniej?

z góry dziękuję za pomoc bo naprawde nie chce żeby mi sie pojawiały znowu te wystrzały (reduktor o większej przepustowości kupię w najbliższej przyszłości jak uzbieram troche kasy)

to jak nie znajdzie sie ktoś kto mi pomoże?

ta rure z plastikowego kolektora, ktorej nie wiesz gdzie podlaczyc, zaslepiles?

blos wyglada byc dobrze wpiety. w tym reduktorze ta sruba ktora jest na ostatnim zdj. blizej dolu zdjecia to do zwiekszenia wydajnosci(czulosci) reduktora ogolnie. wykrecanie powoduje zwiekszanie ilosci gazu. wiekszy wplyw bedzie mialo odkrecanie duzej sruby na blosie.
jesli ci strzela przy ruszaniu i malych obciazeniach, to sprobuj odkrecic delikatnie w blosie ta mala srubke w tej duzej.

a tak wogole to podlacza jakis najprostrzy analizatorek, nawet pod sonde lambda i sprawdz co sie dzieje. moze byc nawet woltomierz na zakresie 2V i patrz co sie dzieje. blisko 0V to w danej chwili jest ubogo, blizej 1V bogato. i pamietaj, ze ch-ka jest stroma, sa dwa stany bogato lub ubogo, nie ma posrednich. z tego bedziesz wiedzial mniej wiecej co sie dzieje. na wolnych znajdz granice bogato/ubogo i zrob delikatnie w strone bogatej, zeby nie strzelalo. sprawdz tez co sie dzieje przy przygazowkach.

no te rurkę zaślepiłem teraz bo wcześniej była wolna (zrobiłem to wczoraj i przykleiłem na silikon ten plastikowy dolot do kolektora ssącego żeby nie było możliwości jakiejś nieszczelności)

strzeli tylko jak dam mu klepe tzn jadę ostro ze startu albo jak wcisnę jadać np 20km/h i zredukuje to wywala (fakt zdarzyło mi sie to 2 razy ale w przeciągu 2 tyg a nigdy wcześniej nic sie nie działo dopuki nie wymieniłem tego dolotu)

blos był ustawiany na analizatorze więc on powinien być ok

na tym reduktorze to wkręcić na maxa śrubę? bo on jest taki mały (nie widziałem u nikogo jeszcze takiej drobinki a mają większe przy mniejszych silnikach) czy to spowoduje jakieś zmiany, będę musiał ustawiac na nowo blosa?

w reduktorze to WYKRECENIE powoduje zwiekszenie ilosci gazu. Tak samo w blosie WYKRECENIE zwieksza ilosc gazu.

jak miales blosa na analizatorze, to moze jest idealnie na skraju bogata/uboga.

ja proponuje zrobic test, tylko zapamietaj ustawienia jakie sa teraz! zeby moc do nich wrocic.

nic nie wkrecaj na maxa. wykrec od tej pozycji ktora teraz jest.

WYKREC w reduktorze ta srube 1/2 obrotu. WYKREC tez w blosie duze pokretlo 1/4obr. wykrec w blosie mala srubke w tej duzej 1/2obr.

pojezdzij troche, zobacz jak spalanie, czy strzela itp.

no tak to jest rozwiązanie na dłuższe badania bo przynajmniej 100km muszę przejechać żeby zobaczyć jak spalanie a strzału sie boje bo nie chce znowu sklejać obudowy filtra
a teraz już mi pali minimum 18l/100km w mieście (średnio 19-20) i min 14l/100km na trasie (średnio 15-16) to trochę dużo jak na ten silnik no i nie wiem czy jak mu odkręcę na blosie to nie zacznie żłopać ponad 20l/100km i więcej w mieście

a ile chcesz aby CI palil 10?

mi w zakorkowanym wroclawiu palil w miescie srednio 18...min 16,5...

a jeździsz na Blosie czy sekwencji? i masz manual czy automat?

tak czy siak wnioskuje że to chyba reduktor nie wyrabia przy max zapotrzebowaniu na gaz

mieszankę mam bardzo bogatą (komputer pokazuje ze mi spala ok 9l/100km) więc to raczej nie regulacja blosa

dolot uszczelniony porządnie

sekwencja i automat....

no właśnie masz sekwencje więc tego problemu nie masz co ja

ale Ty na blosie chcesz zejsc ze spalaniem nizej, niz z sekwencja?

no pewnie że tak
nie w tym rzecz słyszałem że te silniki palą mniej bo sam znam kolesia co na sekwencji z automatem ma spalanie w mieście na poziomie 15

ale nie zakorkowane i chyba, jak ma odrazu zagrzany silnik

nie jeździ tak jak ja w trójmieście
kiedyś mój ojciec dorwał mój samochód na tydzień jemu spalał 17 dlatego myślę ze realne jest 15 na sekwencji

kolego łukasik twoja teoria jest słuszna odnośnie zwłoki zadziałania blosa pod warunkiem zdemontowania przepustnic . podciśnienia w kolektorze ssącym i w puszce przed blosem są zupełnie inne na zamkniętej przepustnicy a takie same na otwartej.wyobraż sobie co dzieje się w czsie chamowania silnikiem w wielkim kolektorze v-6.
tam jest zupełny brak mieszanki i z chwilą gwałtownego otwarcia przepustnicy następuje zubożeniea blos w tym momencie otwiera się i napełnia najpierw puszkę póżniej kolektor razem ok 5 litrówpojemności i nie ma zmiłuj musi pierdolnąć
co do mnie ja mam zamontowanego blosa ok5-7cm od przepustnicy .
do 10cm zaleca producent .
a spalanie miasto 13-16 trasa 11-13 bez oszczędzania z wykorzystaniem ok70% mocy silnika

to wyobraz to sobie jeszcze raz. przy hamowaniu silnikiem i zamknietej przepustnicy robi sie glebokie podcisnienie (jest tam malo czasteczek powietrza z gazem, co nie oznacza, ze jest tam ubogo) w kolektorze ssacym - tak jak napisales. miedzy blosem a przepustnica za duzo sie nie dzieje, to miejsce jest wypelnione mieszanką gazowo powietrzną (zwykla, palna, nie zadna uboga).



jakie zubozenie w chwili gwaltownego otwarcia? jakim cudem cos sie zubaza? wytlumacz mi to. przeciez otwierasz przepustnice, przez nia w pierwszej kolejności przelatuje do kolektora mieszanka ktora byla wczesniej zgromadzona miedzy blosem a przepustnica i jednoczesnie przez blosa przelatuje kolejne powietrze MIESZAJĄC sie z gazem. nigdzie nie ma miejsca aby polecial nadmiar samego powietrza i spowodowal mieszanke uboga i cos strzelilo.

P.S. to, że mieszanka jest rozrzedzona (niskie ciśnienie) nie oznacza, że jest uboga.
P.S.2 blos nie może przepuścić samego powietrza.

i ta mieszanka która się zgromadziła w puszce dolotowej między blosem i przepustnicą w ułamku sekundy dostaje się do kolektora gdzie jest totalna pustka i nie wystarcza do zasilenia o odpowiednim składzie .owszem za nią już idzie właściwa porcja o właściwym składzie .do tego kiepskie przewody trochę nagaru na zaworach i wystarczy. gdyby było tak jak piszesz to blos by nie strzelał .chociaż mi przez 3 lata nie wystrzelił w czsie jazdy .bywają tylko kichnięcia w czasie rozruchu gorącego silnika ale za to odpowiedzialna jest jakośc gazu pojawia się to po zatankowaniu na stacjach których nie znam

dla pewności podpiełem kompa pod centralkę bingo i sprawdziłem w praktyce co pokazuje lambda w czasie jazdy .po gwałtownym wciśnięciu pedału gazu zawsze występuje gwałtowne 1-2 sekundowe zubożenie a po chwili wszysto wraca do stanów srednich. na tym kończe tę dyskusję

podpinam się pod temat

w aah z blosem wszystko jest ok dopóki nie otworzy się druga przepustnica
mam wskaźnik lambdy i wykazuje mi uboga mieszanke po otwarciu drugiej przepustnicy. Dopóki delikatnie traktuje gaz jest ok. przy przyspieszaniu wzbogaca, po odjęciu gazu zuboża a przy stałym obciążeniu w trasie mam normalna mieszanke lub lekko bogata. parownik brc 140 rozkręcony na maxa (jeden obrót i śrubka wypada). filtr gazu nowy. zbiornik gazu pełen.
jakieś sugestie?
- regeneracja parownika?
- wymiana przewodów na większy przekrój
- wymiana parownika na większy?

dodam że ten wskaźnik to ten http://www.allegro.pl/item392854022_uni ... blos_.html

Ja powiem tyle
udało mi się zapobiec strzelaniu gazu
co musiałem zrobić
już mówię
wkleiłem na silikon plastikowy dolot do kolektora ssącego po uszczelniałem wszystko, po dokręcałem
teraz nie strzela choć myślę ze bede musiał kiedys wymienić parownik na mocniejszy