Dred napisał(a):
a czy przypadkiem nie chodzi o to , że jeden miech się po prostu skasztanił??
"Przypadkiem" i "być może" chodzi właśnie i o to, "że jeden miech się po prostu skasztanił" /tym bardziej, że AKE to dopiero i w najlepszym razie - tylko II-ga generacja poduszek/ .... lecz "konia z rzędem" temu, kto przy tak słabym ubytku ciśnienia - odszuka jego źródło.
Ponieważ jednak "przypadkiem chodzi o to", że kiedy sterownik został "kiedyś tam" źle zaprogramowany ... lub z jakiejkolwiek innej prezyczyny wypadły mu adaptacje - efekt opisany przez Lukmat77'a
będzie dokładnie taki sam jak przy "lekko dziurawym" miechu bądź jakiejkolwiek innej nieszczelności ... .
Być może "przypadkiem" chodzi też i o to, że jeden z wihajstrów (przy wahaczu) mierzących aktualny poziom zawieszenia "po prostu się skasztanił" ... ale dlatego napisałem, że najpierw należy odczytać wielkość wartości mierzonych i sprawdzić ewenteualne błędy w pamięci usterek sterownika pod adresem nr 34 (na VAGu).
Tym sposobem zatoczyliśmy koło i nabiliśmy sobie posty
... jakby wracając do punktu wyjścia, bo (IMHO) bez zachowania odpowiedniej kolejności działania - możnaby wymienić na tzw. "pałę" pół samochodu ... by następnego ranka i tak obudzić się z przysłowiową "ręką w nocniku"
... .
Mam nadzieję, że przedstawiony powyżej tok rozumowania stanowi wystarczające rozwinięcie myśli "zsyntezowanych"
w moim poprzednim poście
??