.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam, otoz z moim autkiem nie dziej sie ostatnio za dobrze.

Rano niemilosiernie kopci, bialy dym z rury w bardzo duzych ilosciach. Do oleju przedostaje sie paliwo i tego sie boje bo sie rozrzedza, a ja jezdze na pol syntetyku valviolina i nie chce zatrzec silnika. Glownie jezdze na gazie, na paliwie samochod tylko sie rozgrzewa do ok 50C i wtedy przelaczam na gaz. Nie jezdze na gazie przy zimnym silniku.
Jak chociaz na chwile wejde na jakies 4000-4500 obrotow to zaraz czuc w kabinie cos w rodzaju spalonego oleju badz gumy, uszczelki.

Silnik ogolnie nie katowany, zawsze dostanie pare min na rozgrzanie silnika i dopiero zaczynam jechac. Gaz i benzyna raczej dobrej jakosci, kupowane na duzym orlenie. Garazowany, nie katowany zbytnio wysokimi obrotami. Ma przejechane 243 000 km. Czy czas juz na wymiane uszczelki pod glowica, wymiane uszczelniaczy itp. Stopien sprezana na 2 garach to 10,5 atmosfery, na pozostalych 2 ponad 11. Co trzeba zrobic zeby bylo ok, z jakim to moze wiazac sie kosztem?

Co do kosztów remontu porozmawiaj z Bilem... On wymienił silnik na "nowy" i wyszło nieporównywalnie taniej. Na forum jest jego post na ten temat - poszukaj a dużo się dowiesz.

Ja bym zrobił mu tzw szweda czyli wymianę pierścieni i panewek oraz wyremontował głowicę. Wszystko oczywiście na nowych uszczelkach.
Koszt takiej zabawy zamknie się myslę w 1tyś zł + robocizna.

Myslisz ze warto sie w to bawic? Kiedys mechanik mi powiedzial, ze praktycznie nie zdaza sie aby kupiony uzywany silnik byl znaczaco lepszy od tego, ktory chce sie wymienic. Patrzac na aukcje allegro gdzie silniki zardzewiale leza w trawie ciezko sie z nim nie zgodzic...



1000zl to sporawo. Co powoduje tak wysoka cene?

Czy ktos by mi mogl powiedziec co dokladnie jest wymieniane przy takim ukladzie? Bo co do robocizny to w olsztynie doprowadza mi glowice do porzadku wraz z przeswietleniem za 200zl. Ale nie wiem jakie elementy, uszczelki itp sie wymienia przy czyms takim. Wole wiedziec zeby sie przygotowac na konkretny wydatek.

Na twoim miejscu najpierw zajolbym sie zlokalizowaniem gdzie paliwo dostaje sie do oleju. Napisz czy samochod zuzywa olej czy go spala i w jakich ilosciach? Ja spotkalem sie z silnikiem ktory kopcil na niebiesko na benzynie za to na gazie nic a nic.

Napisałem 1000 po warszawskich cenach i "na oko". Jeśli zrobią Ci głowicę za 200 zł to pewnie całość wyjdzie dużo taniej.

Moj kopci i na gazie i na paliwie, nawet rozgrzany kopci ale juz nie tak. Dym jest bialy. Oleju nie bierze prawie wcale, jesli juz to sladowe ilosci spowodowane raczej eksploatacja niz jakas nieszczelnoscia. Jak wymieniam olej wraz z filtrem to zostaje mi ok 0,8l oleju i tyle doleje w trakcie 10tys km do nastepnej wymiany.

Jak moge zlokalizowac miejsce w ktorym paliwo przedostaje sie do oleju?

Może sie mylę, ale moim zdaniem w PM benzyna może sie dostać do oleju tylko przez wtrysk

Tak generalnie to biały dym to para wodna, która powstaje podczas wygrzewania się wody zebranej w układzie wydechowym (zima temu sprzyja). Czy przybywa Ci oleju? Jeśli nie to po czym wnosisz, że paliwo dostaje się do niego? A może ubywa płynu chłodzącego?
Czy są jakieś problemy z rozruchem?

Ale tego dymu jest naprawde bardzo duzo. Oleju raczej nie przybywa ale tez nie ubywa. A moje podejrzenie bierze sie stad, ze olej jest strasznie rzadki. Rano, gdy silnik jest jeszcze zimny olej doslownie splywa z bagnetu. Do tego gdy powacha sie bagnet czuc paliwo. Po przejechaniu jakiejs trasy na bagnecie widac cos jakby bable powietrza. Poza tym olej w pierwszy dzien po wymianie oleju z filtrem ze zlotego koloru (taki kolor ma polsyntetyk valvolina) robi sie czarny.

Pytam bo nie chce uszkodzic silnika jezdzac na bezwartosciowym oleju. Za jakis 1tys km (ok. 10 dni przy moich przebiegach) bede znow zmienial olej i chcialbym do tego czasu usunac powod przedostawania sie paliwa do oleju bo najzwyczajniej w swiecie szkoda mi pieniedzy na wywalanie na olej, ktory i tak zaraz straci swoje wlasciwosci.

Rano kompletnie zero problemow z rozruchem. Pali na dotyk. Chociaz na zimnym silniku troche trzesie buda jakby wypadal zaplon (palec, kopulka, swiece wymieniane, zaplon ustawiony), na cieplym pracuje rowno.

Skoro kopci na biało na zimnym, to nie zawracaj sobie tym głowy - para wodna. Problem będzie wtedy gdy w miarę rozgrzewania silnika białego dymu będzie przybywać, zwłaszcza przy przygazowaniu, to znak, ze padła uszczelka pod głowicą a.
Benzyna w oleju to normalne w zagazowanym silniku PM. Wynika to z tego, ze ECU silnika łapie błędy od instalacji gazowej, przechodzi w tryb awaryjny i zalewa go benzyną.

Nie strasz bo to nie uszczelka. Objawem uszczelki jest kawa na bagnecie i korku od wlewu oraz bulgocące powietrze w zbiorniczku wyrównawczym. Do tego problem z rozruchem i ubywający płyn.

Pary jest dużo bo jest zima, zobaczyłbyś ile pary generuje moje 20v, biała ściana Lejesz olej półsyntetyczny więc nie dziw się że jest rzadki. To że jest szybko czarny może świadczyć o dużej ilośći nagaru który szybko miesza się ze świeżym olejem. Gdyby przedostawała się benzyna do oliwy, przybywało by oleju a do tego silnik nadmiernie by się grzał. W zasadzie jedynym miejscem którym paliwo może się lać to nie trzymające wtryskiwacze. Gasisz silnik a z któregoś dalej coś tam podkapuje. Pisałeś wcześniej o kompresji która na poziomie 10,2 nie jest już rewelacyjna, więc ewentualny wyciek paliwa jest przepuszczany do oleju przez nie najmocniejsze już pierścienie.

Sprawdź w takim razie czy nie leci z wtryskiwaczy, będziesz wiedział czy pliwo ścieka do oleju czy nie.

Komputerek raz na 3 miesiace resetuje odlaczajac kleme od aku na jakis czas.



Plynu ubywa ale bardzo niewiele, raczej tyle wyparowuje przez prawie szczelna wiekowa chlodnice. Na korku wlewu oleju jest taki bialy nalot. Wiem jaka lepkosc i rzadkosc ma polsyntetyk i ten jest na pewno rzadszy. Silnik nie przegrzewa sie ale jezdze tylko w trasie, wiec ciezko wyczuc przy tych mrozach Ogolnie moje podejrzenia wziely sie stad ze silnik ma jakby ciezej. Ciezko to opisac ale jest to wyczuwalne w trakcie jazdy.

Maroonio, PM to monowtrysk....

kolega napisał że silnik przejechał 243tyś , ja miałem b3 z silnikiem PM przez 5lat, sprzedałem go z oryginalnym przebiegiem 250tyś i wiem że ten silnik przy takim przebiegu jest dopiero dobrze dotarty, a nie do remontu!
mój silnik był w stanie idealnym gdy go sprzedalem,przejechałem nim 100tyś na półsyntetyku mobila, ja myśle że to uszczelka pod głowicą!!

ups. tą część o wtryskach mozna wyciąć, nie wiem o czym ja myślałem

Ilu uzytkownikow tyle opinii, tylko ze ja nadal nie wiem co jest nie tak z samochodem. Olej kiedys nie byl tak rzadki, tego jestem pewien.

Jeszcze pytanko, masz sondę lambda?? Jeśli jest i jest niesprawna, możesz mieć zbyt duze przelewy benzyny i stąd dostaje się do oleju.

Mam katalizator, wiec sonde tez. Jak sprawdzic sprawnosc sondy?

trzeba się do niej wpiąć voltomierzem 9najlepiej z końcówkami - igłami. Ma się zmieniać napięcie wokół 0,5 volta - tak od 0,2 do 0,8. Jeśli stoi w miejscu - sonda padła, jeśli zakres jest inny - też