DeS napisał(a):
Jak się domyślam byłeś u Sadowskiego. Wydaje mi się, że to dobry warsztat, ale jak ktoś ma inne zdanie to chętnie posłucham.
Co do gwizdu... masz jakieś stożki albo inne wydziwnienia? Może puszka filta nieszczelna? Gwizd raczej nie powinien być jakiś wyjątkowo donośny. Jakby była dziura za przepływką to auto łapałoby awarię i nie pompowało 2.1 w O/B.
Wydaje mi się, że nie ma się czym martwić.
Pozdrawiam
Tak, to był warsztat Marka Sadowskiego, mechanik nie wiem jak się nazywał ale sprawiał kompetentne wrażenie. Spytałem go, czy może się teoretycznie zdarzyć, że w wyniku zużycia popękają łopatki i okruchy wpadną do silnika. Stwierdził że owszem to możliwe, ale nie w tym modelu, bo to stara niemiecka konstrukcja, z solidnych odlewów.
Stożka nie mam, pod maską pełna seria, ale rzeczywiście obejrzę tą puszkę, bo filtr wymieniałem samodzielnie, może nie zamknąłem jej starannie.
Dzięki za radę, dam znać czy coś znalazłem.
Pozdrawiam!