Cześć. Czy w domowych warunkach dam radę wyjąć wał i go rozłączyć w celu wymiany podpory? Coś tam trzeba podgrzewać? Jeśli tak, to opalarka elektryczna da radę?
Wczoraj zauważyłem, że z oryginalnej podpory zostały tylko resztki
![n :/](./images/smilies/005.gif)
Podczas jazdy mam wibracje, zwłaszcza powyżej 120 i na zakrętach
EDIT: No i odpowiem sobie sam - Wał połączony jest na środku wieloklinem i skręcony śrubą. Śrubę można wykorzystać jako ściągacz - podłożyć coś między nią a krzyżakiem i odkręcać. Z pewnością podgrzanie krzyżaka w okolicach wieloklinu bardzo pomoże w rozpięciu wału (ja to zrobiłem opalarką elektryczną 2kW). Niestety musiałem wszystko robić pod samochodem, bo imbusy trzymające przeguby po obu stronach wału nie chciały puścić
![n :/](./images/smilies/005.gif)
Podpora, jak już pisano na forum, "pasuje" od Transita '92 wzwyż. Napisałem w cudzysłowie, bo jednak trochę zabawy z dopasowaniem mocowania jest. Za to łożysko jak najbardziej pasi. Do roboty przy wale zdjąłem sobie tylną część wydechu i osłonę wału - dużo wygodniej.
Nie wiem jeszcze jak efekty, bo oczywiście pourywały się śruby od wydechu i na dziś już za późno na szukanie patentów.
Generalnie nie życzę nikomu takiej usterki, bo robota jest niewdzięczna i upierdliwa
![n :diabel:](./images/smilies/020.gif)