.: AUDI KLUB POLSKA :.

tym razem mi chyba przypadł zaszczyt uruchomiania tematu pozlotowego. Więc zacznę jak zwykle do podziękowań dla Buby, bo po raz kolejny zrobił kawał dobrej roboty (nie mam tu na myśli córki )
A teraz co zrobiło na mnie wrażenie:
- "dupowodzik" Konrada, czyli B2Q z 4,2 V8. Auto po prostu nie mieści się w żadnych ramach....również praw fizyki
- B2Q Derbiaka, bo to pewnie pierwsze tego typu autko w Polsce
-"lajtowa" - jak to Dred nazwał - przejażdżka jego B2Q, roooobi wrażenie....
- Machometa B2Q również nieco zmnieniła mój pogląd na to, co to jest prześpieszenie i szybki winkiel
Baskietowi i Artkowi gratuluję zwycięstw na torze, ale to już łódzka tradycja
Fergusonowi dzieki za rundkę S4 po torze - pierwszy raz prowadziem Skę po szutrze.
Cieszę się, że poznałem osobiście Losiaka, Karolinę, Pawła z Olsztyna i wieeeeele innych wporzo osób
See you next time!

bylo super, serdeczne dzieki Buba.

Ja też dziekuje za zorganizowanie zlotu, rano sobie trochę posmigalem, potem pooglądałem innych

Pozdrawiam

Tutaj zdjęcia:
http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopi ... 74#1239374

Dzięki za zlot i super klimacik

No ja byłem tylko na jeden dzień z TKA (sobota):) no ale zabawa po torze była przednia Szkoda że startowały tylko 3 ośki....w tym dwie z 2.3...a moje jedno 1.8:) no ale i tak się bokami polatało no i jeden wyjazd poza tor ale na szczęście bez strat:) a bez waszej pomocy bym z stamtąd nie wyjechał (tzn tylko miesięczne opony toyo dostały trochę po tyłku po kilkunastu okrążeniach:D) Koło 17 gdy na torze nie mierzono już czasów dopiero się wczułem i wszystko mi wychodziło tak jak ma:P no ale mam nadzieje że za rok będziemy jeździć w tą samą stronę:D Pozdro all

Bubuś ten zlot zapadnie mi w pamięć było mega zaje... wyku... nie moge pisać niecenzuralnych słów

Krzysiu Darku DZIĘĘĘKI dawno się tak nie bawiłem i szczerze to żaden zlot do tej pory tak mi się ni podobał , mimo , że jeździło się na kilku zlotach po torze. Wasz wkład w organizację tego zlotu był nieoceniony. Piątek masakra, sobota jeszcze większa masakra


osoby , którym chciałem jeszcze w szczegołności podziękować przócz wyżej wymienionych to
Monster vel Andrzej za miłe towarzystwo i zabawe na torze
Tomsik za powyższe plus przejażdżkę pluuszem.
Niuńce vel Karolcia za świetną zabawę na torze i w ośrodku , a także za jakże trafne i umiejętne dociknki (uwielbiam takie przepychanki )
Basket - ech stary druchu mógłbym z Tobą przegadać lata i by się nam tematy nei skończyły świetna zabawa i dzięki za obecność. Zlot bez Ciebie nie bylby taki sam.
Kobusz jazda z robocopem była hmm niecodzienna pozdro
Ferguson Ty to potrafisz rozbawiać ludzi
Cygaro rozwaliłeś mnie na łopaty swoim stwierdzeniem jak szybko jechałeś do Torunia
Sprinter , Emcior , Sektor, Ataman, Leo,Arti777, Pichol, Arturr Heveliusz Edzior jak fajnie było znów Was ujrzeć mordy Wy moje
Nudas, Gustaw200 , Dygu, Rimol Spaykee, Asior oddawaj moje zegary (inni o których zapomniałem) fajnie było Was poznać
Emsi Ty playboy-u jeden poszedłeś w końcu na impre w piątek wieczorem??
Losak dzięki za wspólny powrót
pozdrawiam wszystkich co byli

Po prostu było pysznie
Dareczku chylę czoła – zrobiłeś po prostu extra pępkóweczkę Dzięki piękne
Dawno się tak dobrze nie bawiłem - dzieki wszystkim obecnym zarówno znanym jak i świezo poznanym...

można powiedzieć tylko jedno było super jak na każdym zlocie klubowiczów
im więcej spotów tym więcej poznanych ludzi normalnie aż ciężko zapamiętać wszystkich no ale niektórych nie da się po prostu zapomnieć

pozostaje tylko napisać iż spotkamy się na kolejnym

Ja podziękuje jeszcze raz Bubie super organizacja itp itd niech Ci Córa rośnie w zdrowiu i zgodnie z filozofią quattro :D był to mój pierwszy zlot i nie ostatni zapewne, dzięki wszystkim za przejażdżki po których kręciło mi się w żołądku
szczególnie arthurr-owi, Dred-owi, Ufo, Pichol, Bączek, Buba( szkoda że tak szybko nam opony pospadały ) i innym których poznałem do następnego razu
kilka moich fotek
cz.1
cz.2

no to słów kilka od nas czyli Krzysi i Buby i Darii :

To co dla nas zrobiliście i mówię tu zarówno o przybyciu jaki o wydarzeniach sobotniego wieczora to było coś fascynującego i wspaniałego. Jesteśmy pod wielkim wrażeniem i nie wstydzę się tego przyznać uroniliśmy łzy wzruszenia zarówno z powodu Waszego podejścia jak i prezentów dla naszego małego słońca.
Jesteście wspaniali i chciałbym tu podziękować wszystkim naraz i każdej osobie z osobna za wszystko co się działo i w czym braliśmy udział czynny bądź bierny .
Nie ze wszystkimi nagadałem się tak jak bym chciał i za to przepraszam i obiecuje solennie, że postaram się nadrobić następnym razem.

Wyszło także szydło z worka a raczej Audi 200 20 V w przepięknym stanie (no może tuż przed wjazdem na tor bo potem było po oponach, feldze 17 i ostatecznie po lewym tylnym amorku) dzięki niezawodnej ekipie krakowskiej, która to zakupiła dla mnie to cacko, wypieściła wstępnie a następnie przyprowadziła właśnie na zlot co oznacza, że po długiej przerwie wracam znowu do C3.

To na tą chwilę wszystko co udało mi się wystukać na klawiaturze, myśli w głowie kłębią mi się w ilościach wielkich ale w związku z wrażeniami i zmęczeniem jeszcze nie jestem gotów przelać je na nasze forum.

Jeszcze raz więc : DZIĘKUJEMY WAM WSZYSTKIM ZA WSZYSTKO !!!!

P.S. dziękuje za informację z trasy niestety nie mam jeszcze cynka od Atamana a nie mogę się do niego dodzwonić więc Marku daj mi cynka co z furką i Waszą podróżą albo jeśli ktoś ma jakieś info niech da mi znać.

ja tez chcialem podziekowac za wespanialy zlot znowu darek z krzysia i teraz daria staneli na wysokosci zadania organizujac ten zlot chociaz napewno mieli duzo swoich spraw zwiazanych z zyciem codziennym . jak rowniez chcial bym podziekowac arthurrowi za uzyczenia auta na torze i wszystkim obecnym za przybycie milo bylo was znowu poznac my juz drugi raz z rzedu wracalismy z przygodami z torunia znowu musielismy zmieniac kolo ktore dowiozl nam robi o 3 w nocy
jeszcze raz wielkie dzieki dla wszystkich

bilans sciagnietych opon : ja 2 szt arthurr 4 szt (jedna przecieta )

Między Toruniem i Łodzią nie widziałem Markowej ACQ ani w rowie, ani na poboczu, ani przed żadnym szrotem. Nie widziałem też, by kobieta Atama-nowa próbowała zatrzymać autostop. Wnioskuję, że Łódź minęli.
A w tej chwili właśnie ekipa krakowska: Nudas, Emcior oraz dwie blondyny , ruszyła po pizzy z Łodzi do Kraka.

Buba, było nam bardzo miło, że mogliśmy przyczynić się do uświetnienia pępówki "młodej", a następny w kolejce jest mój (przyszły....) Jaś Jeszcze dziś wieczorkiem wpakuje w ten wątek kilka zdjęć z dzisiejszych przejazdów

Dziękuję za zlot Darkowi, był jak zwykle dobrze przygotowany.
Dziękuję wszystkim za zabawę na torze i w hotelu (zwłaszcza Dredowi , Gustawowi, Górkowi i Leo z którymi przegadałem cały wieczór i ranek). Fergusonowi i Tomciowi za pełna wrażeń piątkową noc ...
Arti`iemu i rodzince za pełną (jak zwykle ) integrację i domowe przedszkole
Powrót do Łodzi to bajka - jak zwykle z Wami

Nie podobały mi się niejasne zasady nagradzania za występy na torze i boleję że zwycięzcy nie otrzymali nagród.
Nagrody za swój występ występ nie uznałem z 2 powodów: z powyższego oraz z faktu że jechałem nie swoim autem.
Duzy szacunek dla Vipera i Derbiaka za ogrom włożonej pracy.

Pozdrowienia dla Darii. Niech się chowa zdrowo.

Nie tylko na Torze .Nocna misja zakonczona powodzeniem i Panowie wrocili spokojnie do domu

Robi słyszałem, że to Twoje 20V strasznie szybkie

no to teraz ja:
podziękowania z powodu powyższego posta zacznę od tyłu - i przewrotnie od tych co na zlocie nie byli. Robi, wielkie dzięki za szybką i skuteczną interwencję - nawet się dobrze nie zdrzemnąłem - z wdzięczności nie napiszę w "killach", że skillowałem pewne 2,3 20V

Darku, Krzysiu.... długo by pisać.... dużo słów się ciśnie.... napiszę tak: podziwiam Was. Wiem co to jest być świeżym rodzicem, wiem jak zmienia się świat - a mimo to ugościliście nas tak, że po raz kolejny czułem się jak w domu, jak w rodzinie. DZIĘKUJĘ

Dla reszty zaś: Dygu, Pichol, Baczek, Ataman, Dred, Sprinter, Sektor, Emcior, Nudas, Toms, Karolcia, Monster, Basket, Ferguson, Arti, Heveliusz, Ufo, Tomuś, i wszyscy których nie wymieniłem.... dziękować wam nie zamierzam b przecież za co skoro bawiliście się przynajmniej równie dobrze jak ja :P - po prostu - już nie mogę się doczekać następnego razu

P.S. Dred mam nadzieję że pamiętasz o mojej randze specjalnej (jednej lub drugiej )

Z Karolcią i Tomsem dojechaliśmy, nawet zajrzeliśmy na cotygodniowy spot wrocławski po drodze

Dziękuję bardzo wszystkim przybyłym za stworzenie wspaniałej atmosfery i doskonałej zabawy. Znów szczególnie dziękuję Krzysi, Darii i Bubie za organizację. Buba - jesteś absolutnym ojcem chrzestnym mojego zlotowania - to był mój trzeci zlot, trzeci Toruń Stąd wielkie dzięki.

Ciężko mi zliczyć wszystkich do podziękowań, ale, że wymienię:
Karolcia i Toms - za przejazd, doborowe towarzystwo i kolejne setki anegdot oraz 'tekstów miesiąca/zlotu'
Dred vel Człowiek-Olej vel Człowiek-VIN - za wytłumaczenie paru spraw, niezliczone kilometry na torze i ogólną doskonałą zabawę przekrojowo przez cały zlot; no i naukę tankowania aut marki 'przecież to Audi!'
Arthurrowi - za przejażdżki na torze za nieumyślne zrobienie ze mnie Andrzeja (nie tak mam na imię!)
Gustavowi200 - za niesamowitą i pasjonującą opowieść o killowaniu Cinquecento 700
Ekipie z Olszyna - za towarzystwo i dobrą zabawę
Artiemu - za rzutki (wybacz, że Ci zapeszyłem tym razem )
Ufo - rzutki j.w. oraz kolejna lekcja pucowania i szmatkowania lakieru (legendy oraz mity nie kłamią - nie chce być inaczej ) No i za odratowanie wraz z Bubą dewolajów i szaszłyczków
Nudasowi - za prawdziwe zamiłowanie do C4 - pozytyw!
Sprinterowi, Sektorowi, Kobuszowi, Tomsowi - za szaleństwa na torze i imprezę w pięciu chłopa w Coupe

Oraz wszystkim pozostałym, niewymienionym z ksywki, ale równie zapamiętanym

Pzdr
Monster - Kazimierz, nie Andrzej

Przemku nagród nie było bo nie było żadnego sponsora oprócz mnie i Krzysi. Wiele kosztów wziąłem na siebie a że nie jestem krezusem więc sam rozumiesz. I przykro mi że zmuszasz mnie abym o tym pisał. Przyznam, że boleje nad Twoim podejściem bo zasady były jak dla mnie całkiem jasne (dotyczyły czasów przejazdu liczonego dla każdego tym samym sprzętem - nie twierdzę że super dokładnym ale jak jeszcze raz podkreślam dla wszystkich był on jednakowy) a nagradzaliśmy kierowców a nie samochody. Viper nie mógł zostać w hotelu choć mocno go namawiałem więc ustaliłem z nim, że drobne upominki wyślę mu pocztą zresztą dokładnie jak z kierowcami osiek których nie było z nami wieczorem.
A jeśli mój pomysł związany z wieńcami Ci się nie podobał ..... hmmm poświęciliśmy trochę czasu na plecenie ich i włożyliśmy w to wiele serca. Przypomnę Ci Twoje własne słowa nie liczą się samochody a ludzie.

Pozwolę sobie jeszcze jedno specjalne podziękowanie dla:

Nudasa - za wspaniałą rybkę, placki ziemniaczane oraz jajka na twardo zabarwione cebulą w piątkowy wieczór, który to zestaw poratował niektórych głodomorów. Chylę czoła szczerze, dziękujemy za poczęstunek


P.S. A placki ziemniaczane można jeść i pikantne z keczupem, i na słodko z cukrem i śmietaną

Ja rowniez chcialbym przede wszystkim podziekowac Krzysi, Darkowi oraz Darii ( ), ale takze Wam wszystkim za zlot, ktory byl naprawde fajnie zorganizowany. Milo bylo znow zobaczyc Wasze mordki. Buba, szacun za wklad. Naprawde bylo swietnie...

Dziekuje Viper za przejazdzke... na zywo robi to duzo wieksze wrazenie niz na filmikach...a roznica pomiedy 7a a tym co teraz...coz kolosalna, to jasne .

Dred, zegarkow nie oddam

BTW. No niestety, moja 4000q nie dala rady i po dojechaniu do Bydzi, juz nie wrocila do domku... Padl wysprzeglik

Ale ostatnie jej kilometry zniosla dzielnie i jestem pelen podziwu, ze przegub, ktory juz nie zyl, wytrzymal i nic sie z nim nie stalo... Teraz wiem, ze jeszcze wiele nauki przede mna jesli chodzi o jazde b2q... ale to jak juz skoncze budowac swoje autko