AndyN napisał(a):
przemekk74 napisał(a):
Nie widze przeciwskazan dlaczego ten postawiony na nogi (wierzyc trzeba) 2.5 (jezeli w powietrzu nie wisi padaczkowana pompa wtryskowa, turbina, cieknaca pompa wspomagania, wtrysk sterujacy itp) nie mialby przejezdzic pare lat bez grzebania
Silnik - może. Ale reszta ...
dziadparyski:
http://www.forum.moto-portal.pl/viewtopic.php?t=17580=====
Chłopaki, robimy składkę żeby uzbierać 50 zł i sprawdzić po VINie jaki realny przebieg ma to auto?
![n :peace:](./images/smilies/023.gif)
Panowie
![n :peace:](./images/smilies/023.gif)
przeczytałem ten wątek od początku do końca + słowa Pana Dziadaparyskiego:
-Więc A6 zeżarło jeden komplet opon, drugi właśnie napoczyna
-Autko jest z 2003. Kosztowało 45 000zł.
-Ni z gruchy ni z pietruchy, pękła przednia szyba...
- Wysrało uszczelki pod szybami drzwi i leje się woda na NOWE GŁOŚNIKI ZA 1000 ZŁ!
- Nie pali na wszystkie cylindry o poranku...
- Przyjechał ze Szczecina bez oleju w silniku, rozszczelniła się obudowa filtra.
- Cieknie z tylnego mostu.
- Czujniki cofania zwariowały, czasami popiskuje debilnie.
- Na autostradzie włączyły się światła awaryjne i nie dały sie wyleczyć inaczej niz wyzynką kilku kabli przy przekaźniku
- Czy wspominałem juz o dziwnie zmieniających się biegach w triptronicu? Czy jak ta skrzynia się nazywa. Potrafi ładnie szarpnąć, a czasami zwleka ze zmiana biegu.
- Zużyte jakby ten wóz miał milion kilometrów na liczniku
A to auto było sprawne jeszcze pół roku temu jak je od Niemca targali...
i jakie są moje wnioski na temat opisu Pana Dziadaparyskiego? to jeden wielki parch i złom - ten przebieg to jedna wielka ściema w książce serwisowej wypisanej przez cwaniaczka na kolanie (ja obstawiam na 99% realny przebieg przy tego typu usterkach na minimum 400-500tys. Do tego z usterek wynika, jakby to auto dodatkowo było mocno "walone" po miłym dzwonie. Do tego ta cena śmieszna
Jednocześnie żal mi autora tego wątku - na prawdę współczuje
Z drugiej strony dziwi mnie fakt, iż tak bardzo doświadczony w temacie brat nie pomógł znaleźć dobrego auta - ale to już nie moja sprawa
jest na tym forum kilku mechaników jak również sympatyków (nie będacych zawodowymi mechanikami) marki którzy takiego parcha rozpoznaliby na kilometr.
Myślę, że wątek ten jest kolejnym ostrzeżeniem przed skutkami kupnaokazyjnego auta za wyjatkowo niską cenę
![Neutral :|](./images/smilies/icon_neutral.gif)