.: AUDI KLUB POLSKA :.

Nachodzi mnie na wywalenie katalizatora z mojej B4 silnik 2.6 i katy są 2.
Czy usunięcie katalizatorów wiąże się z jakimiś potem nieprawidłowościami w działaniu motorka?
czy może mu się polepszy jeszcze?

Co potem wstawić w miejsce katów?
wybić środek i wstawić to co było czy może 2 x strumienica?

wywal katy i wspawaj rurki
bo jak wybijesz i zostawisz puszki to bedzie buczec

silnik bedzie mial lzej i troszke mocy przybedzie
a katy morzesz sprzedac

było o tym trochę

nic się nie pogorszy chyba że dźwięk ci się nie spodoba ja mam puste katy wspawane ponownie i jest super dźwięk też




wcale nie chyba że ma nieszczelne te puste katy

raz gdzieś przychaczyłem i buczał, eho odbijanego basu między podłoga a drogą , pierdział...........

to co lepiej rurki wspawać?
a na przeglądzie nie będzie jakichś jaj potem że nie mam katalizatora?

a strumienice? dadzą coś czy zaszkodzić mogą?

Strumiennice mogą zaszkodzić, ale to jest jeden przypadek na 100 więc ryzyko małe. Strymiennice na pewno nie pomogą w niczym, w najlepszym przypadku nie zmienią dzwięku. Ich jedyną zaletą jest to, że można kupić je w obudowie kata, przez co na kanale samochód wygląda na ori. Co kolwiek zrobisz koniecznie podziel się odczuciami, gdyż mamy tutaj bardzo dużo teorii na ten temat, ale mało praktyki. Jak nie strumiennice, to słyszałem, że jest ok jet obudowa kata z wyłuskanym wkładem, wspawaną rurką o odpowiedniej grubości i na około rurki w całej obudowie, przez dziurkę od góry zasypany piaskiem. Na pewno będzie to znacznie lepsze niż gołe puchy.

Więc kupię 2 tłumiki w obudowie katalizatora. Po 50zł szt.
A powiedzcie dużo jest roboty ? trzeba wycinać czy są przykręcane?

trzeba ciąć, jest troche roboty, masz dwie opcje albo wytniesz jak są zamontowane i wspawasz poprostu w dziurę która zostanie, następnie zdejmiesz i dokończysz spawy dookoła żeby było szczelne, albo odkręcisz od kolektora i za katalizatorami i na żywca wytniesz katy i wspawasz to co masz.

Odraz mówię jest dużo zabawy żeby to uciąć i zespawać tak żeby wszystko grało przy skręcaniu, jak to krzywo porobisz to albo Ci się później nie będzie dało tego poskręcać albo będzie dotykało podwozia i będzie grało w środku samochodu....

Z doświadczenia wiem że najlepiej jest wyciąć dużą tarczą katalizatory kiedy są zamontowane z tym że nie naraz tylko najpierw jedną stronę wyciąć i przyspawać a później drugą, tak żeby cały czas jeden kat trzymał całość (kąty i położenie). Bo jak stracisz oryginalne kąty to będzie problem

Oczywiście przed spawaniem na zamontowanym wydechu odłącz akumulator żeby uniknąć możliwych uszkodzeń kompa...

Pozatym jak zejdziesz pod auto to zobaczysz że wejście i wyjście z katalizatora nie jest w jednej lini tylko są całkiem inaczej, dlatego albo odrazu zaopatrz się w jakieś kolanka które wykorzystasz przy spawaniu nowego wydechu albo przynajmniej w 1m rury którą potniesz i uspawasz sobie takie kolanka

w każdym razie nie rób nic pochopnie wszystko dobrze przemyśl

Powodzenia i daj znać jak skończysz czy były problemy.

heya

Ja wyciąłem katy (nie dla tuningu, tylko poprostu się jeden rozleciał) w swoim b4q 2.8 i jestem bardzo niezadowolony. Wspawałem (tzn mechanik) rury w miejsce katów, fakt idzie trochę lepiej, tak jakby go odciążyło, ale dźwięk jest paskudny... Chodzi jak stary polonez, po 2k obrotów jest poprostu paskudnie, strasznie metaliczne brzmienie, oprócz tego silnik na zimym zaczął chodzić nierówno. Nie chcę żadnych strumiennic itp, bo jak dla mnie są onne z jednej pólki z magnetyzerami i podobnymi bzdetami więc kupiłem tłumiki (obudowa z wspawaną w środku ponawiercaną rurą), które zamontuje w przyszłym tygodniu, więc mogę dać znać jakie efekty... Podobno nie ma reguły i każdy egzemplarz reaguje inaczej... Osobiście odradzam tego typu zabieg, bo można potem żałować. Jeśli katy są całe i sprawne to moim zdaniem powiny zostać na swoim miejscu...
Pozdro

ja mam wycięte katy (tak już kupiłem) i dźwięk jest naprawdę super. Auto chodzi nieco głośniej ale przyjemnie głośniej... nic w stylu calibry
Moim zdaniem V6 z seryjnym wydechem jest bardzo cichy... za cichy !

Tylko ty masz turbognojka a nie benzyniaka ...