.: AUDI KLUB POLSKA :.

szacunek

Ja to się męczę w tej stolicy.
Jak zjeżdżam do domu na kilka dni to wypoczywam pełną piersią.
Garaż pod bokiem, na bosaka po podwórku chodzę, grill co wieczór.
Żyć nie umierać.

[/quote]
Ja to się męczę w tej stolicy.
Jak zjeżdżam do domu na kilka dni to wypoczywam pełną piersią.
Garaż pod bokiem, na bosaka po podwórku chodzę, grill co wieczór.
Żyć nie umierać.
[/quote]

Dokładnie to jest zycie, grill, przestrzeń, zimne piwko, bimberek (własnej produkcji), ognisko w lesie, najlbiższe większe miasto Łuków (ze 30-40 tyś) to na spota mozna podjechać, ludzie jacyś milsi, każdy każdym się interesuje (wada i zaleta - dla mnie zaleta, w wawie możesz zdechnąc na chodniku i co najwyżej Cię kopną na trawnik bo drogę tarasujesz pijaku zas**any)
Tez ciągle myśle o przeprowadzce tam - ziemia jest, mieszkanie w mińsku jakby sprzedać to spokojnie bym się pobudował, dom po babci też jest.... pomarzyć mozna tylko gdzie pracować....

A jeszcze chodzi mi coraz bardziej po głowie przejażdżka Audi!! na Nordkapp na początku wiosny 2010. Polska->łotwa->Estonia->Finlandia->Norwegia->Nordkapp i powrót Norwegia->Szwecja/Dania->Niemcy->PL, ciągle ten problem analizuję i im więcej myslę tym bardziej jestem pewny że pojadę.... najwyżej w 2011 jak nie w 2010

Ale walnęłem OT.... ale to w końcu HP więc...

Tez dlugooo nie mialem tv. niestety teraz juz mam i tylko dlatego ze moj syn lubi ogladac bajki... Co do wsi... mieszkam od 3 lat i nigdy wiecej nie wroce do miasta. Jedyne o czym teraz mysle to kupic siedlisko gdzies zupelnie po za wsia... tak by nie bylo wokolo cywilizacji.. las, jezioro laki i gdzies pomiedzy tym wszystkim maly cieply domek z garazem, studiem nagran i polem zaadaptowanym na kilka km szutru
ale sie rozmarzylem..

Ja też często wyjeżdżam na wieś tam dopiero oddycham , gdy popatrzę na góry , chociaż w tym roku jakoś nie mam na to czasu , pomimo ,ze jest to tylko 100km od Krakowa. W sumie to mam jeszcze przynajmniej dwa miejsca gdzie myślę o przeprowadzce , wszystkie bardzo blisko Krakowa ale w dziewiczym miejscu. Pewnie już dawno bym się wybudował gdyby nie opinia rodzinny.

Droga wolna to co was tu trzyma, granic nie ma wypieprzać dziady .....


Też kiedyś chciałem być Niemcem, ale wtedy były czasy gdzie czekolada była na kartki. A w tym czasie u mojego kuzyna w Berlinie Zachodnim widziałem poprosyu cuda. Najważniejsze, że wtedy miałem z 7-10lat. Już w szkole średniej mój pogląd się zmienił i starałem się dożucić mały kamyczek w drodze do demokracji i wolnej Polski.

sorry za OT ale rozwalają mnie takie negusy

Sory za OT ale mam takie prawo.
Uważam Polskę za totalny syf i bez wahania wolałbym byc niemcem, czechem, norwegiem, prawie każdym innym niż mieszkac w tym katolickim zaścianku zawiści i głupoty
Każdy ma prawo mieć swoje zdanie
OT off

Polska to przedziwny kraj.
Wystarczy włączyć TV i obejrzeć wiadomości, wszędzie:hipokryzja,karierowicze,populiści,obłuda,o.Rydzyk,KDT,autostrady,pseudogwiazdy,kiredytowi biznesmeni, ogólne lans-bounce&performarce