.: AUDI KLUB POLSKA :.

Forum Audi Klub Polska
Teraz jest 25.lis.2024 04:42:56

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 100 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 12.sie.2009 13:56:58 
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18.lis.2003 22:48:52
Posty: 6184
Lokalizacja: Gdańsk
Auto: V70
Odświeżę temat :) Napiszę czemu teraz miało być quattro. Auto z napędem 4x4 już miałem i do tego można było zblokować wszystko (UAZ). Kiedyś jak wbiłem blokady na asfalcie to musiałem wyrzucić na piasku taki był "napięty" :diabel: W zimę zrobił wszystko co chciałem, włącznie z wjazdem na działkę (polna droga jakieś 2000m) gdzie śniegu miałem po kolana i ciężko było nawet iść, czy wyciągnięciem z rowu auta stojącego bokiem do mnie (ja stałem na "szklance").
Ale do sedna. Późną jesienią byłem w Zakopcu i spałem na Gubałówce. Gdy spadł pierwszy śnieg powrót na górę okazał się niemałym wyzwaniem. Pod śniegiem była szklanka, a do pokonania ostatnie 50m. Podjeżdżałem ten odcinek kilkanaście razy, na przemian z Busem. Było kilka takich podjazdów, że zabrakło 1-2m do wypłaszczenia, a potem znowu w dół :):. W końcu za którymś razem się udało, ale dom gospodyni był na samej górze, a parking miała poniżej właściwie na stoku i co.... oczywiście rano zabawa w drugą stronę. Tym, że najpierw musiałem rozgrzać silnik bo przecież Diesel no i nie lubi pałowania na zimno. Potem próby, potem gałęzie, potem piach i za którymś razem się udało (czasu nie liczę).
Powiecie trzeba było łańcuchy kupić, ale jak się dobrze zastanowić całe Zakopane odśnieżone, przydały by się na ostatnie 4-5km z czego bez nich pokonywał prawie całą drogę, a wysiąść z ciepłego auta wtedy trzeba, wystawić pupę na mróz i zgrabiałymi palcami pozapinać to ustrojstwo o nieee :D Wtedy postanowiłem, że następna zima będzie z Q
Ps. Na mnie wrażenie zrobiło jak szwagier zimą (śnieg) podjechał swoim AEL-q pod dom gdzie garaże są pod blokiem (te strome podjazdy), zjechał do połowy, żeby zawrócić, wycofał i zaparkował jak by nic się nie stało :>

_________________
było: B2 coupe, B3, B4, B5, C3 i 2x C4, S3 8L


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 12.sie.2009 14:01:03 
Moderator

Dołączył(a): 03.lip.2006 10:06:41
Posty: 8307
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki/Hordzież
Auto: Audi A8 D2 4.2 quattro
2 razy wyciągnęłem auta z rowu.
Kilka razy przejechałem z trudem dróżkę o której bez quattro bym nie marzył.
Raz z wielkim trudem (ogromnym) przejechałem przyz roztopach las pod Łukowem na grill-spota
raz wpadłem do rowu bo przesadziłem z prędkością.
Kilka razy ładnie zakręt wzięłem na granicy przyczepności.
Ruszanie pod górkę na lodzie poezja, Start z miejsca z butem bez niepotrzebnego zdzierania opon i pisku....
Przednia zabawa na dwuhektarowej łące....

_________________
Audi A8 D2 4.2 quattro tiptronic '94 [ABZ/CML] [05.2007-teraz] V8
BMW E38 750iL '01 [M73B54TU/5HP30] [10.2017-09.2024] V12
Mercedes C200 4matic 9G-tronic '18 [12.2019-teraz] I4T
Honda NC750S DCT '2019 [09.2019-teraz] R2
Email: lukaszgryglicki@o2.pl, tel: 693582014
Морготх
Leśny Dziadek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22.sie.2009 09:39:23 
Użytkownik

Dołączył(a): 03.sie.2005 10:55:28
Posty: 691
Lokalizacja: Gliwice
Pamiętacie kawał o tirowcu burczącym pod nosem - "j...bany matiz!" ???

Trzy lata temu, jak była ta mocno śnieżna zima, chciałem wjechać na bazę w której miałem warsztat - wjeżdżało się w wąską dróżkę z głównej i z tej wąskiej dopiero na teren bazy. No i wjechał w tę dróżkę TIR - pamiętam jak dziś, to był 30.12.2006, tuż przed Sylwestrem, śnieg walił jak szalony, wszystkie wjazdy do miasta były zakorkowane niejezdnymi tirami, których kierowcy nawet nieraz z łańcuchami nie dawali rady ujechać, jeśli tylko stanęli na niepłaskiej drodze.
No i ten tir - nigdy wcześniej nawet nie zwróciłem uwagi że ta wąska dróżka była przez może 25-30 metrów minimalnie pod górkę. No i facet stanął jakoś tak, że nie mógł ruszyć ani w tył ani w przód, może z metr się suwał i stawał buksując.

A ja się spieszyłem, bo z klientem byłem żeby mu wydać auto (dzięki temu jest żyjący świadek tego co się stało potem!)

Więc zapiąłem dwie blokady (B290Q), objechałem go przez trawnik, gdzi e leżał odgarnięty śnieg (lekko pół metra, bo drzwi nie mogłem otworzyć!), następnie wyciągnąłem pas transportowy, zapiąłem do haka i do tira i na oczach mojego klienta wywlokłem całkiem oszołomionego tirowca aż do bazy (oczywiście on normalnie uzywał swojego napędu, ja tylko dołożyłem brakujące niutony)

Przez dwa tygodnie na bazie nie mówiono o niczym innym, jak tylko o syndromie "je..nego matiza". Kierowca miał przewalone :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 22.sie.2009 11:21:30 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17.gru.2006 15:47:08
Posty: 931
Lokalizacja: ŻAGAŃ
poprzednia zima obwodnica średnio wieczorem dwóch znajomych wyprzedziło busa ciężarówkę swoimi 4x4 z terenowymi oponkami , ulica to dwie asfaltowe koleiny i dwie na pasie pod prąd reszta to papka lekko ubitego śniegu
zacząłem wyprzedzanie wiadomo kierunek i spokojna zmiana pasa lekki wstrząs przejeżdżania po tym śniegu jestem na lewym no i przyśpieszanie i nagle coś błyska sobie na przeciwko ...myśle ..myśle ... ROWER !
a to było na sporym łuku obwodnicy z barierkami które zasłaniały na danej wysokości ....więc odruchowo puszczenie gazu hamul żeby puścić busa szarpnięcie kierą w prawo na swój pas i auto zaczyna sobie przelatywać odpowiednio kołami przez te koleiny i garby ze śniegu nagle czuje że dalej idzie w prawo na barierkę no to odbicie i wyprostowanie kół z gazem bo nie wiedziałem czy coś za mną nie jedzie chciałem utrzymać prędkość a wszystko od zwiewania z powrotem na swój pas aż do utrzymania auta prosto odbywało się w poślizgu razem z wyjeżdżającym tyłkiem i próby obrotu o 180 stopni takie miałem wrażenie bo ruchy kierownicą nie odpowiadało kierunku jazdy

na pewno pomogło 4x4
trochę zaszkodził zwykły bieżnik osobówki a nie terenowa kostka znajomych
i pomogły w ustabilizowaniu jazdy asfaltowe koleiny

to jeszcze pikuś bo go zauważyłem a z tydzień temu w NOCY droga między miastami zobaczyłem dwa rowery jakieś 20m przed sobą przy prędkości 70-80 dobrze że byli na przeciwległym lewym pasie no i zacząłem błyskać długimi następnym żeby zaczęli myśleć co jest nie tak przed nimi
wo gule baranów nie było widać ..(samobójcy) zero jakiegokolwiek odblasku

_________________
prawko i 126p ( 3 lata extremalnej jazdy ;) i żyję
80 B4 Avant 2.6 Q
ObrazekObrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 26.sie.2009 18:49:10 
Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27.sie.2003 20:48:56
Posty: 2300
Lokalizacja: CRACOVI
prawie na gorąco w drodze na wakacje :peace: Sobota, od Myślenic przez Chyżne, Słowację, Węgy aż do Subotnicy w Serbi zały czas ulewa jakich mało :D Poprostu rewelacja :peace:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 03.wrz.2009 20:46:01 
Użytkownik

Dołączył(a): 13.cze.2004 19:49:44
Posty: 1561
Lokalizacja: Zielona góra; Niemcom gratulujemy AUDI
Ostatniej zimy przy mrozach rzędu -20 nawaliła mi cieżarówka ( waga około 4,5 tony ) przyjechałem z napędem quattro :diabel: pas z tyłu i holowanie jakies 200 m pod lekkie wzniesnie na CPN. Co mnie zdziwilo że auto nawet nie zabuksowało, moj kierowca też sie dziwił :D
Nawierzchnia oczywiście snieg :peace:
Koleś który widział to podszedł i mowi czy mu auta nie pociagne bo nie moze odpalić, a ja na to dawaj :D

http://www.youtube.com/watch?v=31yTPMJ3UEg - Tutaj też sie przydał napęd quattro vs snow :peace:

_________________
A6 2,0 ABK 115 95rok AVANT Było
A6 2,8 ALG 193 98rok SEDAN Było
A6 2,5tdi BAU 179 04rok AVANT Quattro Było
VW GOLf 1.9tdi AJM 115 00rok Było
A2 1.4tdi AMF jest
A6 C6 3.0tdi CDYA 239 2008 AVANT Jest i Quattro : )


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 01.paź.2009 12:31:31 
Użytkownik

Dołączył(a): 30.wrz.2009 19:38:34
Posty: 2
Luty 2009 - Korbielów

Lubię być wcześnie pod wyciągiem ale paru autom przede mną się to udało jeszcze wcześniej. Droga z Korbielowa pod same wyciągi dosyć pod górkę, zwłaszcza na początku, zaraz przy przystanku autobusowym. No i paru przede mną się zaczęło ślizgać (droga z ładnie ubitym śniegiem) i ani w te (bo ślisko) ani we wte (bo nowe samochody za nami). I jeszcze z góry zaczęli zjeżdzać... Ale zanim zjechali, to ja w lewo i gaz a autko spokojnie i bez szemrania wjechało tam gdzie reszta się męczyła. Poezja.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09.sty.2010 18:42:31 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30.lis.2004 19:39:25
Posty: 3692
Lokalizacja: za górami, za lasami
Odświerzam, bo dziś quattro baaaaaardzo mi się przydało! Jechałem z Turku do Łodzi....
To było tak: doszedłem Cinquecento, jechał wolno, więc początkowo ja za nim. Widzę, że na wyjściu z zakrętu śnieg przewiany, jest czarno, więc wyprzedzam. I to był błąd - czarny asfalt widoczny był przez cienką wartwę idealnie przeźroczystego lodu :/
Więc rzuciło mi dupcię w lewo, natychmiastowa kontra kierownicą, potem kolejna w prawo, w lewo, w prawo, coraz mniej, coraz mniej i wyprowadziłem bestię. :peace: Zapanowałem na tyle nad sobą i machiną, by nie dotykać hamulca, a jedynie noga z gazu....
Całe szczęście, że w złą pogodę mam nawyk trzymać obie łapy na kierownicy - można momentalnie i z wyczuciem zareagować.....
Liczę, że kolejne takie przygody to już tylko na zlocie pod Częstochową.......

_________________
Koła wystarczą cztery. Cylindrów musi być pięć...


Ostatnio edytowano 09.sty.2010 19:33:25 przez cygaro-avant, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09.sty.2010 19:09:27 
Użytkownik

Dołączył(a): 19.maja.2008 11:26:21
Posty: 143
cygaro-avant napisał(a):
Więc rzuciło mi dupcię w lewo, natychmiastowa kontra kierownicą, potem koleja w prawo, w lewo, w prawo, coraz mniej, coraz mniej i wyprowadziłem bestię. :peace: Zapanowałem na tyle nad sobą i machią, by nie dotykać hamulca, a jedynie noga z gazu....
Całe szczęście, że w złą pogodę mam nawyk trzymać obie łapy na kierownicy - można momentalnie i z wyczuciem zareagować.....
Liczę, że kolejne takie przygody to już tylko na zlocie pod Częstochową.......

Dowód na to, że wariacje na nieodśnieżonych parkingach to nie tylko dobra zabawa, ale kawał bardzo cennej nauki!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 09.sty.2010 19:32:08 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30.lis.2004 19:39:25
Posty: 3692
Lokalizacja: za górami, za lasami
audioka napisał(a):
Dowód na to, że wariacje na nieodśnieżonych parkingach to nie tylko dobra zabawa, ale kawał bardzo cennej nauki!

Zdecydowanie! Ja na "lekcje" ostatnio jeżdżę nader często :D
Może nie tyle wariacje, co obserwacje, kiedy zerwie się trakcja, jak operować gazem, jak kontrować kierą, kiedy użyć ręcznika. Filmy na YouTube są fajne, ale nie ma to jak na własnej skórze.....

_________________
Koła wystarczą cztery. Cylindrów musi być pięć...


Ostatnio edytowano 12.sty.2010 23:21:09 przez cygaro-avant, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11.sty.2010 06:56:59 
Moderator

Dołączył(a): 03.lip.2006 10:06:41
Posty: 8307
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki/Hordzież
Auto: Audi A8 D2 4.2 quattro
Miałem podobnie, ale w rowie wylądowałem.
teraz wiem że moim błedem było "odpuszczenie" gazu. Tobie się udało ale.... najlepiej było lekko gaz trzymać.

_________________
Audi A8 D2 4.2 quattro tiptronic '94 [ABZ/CML] [05.2007-teraz] V8
BMW E38 750iL '01 [M73B54TU/5HP30] [10.2017-09.2024] V12
Mercedes C200 4matic 9G-tronic '18 [12.2019-teraz] I4T
Honda NC750S DCT '2019 [09.2019-teraz] R2
Email: lukaszgryglicki@o2.pl, tel: 693582014
Морготх
Leśny Dziadek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11.sty.2010 07:17:21 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 04.sie.2004 09:38:15
Posty: 7013
Lokalizacja: Katowice
cygaro-avant napisał(a):
Więc rzuciło mi dupcię w lewo, natychmiastowa kontra kierownicą, potem kolejna w prawo, w lewo, w prawo, coraz mniej, coraz mniej i wyprowadziłem bestię. :peace: Zapanowałem na tyle nad sobą i machiną, by nie dotykać hamulca, a jedynie noga z gazu....
Całe szczęście, że w złą pogodę mam nawyk trzymać obie łapy na kierownicy - można momentalnie i z wyczuciem zareagować.....
Liczę, że kolejne takie przygody to już tylko na zlocie pod Częstochową.......


Nie wiem jak inni ale ja tez mam takie odczucie ze kupeta sama sie prostuje po sciagnieciu nogi z gazu.
"Sama" to moze nie do konca dobre określenie,trzeba jej delikatnie pomóc.
Nie wiem jak jest z innymi modelami ale np A8 miała inne zachowanie.

W coupe jak wpadłem na mokrym łuku w zakret i poszła bokiem to
sciągnolem noge z gazu i jak sie zaczeła prostowac to delikatnie dodałem gazu aby jej nie majtneło w drugim kierunku.
Wyszła prosciutko.
Zachowanie auta testowane w poprzednia zime ile sie dało i praktyka przydało sie w lecie .
Mysle ze jakbym wcisnoł gaz do oporu to miałbym wieksze pproblemu z opanowaniem auta.
Jakoś stwierdzenie ze jak wpadniesz w poslizg nie kontrolowany'' but w podłoge'' nie jest najlepszym rozwiazaniem( może dla tego modelu).
Moje odczucia.

_________________
Obrazek


To, że twoje auto potrafi jechać szybko.Nie znaczy że ty również ....
Audi S6 4.2 avant quattro
Audi 80 B1 1975r


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11.sty.2010 07:51:04 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09.gru.2003 15:35:15
Posty: 17274
Lokalizacja: Pabianice /EPLL/LCJ
Auto: AFN quattro,AVG quattro, CFHF 4x4
MorgothV8 napisał(a):
Miałem podobnie, ale w rowie wylądowałem.
teraz wiem że moim błedem było "odpuszczenie" gazu. Tobie się udało ale.... najlepiej było lekko gaz trzymać.

W takich sytuacjach odpuszczenie gazu to samobójstwo :(
Gaz w podłogę i zęby w kierownicę ...

W kwestii bocurów na parkingach ... macie rację - to bezcenne lekcje. Dlatego niebieskie misie zamiast upominać , powinni się cieszyć że towarzystwo zjeżdża z dróg. Zniszczona latarnia to problem kierowcy - można zapłacić. Gorzej gdy pomyli się na drodze :(

_________________
A4 AFN quattro 134 KM @ 344 Nm
A4 AVG quattro - już nieseryjne.
Caddy Maxi CFHF 4 Motion 194 KM @ 437 Nm


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 11.sty.2010 07:57:49 
Moderator

Dołączył(a): 03.lip.2006 10:06:41
Posty: 8307
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki/Hordzież
Auto: Audi A8 D2 4.2 quattro
Z moich odczuć w A8 jak chce zrobić szybko zakręt, lub wpadam w poślizg w zakręcie: (mowa o bardzo sliskiej nawierzchni)

1) mocno hamulec - chyba samobójstwo? Nie próbowałem, ktos wie co jak zahamuje na zakręcie z lodem?
2) lekko hamulec - podobnie?
3) jak leciał bez gazu i dalej bez gazu to może się udać
4) jak leciał na gazie i odpuszczenie gazu to raczej poślizg niekontrolowany gotowy, ew wyleci przodem?
5) lekko dodanie gazu i kierowanie kołami dokładnie w tą stronę co droga - chyba najlepsza opcja?
6) mocno w gaz - trakcja będzie, ale za duża, obróci dookoła? - kwestia wyczucia?

ogólnie manewrowanie raczej gazem w zakresie lekko-średnio.... takie moje odczucia w A8, nie wiem jak w innych Audi....

_________________
Audi A8 D2 4.2 quattro tiptronic '94 [ABZ/CML] [05.2007-teraz] V8
BMW E38 750iL '01 [M73B54TU/5HP30] [10.2017-09.2024] V12
Mercedes C200 4matic 9G-tronic '18 [12.2019-teraz] I4T
Honda NC750S DCT '2019 [09.2019-teraz] R2
Email: lukaszgryglicki@o2.pl, tel: 693582014
Морготх
Leśny Dziadek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 12.sty.2010 10:22:33 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30.lis.2004 19:39:25
Posty: 3692
Lokalizacja: za górami, za lasami
Teoria mówi, że koło najszybciej złapie trakcję gdy nie ma sił wzdłużnych na oponie, czyli nie przyśpieszasz i nie hamujesz. Czyli teoretycznie bez gazu trzeba to robić, ewentualnie ze stałą prędkością, taką jak przed utratą trakcji

_________________
Koła wystarczą cztery. Cylindrów musi być pięć...


Ostatnio edytowano 12.sty.2010 10:59:28 przez cygaro-avant, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 12.sty.2010 10:54:32 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31.maja.2001 01:00:00
Posty: 12018
Lokalizacja: Poznań i okolice
Auto: Audi S2, Audi 80 Avant
i to prawda. Koło musi się kręcić swobodnie.

_________________
Audi Coupe S2 - 400 KM , 440 Nm
Garrett 3071R @1.7 bar, injectors 525ccm, 7A exhaust cam, custom IC, radiator, Bosch 040 fuel pump...

Obrazek

iiii nowa zabawka Suzuki V-Strom DL1000 :P


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 12.sty.2010 11:02:52 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30.lis.2004 19:39:25
Posty: 3692
Lokalizacja: za górami, za lasami
....poza tym istotne jest, czy np, przednie koła mają trakcję a tył się ślizga, czy też wszytsko się ślizga. Jeśli przód ma trakcję (bo np jest dużo cięższy i lepiej dociśnięty do jedni) to LEKKIE dodanie gazu będzie auto wyciągać z poślizgu.
Danie "w dechę" może zerwać trakcję z przodu i to tylko pogarsza sytuację.

Ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć - jedyna recepta by opanować własne auto....

_________________
Koła wystarczą cztery. Cylindrów musi być pięć...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 12.sty.2010 12:29:13 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09.gru.2003 15:35:15
Posty: 17274
Lokalizacja: Pabianice /EPLL/LCJ
Auto: AFN quattro,AVG quattro, CFHF 4x4
Marcin, praktyka pokazuje , że autkiem ze stałym napędem na 4 ratujesz się właśnie w taki sposób.
Wciskając mocniej gaz większość momentu idzie na tył który jest lepiej dociązony. Różnica w obciążeniu wyniesie delikatnie tył auta , jednocześnie umożliwiając wyjście z poślizgu. Cały czas ciągnie przód więc zakręt pokonasz bokiem, ale w sposób kontrolowany (nie tak jak w RWD - zawijając się wokół własnej osi).

Zapraszam cię na zakręty śmierci przy oczyszczalni gdzie gołoledź o poranku murowana. Trenowałem tam takie zachowania do obrzydzenia.
Nie zdarzyło mi się w quattro aby przód pojechał w krzaki.
Jeden wyjątek - źle wyprofilowane rondko pod M1 i lód - tam faktycznie potrafił delikatnie wyjechać przodem, ale dało się to opanować dodając bardzo ostro gazu ...

Zgadzam się jednakoż z Wami , że w zakręcie musi na kołach pojawiać się siła napędzająca.

Poza tym -Morgoth mówił o sytuacji awaryjnej a nie o kontrolowanym poslizgu ...

_________________
A4 AFN quattro 134 KM @ 344 Nm
A4 AVG quattro - już nieseryjne.
Caddy Maxi CFHF 4 Motion 194 KM @ 437 Nm


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 12.sty.2010 12:44:34 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16.mar.2007 13:47:43
Posty: 478
Lokalizacja: Wrocław
Auto: S4 C4 V8
nocne manewry ;)

Obrazek

_________________
Dużo jeżdżę po naszych drogach jak widzę wariatów co jeżdżą po 230km/h to mnie złość dopada ledwo co ich wyprzedzam
http://www.youtube.com/watch?v=7AeGXNv_3s0&feature=related


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 12.sty.2010 15:02:49 
Moderator

Dołączył(a): 03.lip.2006 10:06:41
Posty: 8307
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki/Hordzież
Auto: Audi A8 D2 4.2 quattro
No własnie w sytuacji awaryjnej z moich doświadczeń wynika że lekkie dodanie gazu najlepiej pozwala utrzymac trkcję....
mowa o A8 z quattro - to bardzo istotne jak zauważyłem, w innych autach nie wiem....

_________________
Audi A8 D2 4.2 quattro tiptronic '94 [ABZ/CML] [05.2007-teraz] V8
BMW E38 750iL '01 [M73B54TU/5HP30] [10.2017-09.2024] V12
Mercedes C200 4matic 9G-tronic '18 [12.2019-teraz] I4T
Honda NC750S DCT '2019 [09.2019-teraz] R2
Email: lukaszgryglicki@o2.pl, tel: 693582014
Морготх
Leśny Dziadek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 100 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do: