Bardzo Dziękuję Panowie za pomoc
Narazie będę się cieszył sprawną V6

,za dwa tygodnie zaloguję ponownie 11dyn i zobaczymy jak to wszystko wygląda, bo jednak pozostała we mnie pewna doza nieufność...ale to chyba zrozumiałe po takich "doznaniach".
PS.
Dodam jeszcze taką ciekawostkę. Dziś wieczorem zdjąłem pokrywe silnika i osłonę aluminiową T, tak na wszelki wypadek

i co ujrzałem

lejący się olej z górnego przewodu olejowego przykręconego do T oczywiście cały tył silnika i okolice odmy "zarzygane"

Wymieniłem oring dokręciłem, 10 km jazdy próbnej i jest ok. Tylko silnik upaćkany

tam gdzie doszedłem ręką to wyczyściłem ,ale niżej nie dałem rady. Pan z Turbojulity trochę dał ciała

na dodatek zerwał gwint przy dokręcaniu osłony aluminiowej T ale to już szczegół, na dwóch też się trzyma.
W zasadzie to nie wiem jak to teraz wyczyścić
Mam jeszcze jedno pytanie OT:
Powinny mnie martwić te korekcje

pytam, bo kumpel ma ponad 20 wtryskiwaczy (używanych z demontażu) i w zasadzie mówił,że jak będę potrzebował do auta to mi odstąpi za "browarka". A może któryś akurat okazałby się lepszy od moich.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... f0373.html
której strony dotyczą te korekcje

od strony kierowcy
