maniekjg napisał(a):
SebastianS napisał(a):
Żeby było smiesznie:
- odlewane wały są sporo twardsze
- azotowanie jest obróbką utwardzającą, dedykowaną do stali, więc do odlewanych wałów się nie nadaje...
W związku z tym, zastanów się, co piszesz, a jak nie wiesz - nie pisz w ogóle.
Azotowanie jest obróbką cieplno-chemiczną, podczas której utwardza warstwę wierzchnią przedmiotów wykonanych na ogół z żelaza i jego stopów -odlewane twoim zdaniem nie sa produktem ze stali ????
Dokładnie. Nie są.
maniekjg napisał(a):
Jesli odlewane sa trwalsze wg. ciebie to powodzenia
Napisałem że są
twardsze i zdanie swoje podtrzymuję. Spytaj szlifierza z długoletnią praktyką, co wolałby szlifować - wał z VW (kuty), czy z wołgi (odlewany). Dowiesz się co i jak.
maniekjg napisał(a):
A ostatnie zdanie to nie wiem do kogo napisałes
Do Ciebie. Też podtrzymuję, a nawet nalegam na wysłuchanie mojej sugestii.
maniekjg napisał(a):
Wracajac do tematu to teoretycznie jak wał zrobiony dobrze to nie ma potrzeby docierac bo on nie dotyka do panewek przy nominalnym cisnieniu oleju.Po zmontowaniu wału po szlifie nalezy tylko zachowac ostroznosc bo jesli spasował go szlifierz za bardzo (czytaj: spieprzył //SebastianS) to moze złapac i cos urwie -pierwsze odpalenie do roboczej temp najwazniejsze.
docierac sie moga pierscienie na tłokach.
I tu bym się z grubsza zgodził... z grubsza.