Witam.Zauważyłem ,że gdy robi się naprawdę gorąco(jak dzisiaj) a szczegulnie wilgotno moja niunia przy gwałtownym wciśnięciu lubi sobie czasami tak jakby przerywać przy przyśpieszaniu.
Dzisiaj podczas jazdy po mieście mocno mi strzeliła.Na szczęście nie mam opaski na gumce na przepływce i tylko mi guma zleciała:) ...(takie zabezpieczenie antywybuchowe
) Audiczka pali na benzynie i chodzi bez większych problemów.Zauważyłem też ,że czasami chodzi lepiej na zimniejszym niż rozgrzanym silniku. Kable,kopułka palec nowe oryginalne.Swiece 8 tyś,stukowiec sprawdzony,olej na czas zmieniany BLOSa sam zakładałem,czujnik temp też dawno wymieniony.Czekam na wszelkie sugestie...dodam,że syczy koło krokowca tak jakby ten wężyk się załamywał i utrudniał troszkę przepływ mieszanki powietrzno gazowej do jałowych obrotów ale czy by to było to.. Myślałem też o świecach ale mają 8 tyś. przejechane.... może kwestia regulacji.Parownik rozkręcony do połowy
śrubka od dodatkowej dawki gazu na obrót ,duża śruba w blosie na maksa skręcona a mała na półtora wykręcona...
Proszę mi coś zasugerować...z góry dziękuję za odzew