.: AUDI KLUB POLSKA :.

Forum Audi Klub Polska
Teraz jest 30.kwi.2025 11:25:51

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 10.paź.2008 18:30:06 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 01.sie.2003 00:34:44
Posty: 8535
Lokalizacja: Random
Piotruś napisał(a):
Mirek - poczytałbyś uważniej ... :):

Aj widzisz, rozmowa dotyczyła pompy, nagle zeszło na rozrząd i mnie to zmyliło, że teraz mowa o nim. Dzięki za wyjaśnienie :piwo:

_________________
Pozdro Mirek :peace:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 10.paź.2008 18:43:00 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
Simpson - reedytowałem poprzedniego posta - znajdziesz w nim rysunek poglądowy napędu łańcuchowego, a poniżej coś dla uzupełnienia tematu ;) :

ObrazekObrazek ObrazekObrazek

:peace:

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11.paź.2008 08:29:47 
Użytkownik

Dołączył(a): 27.lis.2007 16:28:43
Posty: 78
Lokalizacja: Opole
Dzisiaj zadzwoniłem do serwisu i jednak rozrząd znajduje się z tyłu (nie tak jak sądził niemiecki audi-ekspert :diabel: ) ,rozmawiałem z innym kolesiem i mówił że zrobili mi jedna strone ,bo niby ona miała wadę fabryczną i bez wyciągania silnika.Pytanie do Piotrusia,jest coś takiego możliwe ,wymiana bez demontazu silnika i czy druga strona tez musi byc w krótce odnowiona ??
Jak widać niemieckie serwisy też nie mają dużo pojęcia.... :peace:

_________________
AUDI A6 2.7 TDI 180 PS


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11.paź.2008 18:10:25 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
andi1234 napisał(a):
Pytanie do Piotrusia,jest coś takiego możliwe ,wymiana bez demontazu silnika


Andi - w Twoim silniku są cztery "niezależne" napinacze oraz łańcuchy napędzające układ rozrządu. Dla naszych rozważań "pomińmy" łańcuch (i napinacz) obsługujący napędy: pompy oleju oraz wałka wyrównoważającego (te podzespoły moim zdaniem nie są groźne dla rozrządu) - czyli Kettentrieb D.

W kwestii "pozostałych" trzech łańcuchów (wraz z napinaczami) posłużmy się pokolorowaną przeze mnie ilustracją:

Obrazek

W zielonych kwadratach umieściłem łańcuchy i napinacze, które można obsłużyć bez wyrywania zespołu napędowego (silnik+skrzynia) z nadwozia. Jak widać są to łańcuchy "obsługujące" wałki rozrządu - czerpiąc napęd z kół pośrednich (zwischenraedern). Tzw. Kettentrieb B dla strony lewej i Kettentrieb C dla strony prawej.
Żółtymi liniami zaznaczyłem "pi oko" miejsce, do którego daje się odkryć układ rozrządu po zdemontowaniu osłon górnych - bez potrzeby wyjmowania silnka.

Jak widać z ilustracji - te łańcuchy nie są ani zbyt długie, ani specjalnie obciążone - w przeciwieństwie do najdłuższego, najbardziej "schowanego" i jednocześnie najbardziej obciążonego - łańcucha napędzającego (wyżej już wspomniane) koła pośredniczące czyli Zentraler Kettentrieb - Trieb A.
Co jeszcze gorzej - w czerwonym kwadraciku zaznaczyłem napinacz hydrauliczny - do którego nie sposób dostać się inaczej niż właśnie dopiero po zdemontowaniu zespołu napędowego z auta ... .
I niestety ale to właśnie ten napinacz (poniekąd wraz z naciągającym się łańcuchem) - stanowi rzeczywiste zagrożenie kolizją silnika (tzw. przeskoczeniem rozrządu) ... .

Mam nadzieję, że poglądowy rysunek oraz czerwony kwadracik wystarczająco przemawiają do wyobraźni i dalszy komentarz z mojej strony jest zbyteczny ... :| .

andi1234 napisał(a):
i czy druga strona tez musi byc w krótce odnowiona ??


Według mojej aktualnej wiedzy i skromnego doświadczenia :): w tym temacie - regułą jest brak reguł, czyli samo się okaże ... .

andi1234 napisał(a):
Jak widać niemieckie serwisy też nie mają dużo pojęcia.... :peace:


Ja bym powiedzieł, ze raczej tylko "udają głupich" - co stało się już tradycją w przypadku każdej kolejnej wpadki jakościowej ... .
Inna sprawa jest taka, ze moim całkowicie prywatnym zdaniem to jakże śmierdzące jajo zostało podrzucone (przez producenta) nabywcom V6-tek i V8-emek w pełni świadomie i celowo ... .
Chyba kiedyś już o tym wspominałem ale napiszę ponownie, że kiedy pierwszy raz (i to zanim jeszcze C6/Q7/pochodne trafiło do sprzedaży) usłyszałem o life-time ("na całe życie") łańcuchach rozrządu - to przez moją twarz podobno przeleciał wyjątkowo cyniczny uśmieszek, a w głowie natychmiast powstała myśl, że skoro łańcuchy są nieśmiertelne, to wadliwe okażą się właśnie napinacze lub prowadnice. Na potwierdzenie własnych domysłów długo nie czekałem ... ;) .

W końcowym podsumowaniu powiem, że wymiana napinacza(-y) zaznaczonego zielonym kwadracikiem i jednoczesne pozostawienie prawdziwego problemu (zakreślonego na czerwono) - to moim osobistym zdaniem nic innego jak mydlenie oczu zdezorientowanym klientom ASO oraz ucieczka "na przeczekanie" do końca gwarancji. I nic, absolutnie nic ponadto... . Wszystko możnaby IMHO nazwać jednym słowem ale nie chcę kartki ... .

:peace:

EDIT:

1. Czakol - proste rozwiązania są najlepsze ... :d . Dzięki za uznanie ... :): .

2. Wracając do kwestii technicznych dodam, że "celowo" pominąłem zagadnienia związane z jeszcze jednym problemem - wycierających się prowadnic - jako kolejnej przyczyny zwiększającej prawdopodobieństwo (a praktycznie pewność), że pozostawiony bez naprawy rozrząd - kiedyś na 101% przeskoczy ... .

3. Pomimo tego, że dokumentacja serwisowa (a jak widzimy na przykładzie Andi'ego - ASO też) przewiduje możliwość wymiany jedynie "górnych" napinaczy (a więc bez konieczności wyjmowania silnika) - ja w życiu nie przyjąłbym takiego zlecenia do realizacji z conajmniej dwóch powodów:

- Brak jakichkolwiek realnych gwarancji na to, że Kettentrieb A wytrzyma przez (gwarantowane prawem) dwa lata od naprawy

- Zachodzi naprawdę baaardzo duże prawdopodobieństwo, że z powodu wybitnie ciasnego dostępu do "naprawianych" elementów - jakaś śrubka/nakrętka wpadnie w otchłań zakrytą dolną osłoną "rozrządu" ... . Gdyby tak się stało - zajdzie niechybna konieczność wyszarpywania zespołu napędowego, za co żaden klient nie zechce zapłacić (bo wstępnie umawia się na zdecydowanie mniejszy zakres prac).
Dlatego - pozostając w zgodzie z rozsądkiem, logiką i instynktem samozachowawczym - w przypadku naprawy płatnej - należy od razu decydować o wymianie całego "rozrzadu" lub całkowicie odpuścić ... . Moim skromnym zdaniem ... .

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Ostatnio edytowano 11.paź.2008 19:34:09 przez Piotruś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11.paź.2008 19:04:30 
Użytkownik

Dołączył(a): 19.wrz.2006 02:49:47
Posty: 829
A mi się bardzo ta buźka podoba, jest genialna :peace:

_________________
Renault 17 1.7 Hatchback (tluczek) ... bylo
Fiat CC VAN 700ccm AISAN (glosna puszka) ... bylo
Audi A6 C4 2.8 ACK QUATTRO 1997r. (ulubieniec w quattro) ... bylo
BMW 330i. M54 (rwd na gwincie) ... bylo
VW Passat B5 Kombi 1.9 TDI 110KM (bezawaryjny dieselek) ... bylo
VW Polo MK4 3dr 1.4 TDI Highline (twarda rakietka) ... bylo
Seat Leon 1.4 TGI ST (komfortowe, bezawaryjne, oszczedne [3.6kg/100 :D], rodzinne wozidlo) ... jest
TGI => https://www.seat.com/car-terms/t/tgi-technology.html


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11.paź.2008 19:27:18 
Użytkownik

Dołączył(a): 02.maja.2008 20:03:47
Posty: 776
Lokalizacja: trojmiasto
Auto: A8 D3 4.2 MPI
tez jestem zdania ze celowo robia takie rzeczy bo przecierz serwis z czegos musi zyc :peace:

_________________
audi a8 d3 4.2 pb 2003 jest
http://www.youtube.com/watch?v=0TGOmui21CY - takie tam bączki A8

Obrazek

audi a3 1.9 tdi ahf jest
bmw e46 330d 204 ps byla :)
bmw e46 320d 150 ps byla
audi a6 c5 avant quattro 2.5 tdi ake bylo
suzuki gsxr 1000 k3 175 ps ponad 300 km/h smiga:):) 0-200 km/h 7 sek :P
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... 6h8e2jv3-c
tak to daje ognia :):


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11.paź.2008 19:51:52 
Użytkownik

Dołączył(a): 27.lis.2007 16:28:43
Posty: 78
Lokalizacja: Opole
Wielkie dzięki Piotruś,za rzetelną i fachową pomoc oraz dokładne wytłumaczenie,co i jak.Teraz pozostały mi 2 następujące wyjścia:
1 - nacisk ASO na wymianę reszty rozrządu w ramach gwarancji ;)
lub 2 - wyjście awaryjne,sprzedaż auta ;) i podziękować firmie Audi za "miłą współpracę" ,raczej nie zamierzam dokładać do interesu 10 tys.zł ,aby mieć auto na którym spażyłem się.Tak wogóle to jestem ciekaw,czy nawet gdybym wymienił resztę czyli prowadnice i napinacz w dolnej części na modyfikowany,to wytrzyma dłużej od fabrycznego i ile :?:

A propo : niezły pomysł z tą czerwoną płaczącą buźką,chyba wielu kierowców C6-stek zaeraguje na taką "pocieszną wiadomość" o wymianie układu rozrządu i wydaniu kilku tyś. :peace:

_________________
AUDI A6 2.7 TDI 180 PS


Ostatnio edytowano 12.paź.2008 13:48:32 przez andi1234, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11.paź.2008 20:16:03 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.paź.2005 00:05:45
Posty: 2821
Lokalizacja: Beskid Śląski
Wiesz Andi ... . Mam (bliskiego) znajomego, który za naprawę układu wtryskowego (paliwa) w Renault'cie Thali'i :okulary2: :056: zapłacił (jesli dobrze pamiętam) około 8000 zł.- (w okresie gwarancyjnym w ASO dał sobie wmówić kiepską jakość ON).
Po krótkim czasie (i po zakończeniu gwarancji !!) instalację wtryskową kolejny raz szlag trafił, a sugerowane w ASO koszty oceniono na ok. 11500 zł. ... .
Nie napiszę na forum publicznym jak ów znajomy zareagował i rozwiązał ostatecznie "problem Thalii" ale jego desperacja okazała się niewyobrażalnie gwałtowna ... :D :/ .

Opowieścią (jak najbardziej wziętą z życia) o prześlicznej :): :D Thalii chcę Ci Andi powiedzieć, że "wszędzie dobrze gdzie nas nie ma", a Audi A6 (C6) to tak naprawdę bardzo dopracowany model (i co pozostaje poza wszelką dyskusją - w żadnym przypadku nieporównywalny do Thalii/Logana :jaja: ), a jak widać koszty "rozrządu" oraz kilku innych "detali" :): wcale nie są rekordowo wysokie (nawet w porównaniu do do czegoś tak małego i żałosnego jak Renault) :zaklopotanie: ... .
Skoro jesteś już włascicielem C6-tki - ja bym jednak sugerował nawet płatną ale kompletną naprawę - co na wiele lat pozwoli Ci raczej już bezstresowo kontynuować eksploatację... .
O poniesonych kosztach - najprawdopodobniej uda Ci się zapomnieć ... :): .
Ja model C6 już dawno sobie odpuściłem ale wciąż choruję na całkiem nowego Allroada (poliftowego) z rocznika 2009 ... . No ale tego czy będzie warty wydania jakichkolwiek pieniędzy - dowiem się (na szczęście) dopiero za kilka lat ... :): ;) .

_________________
Obrazek
Z cyklu złotych myśli:: Chipować może każdy ... lecz nie każdy powinien ... .
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 12.paź.2008 19:06:44 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 02.maja.2008 16:33:05
Posty: 43
Lokalizacja: W-wa
a orientuje się ktoś jak kształtują się ceny wymiany napinacza/rozrządu poza ASO?

_________________
było : INFINITI FX35 '06 Liqud Platinium| Sport | Tech | HF Pakiet| 20" | CAI STILLEN | Z-TUBE | 5/16 PLENUM SPACER | 290 KM

-pzdr-Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22.paź.2008 12:23:01 
Użytkownik

Dołączył(a): 21.paź.2008 18:27:25
Posty: 3
Może ktoś orientuje się gdzie można przeprowadzić taką wymiane omijając ASO. Na terenie dolnegośląska.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22.paź.2008 18:10:46 
Użytkownik

Dołączył(a): 21.paź.2008 18:27:25
Posty: 3
Niby wszystko zostało wyjaśnione w temacie tego napinacza.
Ale mam pytanie dlaczego ten napinacz rano hałasuje delkikatnie a później po rozgrzaniu silnika i ponownym odpaleniu po kilku minutach hałasuje znacznie głośniej. Nieważne czy silnik jest rozgrzany czy zimny kiedy się go zgasi i odpali za kilka sekund odpala cichutko?

Chyba że w moim przypadku to inna awaria.

Pomóżcie jeśli wiecie co się dzieje.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22.paź.2008 21:46:41 
Użytkownik

Dołączył(a): 02.maja.2008 20:03:47
Posty: 776
Lokalizacja: trojmiasto
Auto: A8 D3 4.2 MPI
RRRRR napisał(a):
Niby wszystko zostało wyjaśnione w temacie tego napinacza.
Ale mam pytanie dlaczego ten napinacz rano hałasuje delkikatnie a później po rozgrzaniu silnika i ponownym odpaleniu po kilku minutach hałasuje znacznie głośniej. Nieważne czy silnik jest rozgrzany czy zimny kiedy się go zgasi i odpali za kilka sekund odpala cichutko?

Chyba że w moim przypadku to inna awaria.

Pomóżcie jeśli wiecie co się dzieje.


bo rano jak odpalasz zimny silnik to olej jest gestszy i tlumi te dzwieki bardziej a rozgrzany olej rzadszy i jest glosniej ten napinacz jest regolowany zapewne cisnieniem oleju ktore go wypycha aby naciagal lancuchy i tu cos spierdzielili inzynierowie ze po jakims tam przebiegu nie chce napinac lancuchow za slaba sprezyna czy cos????? pewnie sama wymiana napinacza na nowszy poprawiony zalatwila by sprawe bez koniecznosci wymiany lancuchow moge sie mylic ale ze swojego doswiadczenia wiem z innych aut i motocykli japonskich (bo maja czesto ten sam problem) ze taka wymiana i po problemie

_________________
audi a8 d3 4.2 pb 2003 jest
http://www.youtube.com/watch?v=0TGOmui21CY - takie tam bączki A8

Obrazek

audi a3 1.9 tdi ahf jest
bmw e46 330d 204 ps byla :)
bmw e46 320d 150 ps byla
audi a6 c5 avant quattro 2.5 tdi ake bylo
suzuki gsxr 1000 k3 175 ps ponad 300 km/h smiga:):) 0-200 km/h 7 sek :P
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... 6h8e2jv3-c
tak to daje ognia :):


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do: