arthurr napisał(a):
sumując to co piszesz z informacjami które uzyskałem od własciciela zaryzykuję twierdzenie, że pompa została naprawiona przez kowala...
Na jakiej podstawie tak twierdzisz ? Moim zdaniem o VP44 nie da się powiedzieć niczego złego, skoro pomimo tak fatalnie ustawionego kąta wtrysku pompa utrzymuje w ryzach dawki paliwa, pozwala uruchomić silnik, itd. ... .
Brak odczytu bieżącego kąta wtrysku przed osiągnięciem ok. 80*C jest czymś absolutnie typowym dla VP44 zabudowanych do np. AKE przed 2003 rokiem ... .
Korekcje lewej głowicy są wysokie ale różnice miedzy poszczególnymi cylindrami niewielkie, co daje upoważnienie do hipotezy, że rozrząd (fazy rozrządu) jest rozjechany i należy go przywrócić na blokadach - a dopiero potem ewentualnie martwić się o korekcje ... . Zaznaczam, ze rozrząd to zupełnie co innego niż nastawy kąta wtrysku ... .
arthurr napisał(a):
chip był robiony jakiś czas temu, pompa wys..ała się w tym tygodniu.
Jak zobaczyłem korekcje to zgłupiałem i wysunąłem absurdalny wniosek że to może właśnie efekt chipa - właściciel przy mnie zadzwonił do CS i usłyszał że chip nie ma wpływu na korekcje - powinny pokazywać ok. Dla mnie może to znaczyć tyle ze silnik w momencie chipowania mógł być w miarę ok, a pompiarz - amator narobił syfu...
Co zrobił pompiarz poprostu nie wiadomo. Wiadomo natomiast ponad wszelką wątpliwość, że pompa została ustawiona megatragicznie i jak narazie - wraz z rozjechanymi fazami rozrządu - są to jedyne pewniki dotyczące omawianego AKE.
Oczywistością również jest fakt, że ocena map doładowania jest bezsensowna w sytuacji kiedy silnik pracuje w tak głębokim stanie serwisowym ... .
OT: Jakby nie patrzeć - dla niektórych cel został osiągnięty, gdyż forum AKP ponownie stało się areną, na której kolejny dobrze znany auto-serwis został bezpodstawnie obrzucony błotem przez zupełnie bezkarnych bo anonimowych internautów ... . Żenua do kwadratu ... .