gregory napisał(a):
Tuning 1.8T zacznij od wywalenia Kata + (jeśli się nie znasz na 1.8T)prawdziwy program u tunera, bo koszt wymiany turbiny(gdyby program z allegro okazał się lipą) jak ci się sypnie na tym homo nie wiadomo z allegro przekroczy nawet koszt tego dobrego chipa. Swoją drogą to teraz można już profesjonalnie zchipować auto za ~1200zł a nie 2500zł.
A jak chcesz syczeć to zamontuj stożek zamiast BOV-a czy Blow off, a zdziwisz się jak syczy twój oryginalny zawór upustowy.
Wywalenie kata? Hehehe... dobre:-) I że niby wspawać kwasówkę i będzie oki? Albo tak zwaną przez wiejskotuningowców strumienicę heheh no no... - poczytaj nim utwierdzisz się w swoich przekonaniach(odnośnie kata).
Stożek? Ciekawe:-) - też poczytaj ile to sprawia problemów.
Pamiętajmy że szwaby nie robią niczego bez celu. Skoro kat tam jest i był to znaczy że całość jest zrobiona tak by jednak spowalniała troszeczkę prędkość spalin bo inaczej wypallaja się ......(tu doczytaj) a jak się powypalają to.... (tu też). Strumienice są tylko z nazwy a same wpływają ujemnie wraz z czasem na....(doczytaj dla relaksu gdyż o tym nie napisałeś). A jeśli chodzi o stożek to nie zakładamy go bo...(doczytaj) a Ci którzy go mieli zamienili na ori bo...(doczytaj)
Nie chcę Cię urazić ale z takimi radami wpakujesz kolegę w małe bagienko za które to on zapłaci jeśli nie w PLN-ach to w Euro:-) A najlepszy tuning to tuning mechaniczny z chipem ale już na 225HP:-) - jak cos robić to robić.
Przykład:
Silnik 1.8T 150HP a silnik 1.8T 180HP są różnice mechaniczne? No są... Ktoś twierdzi że nie ma? -doczytać. I właśnie dlatego silnik ori 180HP pojeździ dłużej niż 150HP przerobiony chipem na 180HP
Coś do przemyślenia:
Jak wszyscy wiemy jazda na LPG jest eco(sam jeżdżę) ale nikt nie powie że ujemnie nie wpływa na żywot silniczka. Dlaczego? hmmm... 300st cel różnicy podczas spalania w cylinderkach. Idąc dalej chip zapewnia przyrost mocy ale i temperatury resztę dopisujemy sobie sami. Oczywiście każdy ma inne spojrzenie na temat i zapewne powie bla, bla a potem jeszcze jedno bla ale ja się już wczytywać nie będę.
Aha nie zapominajmy o tym że auto ma już kilka lat i regenerka turbiny wchodzi w grę a i sprzęgło po latach daje o sobie znać. Czyli koszta, koszta i jeszcze raz koszta.