.: AUDI KLUB POLSKA :.

Zawsze jak są wszystkie w minusie to nie ma wałków albo zakleszczają się wtryskiwacze.

Wczoraj mieliśmy takie A6 V6 TDI cała prawa strona w minusie i to w takim minusie w tolerancji

Była szybka decyzja zdejmujemy dekielek głowicy 1- 3 i okazało się że jedna dźwigienka leży z boku , a krzywki wytarte na 3 milimetry. Nikt tego nie mierzył ale sporo wytarte. No i milion procent że po założeniu nowych wałków i całej tej tandetnej reszty badziewi wszystko wróci do normy. Bo zawsze wraca.

Nie wiem czy mieliście okazje słyszeć jakiegokolwiek diesla w którym jest bardzo mało oleju. Wtedy są nie dosmarowane popychacze i silnik pracuje jakby się dusił ale nie gaśnie. I wcale nie chodzi o V6 każdy jeden pracuje z małym poziomem oleju pufu pufu pufu pufu pufu

Tak właśnie dzieje się z V6 TDI gdy nie ma krzywek i ydrauliki. Słychać w tle mimoze filtr wygłusza taie zadławienie delikatne ale słychać . Wtedy właśnie cylindy są w minusie.

Tak więc jak wszystko jest w minusie to można się spodziewać że nie ma wałków albo że wtryskwiacze się zacinają . A że się rzadko zacinają a najczęściej nie ma wałków to można spokojnie zajrzeć pod dekle.


Co do tego auta to ogólnie uważam że nie ma dobrej kondycji stąd taki durnowaty wpis z tymi dziesięcioma tysiącami

Omatko ... .

PS: Do Modów: Sugeruję stworzenie na AKP "kącika osobliwości". Powyższy post na bardzo dłuuugo będzie wiodącym ... . Sorry za OT ale odnajdzmy w końcu jakieś granice przyzwoitości ... .

Dobrze rozumuję?:

Wytarte wałki powodują, że zawory nie są otwierane do końca co znowu powoduje, że albo (w porównaniu z zadanymi wartości z ECU) do cylindrów trafia za mało powietrza w stosunku do przewidywanej dawki paliwa (zawory dolotowe) albo cylinder nie jest do końca(?-nie wiem czy to najszczęśliwsze określenie) opróżniany (zawory wydechowe) i w takiej stuacji ECU robi co może tnąc dawki paliwa "po całości"? Co owocuje korekcjami "in minus"?

Jeśli to jakieś brednie i dezinforamcja to wywalcie ten fragment


A czy korekcje "in minus" nie mogą być powodowane zużytą vp44? Czy może w przypadku słabej vp44 pojawiają się także korekcje "in plus"?

Albo inaczej: jak w logach "widać" kończącą żywot vp44? O ile w ogóle to w logach widać?

Piotruś napisał:

Omatko ... .PS: Do Modów: Sugeruję stworzenie na AKP "kącika osobliwości". Powyższy post na bardzo dłuuugo będzie wiodącym ... . Sorry za OT ale odnajdzmy w końcu jakieś granice przyzwoitości ..

_____________________________________________________________


No stary jak tak dalej pójdzie to może i nawet dobrze bo może będziesz jednym z niewielu w tym kąciku osobliwości a wiele na to wskazuje ...

Pierwsze

Zanim będziesz się rozpisywał poczekaj na reakcje pozostałych ( cierpliwość jest cnotą )

Drugie

Przy wartości aut rzędu 20 000 zł kończy się era napraw v6 2.5 TDI więc wiele wskazuje że staniesz się wykładowca oldtimera.

Tak Andy bardzo dobrze rozumujesz bo zakłócona jest praca cylindra więc komputer zmniejsza dawkę i są w minusach ...

Korekcja dotyczy potencjału danego cylindra w stosunku do cylindra diagnostycznego. Sama sprawność pompy nie ma takiego wpływu , no może w skrajnych sytuacjach ale tego ostatecznie nie stwierdziłem,

EDIT by Baskecior: proszę o stosowanie się do regulaminu forum i nie pisanie posta pod postem - należy używac opcji edytuj.

Korekcje uzależnione są od zmierzonej PRĘDKOŚCI obrotowej tłoka, na którą składają się: kompresja (wszelkie składowe mające na nią wpływ), stan wtryskiwacza oraz sekcji tłoczącej wysokiego ciśnienia w pompie, wtryskowej, napełnienie cylindrów etc etc ...
Pompa wtryskowa próbuje wyrównać prędkości obrotowe w zakresie do 1500 rpm dolewając lub zdejmując dawkę paliwa.
Sprawność pompy ma zasadniczy wpływ i zaobserwowałem to w kilku przypadkach. Podobnie jak sprawność wtryskiwaczy i pozostałych elementów silnika.

No i Ok Bascecior niech i tak będzie

Jak zawsze w przypadku V6 wszystko kończy się na wałkach

He he he

Tak sobie patrzę w ETKĘ. Rysunki poszczególnych elementów są w niej mocno poglądowe ale innego źródła nie mam (pokryw u siebie sam zrywać nie będę a i porówniania do 3.0 tdi nie miałbym )

Tak sobie patrzę na te obrazki, porównuję i zrodziło się pewne pytanie:

Czy wałki i dźwigienki zaworowe w V6 2.5 w wersji BAU, BDH są podobne/zbliżone co do idei do tych samych elementów w 3.0 tdi?

W ETCE te elementy w 2.5 vs 3.0 wyglądają tak samo (wiem, wiem to tylko ETKA). Nie ma 'zatrzasków cięgła' zwanych dźwigienkami (jak np. w AKE) a są 'dźwignie z rolką'

Intencje mojego pytania są jasne: czy silniki na "B" to takie same "padła" (sorry guys ) pod względem tego elementu jak te z serii "A" czy to już inny świat? Bo o problemie wałków w 3.0 tdi, jak na razie, nie słyszałem

W mojej ETCE dla 2.5 i 3.0 symbole dźwigienek są takie same ...

Symbole wałków są inne. Inne bo inne są ich krzywizny lub/albo są zrobione z innego materiału/w innym procesie produkcyjnym co spowodowało, że są wytrzymalsze?



Bo mi wygląda na to, że BAU, BDH (i ten 163 PSowiec ) były swojego rodzaju poligonem doświadczalnym. Rozwiązanie chyba się sprawdziło skoro wykorzystano je w 3.0

Konstrukcyjnie V6 3.0 czy 2.7 TDI mają identyczne rozwiązanie jak ostatnie generacja 2.5 TDI. Myślę więc że w silnikach BMK nie będzie problemu z wałkami ale ze względu na małe rozmiary popychaczy hydraulika jest nadal słaba i będzie trzeba wymieniać.

Na temat VP mozna tez sobie wyrobic jakis poglad na podstawie odczytów w 001 stat.

Możesz rozwinąć swoją myśl?

Wartości w 001.2 stat powinny oscylowac w granicach 3 - 8... im blizej 8 tym lepsza kondycja pompy. Im blizej 3 - wiadomo...
Oczywiscie pomiaru dokonujemy w temp płynu ~90 *.
Mesz potwierdz lub zaprzecz.

Pozdrawiam

nie jest dobrze, gdy jest za mało, ale nie jest też dobrze, gdy jest za dużo.
wszystko poniżej 3mg może wskazywać na problem z pompą lub wtryskiwaczami, z kolei dawka powyżej 8mg oznacza najczęściej problem z pompą [sekcja hydrauliczna].

Wydaje mi się, że w którymś z wątków, w trakcie dyskusji pomiędzy M. a P. padło stwierdzenie, że niskie dawki jałowe V6 serii "B**" są często spotykane i nie są jednoznaczną oznaką problemów.

Dobrze pamiętam czy może coś pomyliłem

Andy,


2.5TDI to stary paździerz o prostej konstrukcji.
układ wtryskowy, ogólnie, opiera się o pompę i wtryskiwacze.
mała dawka = jedno lub drugie.

nic więcej nie wymyślisz.

A norma EURO4 wielkim dla nich wyzwaniem ....

Ale to już kompletne spekulacje