.: AUDI KLUB POLSKA :.

Zerkałeś tutaj? http://www.prnd.pl/porady/multitronic.htm

Tak Qba Jedna ze stron z mojego archiwum dotyczyącego tego cudu techniki. Tak przy okazji podany zakres obrotów dotyczy chyba silników 4-ro cylindrowych, a nie V6-tek, bo, np. mój przy 2450 obr. ma jakieś 150 km/h (2800 obr. - 180 km/h). Szczerze mówiąc to jest kilka stron, z których można wyciągnąć chyba wszystko co potrzeba aby spać spokojniej Ja dodatkowo wspieram się ELSA i materiałami serwisowymi (diagnostyka VAS-em) oraz tutoriałami anglojęzycznymi. Ale jak znajdziesz coś ciekawego to wklej - wiedzy nigdy za dużo
pozdrawiam

Jak ktoś chce naprawiać audi multitronica w tym sserwisie to niech lepiej przemyśli sprawe kilka razy. Ja od listopada walczyłem z sserwisem i niestety nie udało im sie naprawić mojej skrzyni .Po kilku wycieczkach straconym czasie i dużych pieniądzach , udało mi sie znaleźć człowieka który zamontował mi manuala 6cio biegowego który działa extra .Niestety to co jest napisane na forum audi ze sserwis potrafi tanio i dobrze naprawić multitronica to kompletna bzdura. Wymienili mi całe bebechy w skrzyni zapłaciłem 4500zł za remont, uradowany ,że nareszcie mogę jeździć swoją a4 pojechałem odebrać auto (400km z warszawy) . Przy odbiorze auto ruszyło i jechało ładnie ale tylko ok. 300km później wrzucając D samochód stał i po dodaniu gazu szarpał identycznie jak przed naprawą .Oczywiście zadzwoniłem do super serwisu powiedział mi mechanik , że trzeba pojeździć i jak zrobimy adaptacje to będzie wszystko dobrze. Pojeździłem tak jak kazano, zrobiłem mecząc się 5000km .Pojechałem do czernicy na adaptacje i wymianię oleju (jest wymagana) .Zapłaciłem 500zł i auto oddano mi niby sprawne, przy okazji dowiedziałem się że mam do wymiany przegub wewnętrzny bo się rozpadł .Ale to nie koniec w drodze powrotnej auto znów przestało jechać ,i wtedy zaczeły się problemy z serwisem .Po telefonie ze mam dalej problem z autem powiedziano mi ze jak nie przyjmuje skrzynia adaptacji to do wymiany jest komputer za 3500zł .Byłem w szoku ze odebrałem auto po naprawie zapłaciłem 5000zł i nagle jeszcze trzeba wymienic cos za 3500zł (zła weryfikacja usterki albo niepotrzebna naprawa) .Dzwoniąc do serwisu chciałem rozmawiać tylko z szefem i wyjaśnić cała sytuacje , niestety ta firma ma tylko szefa jak trzeba skasować klienta .2 tyg próbowałem się z panem Sopą skontaktować , dzwoniłem na serwis i łączono mnie z mechanikiem. W międzyczasie pojechałem do serwisu autoryzowanego audi i powiedziano mi ze przegub jest uszkodzony mechanicznie jakby ktoś niechcący przerwał osłonę śrubokrętem bo sama tak nie pęknie .Kolejny koszt 700zł .Wreszcie udało mi się skontaktować z Sopą , miły znawca marki opowiadał mi bajki ze komputer mógł uszkodzić się w każdej chwili nawet od rozerwanego przegubu (który uszkodzili przy naprawie skrzyni) .Ze względu na to że mam daleko do serwisu zaproponowano mi weryfikacje i wyśmiane sterownika czy inaczej komputera na mój koszt w zaprzyjaźnionym warsztacie w warszawie. Pojechałem tam i po krótkiej weryfikacji powiedziano mi ze sterownik jest ok. i trzeba jechać tam gdzie było to naprawiane .Problem miałem nie mały bo koszt tej skrzyni był już tak duży ze mogłem kupić nowa w ASO .Wiec dalej atakowałem Sope który nie był a to w kraju a to miał inne sprawy(tak mnie informowała recepcja).Nadszedł dzień ze doszło do rozmowy, zaproponowano mi żebym przyjechał poraz 3 do serwisu i w ciągu tygodnia naprawia mi skrzynie.Ale ja już nie wierząc w ich możliwości nie chciałem iść dalej w koszta. Powiedziałem Sopie żeby odkupił ode mnie skrzynie i oddał mi pieniądze. Zgodził się po długiej rozmowie , wysłałem mu skrzynie ale oddał mi tylko cześć pieniędzy. Wiec i tak zarobił na mnie i zyskał skrzynie którą komuś wciśnie za cieżkie pieniądze .Zamontowałem manuala za 4600zł i problem się skończył. Moja walka o swoje z Sopa serwis trwała 3 miesiące .Jest to przestroga dla każdego kto czyta te pierdoły na forach o super znawcach z czernicy (zwykli wymieniacze jak ich wiele), jak ktoś by chciał kontakt do gościa co przerabia na manual to niech do mnie napisze , chętnie pomogę.

Ja też robiłem tam serwis skrzyni. Okazało się że mam jeszcze uszkodzone koło zamachowe. Łącznie zabuliłem 5500zł
Jestem zadowolony bo skrzynia pracuje jak należy.
Mam jednak mały problem. Właśnie zauważyłem że za 30 km stuknie mi konieczność wymiany oleju w skrzyni i jej adaptacja - tak jak zaleca Sserwis.
W związku z tym mam pytanie - czy mogę dojechać do sserwis z Gdańska? - jednocześnie przekroczyć ilość km o około 500?
Czy te 5000km jakie zastrzega Sserwis jest taki "nieprzekraczalny"?

Proszę o pomoc znawców.

Dzięki

Na pewno możesz przekroczyć o te 500 km, ale wyślij zapytanie do Sserwis - miej wszystko na papierze, ponieważ masz gwarancję i z byle powodu szkoda ją tracić. Choć na samą wymianę oleju nie jechałbym aż taki kawał drogi, tylko zrobił to u kogoś z Trójmiasta lub we własnym ASO. Ta wymiana oleju po 5 tys. km należy się po jej naprawia, choć skrzynia i tak była płukana. Co do adaptacji to chyba chodzi o jej sprawdzenie.
pozdr.

ja przekroczyłem ten przebieg o jakieś 250 - 300 km. Nie było żadnego problemu. mam juz przejechane 6000 km od naprawy skrzyni i działa wyśmienicie.

Trochę mnie mierzi negatywna wypowiedź kolegi z postu powyżej. Nie chodzi mi tutaj o bronienie serwisu Pana Sopy. Chodzi mi raczej o fakt, że n osób jest zadowolona z usług i profesjonalnego podejścia do tematu. A jedna osoba, niezadowolona przekresla to wszystko i wmawia ludziom, że to wymieniacze jakich mało.

Owszem, każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie. Ale ocenę pozostawmy czytającym. Mnie się wydaje, że kolega krakowski84 kupił zachwaszczoną skrzynię, zaniedbaną, jaką u nas łatwo kupić, i spodziewał się, tanio mu ja naprawią. Ale tak na prawdę każda skrzynia jest przypadkiem indywidualnym. Choćby przypadek kolegi Paw1972, który rozumując w ten sposób powinien być niezadowolony z partactwa Pana Sopy.

Koledzy, więcej dystansu. Ja rozumiem, że wydać na naprawę skrzyni 5000 - 10000 to jest dużo. Ale kupując samochód z automatem trzeba być tego świadomym. Jak to komu nie odpowiada to niech bierze manuala.
Ja też przechodziłem naprawę multi i wcale tego nie żałuję. I cieszę się, że znalazłem tu informacje o SSerwisie bo u mnie w mieście na dzień dobry zaśpiewali mi 7000, chociaż nie bardzo potrafili powiedzieć w czym może być problem.

Czesc,
ten zaklad mechaniki ma wielki obrot i jest bardzo znany (takze dzieki aktywnemu marketingowi na tym forum - nie mylic z niesponsorowanymi i wolnymi opiniami ich klientow!)
Normalne, ze czesc klientow bedzie zadowolona ale i zdarza sie tacy co psy beda wieszali
Auta Krakowski84 nie widziales wiec sobie juz na sile nietlumacz serwisu!. Pojechal, naprawili, kupe!!! kasy wzieli, oddali niby sprawne auto i co?
Pocztek: skasowali 4,5 patyka za naprawe

po naprawie szybko problem powrocil i po telu
=>zwalili wine na adaptacje i zasugerowali adaptacje przy wymianie oleju (domyslam sie z kontekstu)
??? to jak... adaptacja w naprawionym aucie trzyma kilka h?

skasowali 5stow za wymiane oleju i adaptacje.. .mialo byc ok ale

Kolejne zdarzenie: propozycja kolejnej naprawy za 3,5patyka i weryfikacji terorii o uwalonym sterowniku w partnerskich zakladzie
a oni



Po telefonicznych pyskowkach (jak sadze) na oslode zaklad oddkupil niby-naprawiona skrzynie a wlasciciel auta uwolnil sie od problemu ale zrobil sobie misje zyciowa z wieszania psow na ss

***

Wiec podsumowujac:
po naprawie za 4,5patyka skrzynia bezawaryjnie przejechala zaledwie pare h i zgubila adaptacje... po adaptacji sie niby naprawila ale zaraz znowu zwalila i partnerski zaklad ucial prawdopodobna teorie o padnietej elektronice za 3,5patyka wiec nic juz wiadomo nie bylo i kolejna wizyta w sserwis by byla gdyby nie pyskowka po ktorej odkupiono nieszczesna skrzynie (jak wnioskuje sadze za mniej kasy niz wzieto za jej naprawe - bo wlasciciel jak widac nie jest zadowolony)

Wniosek:
- multi to bomba na kolkach, ktorej podobno najlepszy w pln zaklad od multi nie zawsze naprawic nie umie
- trzeba sobie zdawac sprawe, ze internet to narzedzie do naganiania klientow (trzeba umiec filtrowac opinie od marketingu)
- jezeli mamy cos do naprawienia to szukamy zakladu w okolicy by pozniej nie bylo dramatu przy reklamacji



Pozdrawiam,
Przemek

P.S.
1) Co do bocznego watku przegubu... oczywiscie mozliwe, ze niechcaco uwalil mechanik jakis oslone (przylapalem kiedys mechanika ,ze po naprawie oslona sworznia byla peknieta a nie byla przed naprawa - widac przy wybijaniu sworzni tez trzeba myslec) i sie nie przyznal ale rownie dobrze sama z siebie sie uszkodzic mogla (nie do zweryfikowania)
2) nie chce by moj post byl postrzegany jako kontynuacja antyreklamy ale raczej jako kubel zimnej wody... gdybym mial pecha pt multitronic i by mi sie on rozkraczyl i ss bylby w mojej najblizszej okokicy pewnie pojechalbym do ss z nim

to co uprawia się na naszym forum to:
a) pomoc koleżeńska, klubowe porady, VAG-owanie itp (ja zawsze i chętnie pomogę za darmo w zakresie moich skromnych mozliwości)
b) jawna komercha - jest tępiona - przynajmniej częsciowo, a jest jej coraz więcej i coraz ciężej zwalczyć
c) komercha i marketing ubrany w "biale rękawiczki" - nie będę nikogo wymieniał bo "wylęcę" zanim się obejrzę, ale czasami to bardzo widać. Ja np. taką komerchę tę\eż bym tępił

Rozumiem, kajam się, obiecuję wszem i wobec, że już NIGDY w swoich postach nie zamieszczę nazw serwisów, z których korzystam oprócz tematu "polecane warsztaty" lub PW.

nie zrozumiales

Raczej o Tobie nie pisałem, ale spoko nie róbmy OT
PS: dla mnie dobry warsztat to nie reklamowany a taki który naprawił wielu osobom jakieś usterki i po pewnym czasie nie musieli do niego z tym samym wracać (a jak musieli to poprawili za darmo i przeprosili), takie warsztaty same się reklamują w rozmowach międzyludzkich

przecież już od dłuższego czasu AKP nazywane jest forum ss i piotrusia...
ostatnio jednak, po kilku kolejnych [i żenujących] skuchach ss ,aktywny marketing został wstrzymany.
zobaczymy co będzie dalej .





to bardzo źle, że tak to odbierasz. jeżeli jesteś szczerze zadowolony z usługi, to powinieneś o tym napisać bez względu na to, czy jest to ss, czy jerzy blachowkręt serwis. nie mniej jednak, najbardziej liczy się obiektywna opinia [jeżeli coś Ci nie odpowiada - pomimo, że generalnie jesteś zadowolony - to także powinieneś o tym wspomnieć].

to o czym napisał Morgoth, to tępe i upierdliwe naganiactwo do ss [niejednokrotnie poprzez dezinformację], które wszystkim wychodziło pupą.

OK rozumiem o co chodzi. I uwazam ze jest w tym duzo racji. Nie ma potrzeby, aby po za Polecane i Niepolecane opisywac i komentowac fachowosc lub partactwo. Jestem rowniez za tym, aby wykasowac post szykanujacy Sserwis, poniewaz juz znalazl sie w Niepolecanych i jeszcze w kilku innych miejscach, jak, np. w temacie "Po naprawie multitronika w Sserwisie". Aby uniknac podobnych sytuacji powinno sie umiescic wyjasnienia drugiej strony, bo zazwyczaj prawdy sa dwie. Uczciwie jest wysluchac opinii dwoch stron. Mozliwe, ze ta opinia jest podlym spamem, a gosc nigdy Sserwisu nie widzial. Mozliwe tez, ze jest to prawda, a Sserwis zle go potraktowal i sprawa powinna trafic do Sádu. Nie znajac prawdy wstrzymalbym sie z komentami. Oczywiscie to tylko i wylacznie moja opinia i przepraszam za OT.

Uczciwa jest prawda. gdybym był w SSerwis to mógłbym opisać co i jak ( i nie omieszkałbym ani pochwalić ani zjechać), nie byłem więc się nie wypowiadam.

Paw1972,

jak najbardziej masz rację. jeżeli coś jest OK, to trzeba o tym napisać. nie mniej jednak powinni pisać o tym userzy w formie obiektywnych opinii, a nie tego, co miało miejsce na AKP [zakłamane logi ].

jeżeli coś jest naprawdę OK, to nawet najgorsze komentarze temu nie zaszkodzą.

"Jeden ma 3 posty, drugi kolega 26, walka śmieszna, ale widać , ze mozna robic stawac na glowie, aby cos oczernic". w 15 min.

wiec spokojnie z ocenami wyciaganymi czekac, sie okarze.


1.marketing ? nie udolne multitrony sa takie, ja tez kupilem audi i mialem w nim awarje pierdółek ze mnie krew zalewala kiedys, ale je usnalem i pomimo, ze robbil je na moich czach czasem nie wychodzilo jak trzeba. I nie obwinial bym tu swojego mechanika czy zakladu od razu z gory. Ani nie sugerowal sie, wrecz nie pisal o kims konkretnie czy serwisie.

Jestem tu troche czasu i widze, ze stosowanie takich metod wypowiedzi nie adekwatnie sie odnosi do realiów. Nie ciagnijcie takich tematow.

trzymajcie sie tematu, bo zbaczacie okrutnie

A więc wracając do mojej wymiany oleju w multitroniku po naprawie w Sserwis.........
Zadzwoniłem do ASO u Groblewskiego w Gdańsku.

I usłyszałem......
4,5 litra oleju po 80zł za litr (zapłacić trzeba za 5)
200 za robociznę (wymiana oleju w skrzyni)
200 za adaptację.
Olej spuszczają grawitacyjnie - ponoć nie trzeba go "wysysać" choć w internecie można wyczytać że powinno się bo jeśli tylko go spuścimy to wymienimy około 60% oleju.

Następnie zadzwoniłem do Sosnowski (również warsztat w Gdańsku, typowo zajmujący się automatami).
I usłyszałem.....
8 litrów oleju po 70zł
80zł na robociznę (również wymiana grawitacyjna)
coś takiego jak adaptacja nie robi się przy wymianie oleju w skrzyni i nawet w ASO tego panu nie zrobią.


Tak więc:
niezła rozpiętość ilości oleju - przyznacie
Co z tą adaptacją - czy to konieczne?
No i czy trzeba ten olej wysysać czy wytarczy spuścić - jak mówią?

Proszę o pomoc.

A własnie wracając do tematu ,czy ktos wreszcie poradził sobie z tymi poszarpywaniami podczas wyhamowywania auta. Ja juz autkiem od kupna zrobiłem 10tys.km poszrpywania wystepuja cały czas ,lecz gdy przełacze podzcas hamowania na zmiane sekwencyjna problemu nie ma .Nie mam czasu jechac do sserwis praca nie pozwala i troche daleko wiec ktos wkoncu sobie moze z tym poradził i napisze co to było bądż to poprostu z ta skrzynaia tak jest jak pisał kolega Paw1974.