Jakoś mnie ominął ten wątek
Speco, absolutnie daj sobie spokój z tymi pseudo-warsztatami montującymi LPG. Też mam ACK, nalatałem na LPG ok.40 kkm i wiem (Kornel, Paweł też wiedzą - niech się wypowiedzą) co musiałem przejść by to jako tako chodziło. Dopiero po ok.6-7 miesiącach po założeniu instalki auto zaczęło jeździć. Nie wiem czy pamiętasz jak dzwoniłem do Ciebie mając problemy z rozruchem auta. Obstawiałem pompę paliwa, sondy lambda i Bóg jeden wie co jeszcze. Jedną sondę zmieniłem niepotrzebnie, miałem wywalać pompę paliwa, dobrze że tego nie zrobiłem. Okazało się, że komp LPG jest źle wysterowany (p.... Zenit). Kornela AAH bez problemu mnie objeżdżało, a przypuszczam że moje byłe ABC też. Oddałem tym .... auto w ramach reklamacji by coś zrobili z tym i przy okazji uparłem się na wymianę sterownika na Stag-300. Zrobili czyszczenie wtrysków, regenerację reduktora (po 20 kkm), zmienili sterownik i auto zaczęło jeździć. Co prawda mapy w dalszym ciągu nie są zrobione jak należy (błędy w ECU - adaptacja, dopasowanie mieszanki), ale auto ogólnie jeździ. Ze względu na gwarancję (na wypadek gdyby coś się wysypało) nie chcę narazie podpinać kompa i modyfikować. Pali przy mojej nodze ok.12-15 l LPG/100km. Założyli mi niestety syfiaste wtryski Valtek'a i reduktor KME Silver. Jak już je wykończę - zakładam Magic Jety i reduktor EG-200. Koleś od nas z Łukowa też ma ACK i zakładał instalkę w Siedlcach, tam gdzie się dowiadywałeś. Miał same problemy, wiem że sprawa trafiła do sądu i wygrał. Jak widzisz temat nie jest taki prosty i to co czytasz na forum dziel na połowę. Najlepiej gazu nie zakładać w ogóle... Ja musiałem. Jak chcesz zakładać to ciężko trafić na kogoś, kto ma jako takie pojęcie. Gadaj dobrze z Kornelem