scob napisał(a):
dopsiedopsie...
wolnossak 1,6 może być wszystkoodporny..
ww. wspomniana 2.0Turbo - już niekoniecznie. Ja dalej obstawam przy E36 - choćby ze względu na prostotę samodzielnych napraw i budowy auta, czyste plug&play (stary 2.0r6: odpinamy wiązki,wywozimy motorek na wózku i wystawiamy na allegro, w tym czasie wkładamy 2.8R6 - pasuje każda śrubka i kabelek, zmierniamy tylko przepustnicę z potencjometra na linkę albo odwrotnie), wyjmujemy dyferencjał któy byłi po gpdzonie mamy "krótki" z 1,8is i megakopa na miasto, albo długi, ze "szperą"...
no i niesamowitą taniośc części blacharskich i "szklanych" - porównywalną tylko z B5 (b4 jest 50% np. droższe) i FUN FUN FUN z RWD
Czyli sądzisz, że BMW będzie bardziej trwałe od starej solidnej i prawdziwej Toyoty??(moim zdaniem teraz nawet toyota to już szmelc

). Silnik 2.0T jest jeszcze bardziej trwały od silnika 1.6

. Wiadomo jest tam turbinka i to może ulec awarii. BMW nie ma żadnych szans z Toyotą na dłuższą mete, pod względem trwałości elementów zawieszenia, a nie wspominajać o usterkach elektrycznych lub żywotności silnika . BMW sie rozpadnie ze starości, a Toyota będzie się dopiero rozkręcać

. Jeśli chodzi o naprawe auta, myślę, że oba auta są tak samo prosto zbudowane

, powiem więcej w BMW jest napewno więcej elektroniki, która może ulec awarii (zazwyczaj w BMW to sie dzieje). Ceny części, nie wiem nie orientuje się w cenach do celicy teraz, myślę, że jest porównywalne do BMW. Toyota to typowe auto sportowe, więc komfortu więcej niż w BMW nie będzie, a nawet mniej

. Prowadzi się super, a silnik daje niesamowitego kopa i napęd 4x4 .
Pozdrawiam