Symone napisał(a):
no to jak bym kupowal to blokade zaloze do 210 km/h jak narazie a chłopak bardzo rozsądny ,nie popisuje sie na swiatlach, przed innymi kierowcami a co najwazniejsze nie szpanuje przed laskami.
A Ty tatusiu w to wierzysz...
Chcesz uleczyć jego czy swoje kompleksy takim pojazdem....

??
Taki pojazd to niebezzpieczeństwo dla niego samego i innych.
Jeśli jednak się zdecydujesz, nie zapomnij mu wsunąć do dowodu rejestracyjnego "oświadczenia woli"....Niech w razie czego inni skorzystają na Waszej rodzinnej fantazji
Do takich koni mechanicznych trzeba dorosnąć.W moim mieście córka jednego z baaardzo bogatych ( lista "Wprost", ścisła czołówka ), dostała niegdyś na 18-te urodziny Porsche Carrera 4 z założonym ponoć ograniczniekim do 130 km/h.
Nie zmieniało to faktu że autko było rozbite ze 3-4 razy.
Dopiero gdy córunia przeleżała z urazami ogólnonarządowymi....żarty i autko się skończyło.
rozbic mozna sie kazdym autem, nie w tym rzecz. W tym przypadku ryzyko, ze mlodego poniesie fantazja jest oczywiscie wieksze, ale.. nie znasz chlopaka. Skoro ojciec chce mu kupic takie auto, to chyba zdaje sobie sprawe z zagrozenia, a co za tym idzie sadze, ze przekalkulowal ryzyko. Bo chyba nie sadzisz, ze chcialby aby syn sie rozbil i zrobil sobie albo innym krzywde? to ze myslal o szkole jazdy dobrze swiadczy. Poza tym jezdzi juz paskiem. Nie mowie ze nie masz racji, ale wrzucanie wszystkich do jednego wora z "corunia" nie jest chyba wlasciwe.