zdubluje tutaj mojego posta z innego forum:
odpowiedź na moje pytanie (Czy turbo umarło czy dziura w dolocie?) była:
i to i to
ecayed:
dziurawy dolot spowodował że turbawa pracowała na za dużym obciążeniu dla siebie i po wymianie intercoolerów i po dokręceniu wszystkich śrub, było lepiej ale nie na zadowalająco, dopiero regeneracja turbiny przyniosła zamierzony efekt, autko zapie^$#$% że aż strach
ecayed:
[img width=150 height=44]http://images37.fotosik.pl/19/3950b1d7d96bea41m.jpg[/img]
dodam jeszcze że "serwis"
który mi wymieniał odmę tak dokręcił turbinę że śrubę o której carl pisał że ciężko ją odkręcić/dokręcić w swoim topicu (czyszczenie kierownic VTG) odkręciłem palcami
tak że połowa(może trochę mniej) energii spalin zamiast trafiać na łopatki turbiny uciekała sobie boczkiem, co tylko potwierdza mnie w przekonaniu że serwisy samochodowe odstawiają w 90% kaszanę
albo ja nigdy na dobry nie trafiałem, ale raczej będę się starał nie trafiać już do żadnego, co mogę robię sam