szefomaciek22 napisał(a):
Czy chmurę szaro- niebieskiego dymu mogło spowodować wypalanie sie oleju w kacie?? Jest to tylko moja teoria - która nie musi być właściwą.
Zatrzymując nadciśnienie lub dekompresję w skrzyni korbowej - spowodowałeś zaburzenia w okładzie smarowania silnika - co dotyczy również turbiny.
Być może (ale zaznaczam, że to wyłącznie hipoteza a nie pewnik) - w niektórych momentach prowadzonej próby - olej zamiast odpływać rurką spustową do misy olejowej - "wepchnął się" na stronę gorącą turbosprężarki, czego efekty od razu zauważyłeś w postaci spalin i oleju z plecionki ... (??) .
szefomaciek22 napisał(a):
Dzis po przejechaniu 20km nie zauważyłem kopcenia , zarówno na podłączonym zaworze EGR i odmie -tak jak fabryka dała.
Pomyślałem ze warto zrobić normalne LOG Iz grupy 000/003
000 "Przygazówka"
003"przygazówka"
No cóż - widać, że odczyty sa bardziej nerwowe niż poprzednio ale z powodu podłączonego odpowietrzenia i sterowania EGRem - nie bardzo wiadomo co ma większy wpływ na ową nerwowość ...
.
szefomaciek22 napisał(a):
Natomiast od stront odmy zaobserwowałem dość sporą ilość oleju jak na przejechane 20km .
Resumująca
Jesli powyższe wynika będą w stanie potwierdzić wadliwość dekla i ege-ra
i po ich wymianie ubytki oleju powinny zmalec??
Nie byłoby rozsądne, gdybym autorytatwnie zalecił Ci wymianę dekla i EGRa nie widząc nawet samochodu ... .
Z Twoich logów (jak ja nienawidzę tego słowa ...
) można wywnioskować, że po odpięciu rurki podciśnienia - EGR stał się bardziej szczelny niż za piewrszym logowaniem (Twój drugi albo trzeci post w tym topiku). To daje się racjonalnie uzasadnić tym, że grzybek został mocniej dociśnięty do przylgni ciśnieniem z turbiny, a to z kolei (90% pewności) świadczy o tym, że EGR nadaje się do wyrzucenia - ale decyzja jest Twoja !!! Nie chciałbym potem przeczytać, że wywaliłeś niepotrzebnie kasę w błoto ... . Gdyby to był mój samochód - oczywiście pokusiłbym się na nowy zawór, bo już sam przebieg ok. 200 tkm jest wystarczającym (dla mnie) argumentem, żeby się tego śmiecia pozbyć ... .
Odnośnie dekla zaworów - sytuacja przedstawia się analogicznie jak w przypadku EGRa. Jeżeli pomimo malego dystansu stwierdzasz dużą ilość wyłapanego oleju, który nijak już nie powraca do systemu olejowego - to na mój chłopski rozum - sytuacja jest patologiczna i dekiel również nadaje się do wymiany (pal licho stracony olej ale szkoda atakować nową membrankę EGRa - gdybyś podjął decyzję o wymianie ... ) .
szefomaciek22 napisał(a):
Czy w moim wypadku warto było by pomyśleć na wymiana uszczelniaczy zaworowych i czy da sie to zrobić w PD-ku bez zdejmowania głowicy???
Sugerując się niewielkim przbiegiem uważam, że skórka nie jest warta wyprawki, a ubytki oleju nie następują przez wwym. uszczelniacze. Chyba, że istnieje jakiś inny problem z głowicą - lecz w Twoim przypadku nic na to nie wskazuje. Przynajmniej "z logów" i z Twojego opisu - nic takiego nie wynika ...
.
Ja bym nie ruszał , a decydujesz oczywiście Ty.